Arkadia MUD RPG

Zabijanie innych graczy

Zabijanie innych graczy jest na Arkadii jak najbardziej mozliwe i
legalne. Istnieja jednak pewne ograniczenia - zostana wyciagniete
konsekwencje, jesli:

$1 Gracz zwykl atakowac bez usprawiedliwionej przyczyny graczy
slabszych od siebie.

$2 Gracz zwykl atakowac wciaz te sama osobe.

$3 Gracz organizuje nagonke przeciwko jakiejs osobie. (Nie znaczy to,
ze nie mozna prosic innych o pomoc w zemscie.)
EOF

Czy rasa 'czlowiek' to usprawiedliwiona przyczyna w przypadku przynaleznosci
atakujacego do komanda Scoia'tael?
Czy opis identyczny z opisem postaci kogos z wrogiej gildii to usprawiedliwiona
przyczyna?

Temat otwieram bo szczerze mowiac mam dosc powtarzajacych sie atakow na moja
postac - jej neutralnosci podporzadkowalem wlasciwie wszystko, dbalem i dbam
by tych w mojej opinii 'usprawiedliwionych przyczyn' nie bylo. Nie szpieguje
na rzecz zadnej gildii, do zadnej sie nie staram, ograniczam do minimum kontakty
z takowymi, a mimo to jestem atakowany z haslami np. 'ludzie do morza'. Owszem
ktos sie moze bronic ze to rp, ze do takiej gildii przynalezy i ze ta gildia
chce wyzenac wszystkich wrogow swojej rasy, ale czy faktycznie gora (wizowie)
daja jakiejs gildii taka licencje na zabijanie? Byc moze ktos tam na gorze
przeglada kill logi, ale szczerze mowiac jakos zbytnio mnie to nie pociesza.
Jesli komus w koncu sie powiedzie i mnie zabije to nie pocieszy mnie fakt,
ze ten ktos zostal ukarany (o ile zostanie), straconego expa mi to nie przywroci. Wiekszosc tych atakow jest dokonywane przez postacie silniejsze/duzo silniejsze przeze mnie, przed ktorymi jedyna forma obrony moze byc ucieczka. Do zadnej gildii nie pojde bo niewiele neutralnych gildii przychodzi mi do glowy, a do nieneutralnej pojde to dam wrogom tejze gildii 'usprawiedliwiona przyczyne', takie bledne kolo.

Ludzie do morza? I moze cie jeszcze dhojnem nazwali? Ja bym ich pokasowau.

Zabily cie chociaz te paskódne łamiace zasady wiorki, czy zaatakowali zeby postraszyc i zostawili?
Niewiarygodne, w koncu sapkowskie wiórki to honorowi rycerze. :(

Ernard: rp to bardzo wygodna wymowka, duzo rzeczy da sie tlumaczyc tymze rpem. Interesuje mnie po prostu czy w mniemaniu wizow jest to 'usprawiedliwiona przyczyna'. Nie atakowali by postraszyc, chyba ze komando ma opcje oszczedzania o ktorej nie wiem, ale sytuacja w ktorej uciekasz przez nascie minut, jestes ledwo zywy trudno nazwac 'straszeniem'. Nie wiem jak jest u Sapkowskiego bo nie pamietam juz dokladnie, ale watpie zeby komandu wlaczal sie amok i wybijali cywilne wioski bo akurat taka zachcianke mieli. Ze smierci byle kmiotka zadna korzysc dla komanda, wojny w ten sposob nie wygraja. Nie chce zreszta toczyc wojen o rp, interesuje mnie prosty fakt - moze mnie ktos bezkarnie atakowac za rase czy jest to lamanie zasad.

Niezaleznie od decyzji wszyscy zostana ukarani.

@Valdimir: Napisz na Arce do wizów na alias 'mg' i opisz sytuacje. Wymień osoby (opisy), które Cię regularnie atakują i poproś o interwencję.

Gdybym ja był na Twoim miejscu, poprosiłbym wizów o upomienie skojatów albo o zmianę jednego przymiotnika swojej postaci -skoro ich ataki powtarzają się z powodu podobieństwa do kogoś innego, to moim zdaniem zmiana jest uzasadniona.

Aphazel: kazdy taki atak zglaszam, logow nie zalaczalem bo nikt mnie o to nie prosil, byc moze moje listy trafiaja do kosza bo jak do tej pory moje imie nie trafilo do killloga, a jak sam rozumiesz nie chce sie podkladac tylko po to zeby moj zabojca zostal upomniany (ale moje szczescie nie bedzie trwalo wiecznie, w koncu ktos mnie dopadnie za nic).
Opis mam postaci ktora nie istnieje od 3 - 4 lat, mysle ze to wystarczajacy czas zeby ktos sobie mnie z binda usunal.

Temat otworzylem glownie z jednego powodu - chcialbym zeby ludzie podobni do mnie, ktorzy graja zeby lazic po swiecie, odkrywac nowe miejsca, raz na jakis czas poexpic i glownie to marnowac nadmiar wolnego czasu nie musieli sie czuc jak zaszczute zwierzeta i latwe ofiary. Jest naprawde masa osob, ktorym walki takowe sprawiaja przyjemnosc, nie ma potrzeby by jeszcze mnie w to mieszac.

Za czasów gdy jeszcze sc goniło moje postacie zwykle się z tym (ganianiem) zgadzałem. IMHO mają erpegową podstawę do tego - pytanie w jaki sposób z niej korzystają. Gracza ewidentnie słabszego, niezgildiowanego, można postraszyć, ale postraszenie to wymuszenie opuszczenia lokacji, ew terenu zabronionego dla ludzi (np Brokilon). Natomiast gdy zdarzyło się że moja postać została zaatakowana w ludzkim mieście a następnie ścigana po nim, po wyjściu z niego, i w końcu wioskę dalej zabita, zgłosiłem to jako nękanie.

Kurcze, pisalem takiego dlugiego posta. Niestety kiedy zobaczylem twoje dwa kolejne, moge napisac tylko jedno:

Hlip.

Edit:
Btw, bieganie i wąchanie kwiatkow bez stresu? Ten mud to hard fantasy czy nie? Pomijając to ze nie jestes słabą postacia...

Bycie ściganym przez bandę scoia w ludzkim mieście pełnym gwardii - ot właśnie arkadia

Co do atakowania przez tą gildie, to zazwyczaj mnie zwyzywali, skopali, opluli, zgwal... yyy... atakowali, ale dalej nie ścigali

Vladymir: Z Twoich poprzednich wypowiedzi wnioskowałem, że jesteś osobą myślącą, użyj tej umiejętności odrzuciwszy wcześniej subiektywny punkt widzenia.

Postawa, która opisujesz nie jest łamaniem zasad i .
Spróbuj zagrac elfem, a poczujesz co to znaczy być nękanym na obu domenach bez jasno określonych przyczyn wynikających z RPG

Jeśli tak bardzo nie podoba Ci się ta sytuacja, masz dość łatwe rozwiązanie, unikaj domeny Ishtar, albo wybierz droge wojownika i zgłoś błąd/pomysł do zasad Arkadii.