Zabijanie mlodych graczy

Archiwum zamkniętych tematów.
Gość

Re: Zabijanie mlodych graczy

Post autor: Gość »

Obecnie bezprawne zabijanie znacznie słabszych postaci JEST ścigane przez wizów.
I z tego co mi wiadomo SAMO niepodanie imienia (oczywiście poza terenami pytającego stowarzyszenia) nie jest wystarczającym powodem do zabicia postaci. Pewne okoliczności (np. wymienione przez Gniota) mogą wzbudzać czyjąś ciekawość Twojego imienia.

Jeżeli jednak do innych też tak pyskujesz, jak do mnie - to nie ma się co dziwić, że "codziennie spotykasz się z atakami na swoją postać". Szczególnie, jak jeszcze potem wygrażasz się listownie.

Neutralnym jest być bardzo trudno w tej grze :twisted:

A pomysł posiadania pozwolenia władz gildii na atak na każdego GP/AJ (przez wciągnięcie na listę wrogów) jest absurdalny delikatnie mówiąc...
Gniot
Posty: 612
Rejestracja: 13 lut 2009 09:57

Re: Zabijanie mlodych graczy

Post autor: Gniot »

"Nie mierz wszystkich swoją miarą. Chciałbym, żeby moja gra nie polegała na pisaniu listów do MG, wklejaniu tutaj logów z wyżej wymienionych ataków, czy rozmowie z osobami, które jak Ty mają jakąś teorię spiskową dotyczącą nowej postaci. "

Sam sobie zaprzecza. Chce listy i informacji od stowarzyszen a z drugiej strony nie poczuwa sie zupelnie do rozwiazan rpgowych na arce czyli rozmowe z ludzmi ktorzy go bezpodstawnie* atakuja. :? i to dzien w dzien co nalezy zglaszac mg w koncu to nie tylko twojego dobra :)
2011.04.01
Gniot Adiutant Kapitana Kompanii Gryfa, Walczacy z Wiatrakami, Miecznik z
Paweza, Naczelny Madrala Arkadii, Ogr o Elfich Uszach, Elf o Ogrzym
Rozumku, Zastepca Szefa Muminkow z Obozu Najemnikow, Arcydzielo
Sztuki Cukierniczej
Ilmarin

Re: Zabijanie mlodych graczy

Post autor: Ilmarin »

re: Mimi
Opisywanie logów to jedno, rzeczywistość to drugie. Jeśli masz gdzieś loga
z tamtej akcji w Nuln z okolic grudnia zeszłego roku - wklej w całości.

W jednym muszę Ci przyznać rację, że ciężko być neutralnym, bo wtedy nigdy nie masz kolegów, a każdy Cię n.. myśląc sobie, że skoro nie jesteś z nim to pewnie przeciwko niemu.

re: Gniot
Wybacz,zbyt cukierkowo wyobraziłem sobie świat, w którym nie ma potrzeby pisania listów do MG, gdyż gracze przestrzegają ataków wyłącznie na swoich wrogów z listy ściganych. Wybaczysz?
Gniot
Posty: 612
Rejestracja: 13 lut 2009 09:57

Re: Zabijanie mlodych graczy

Post autor: Gniot »

Re up :
Ale co tu wybaczac ? Dochodzi do starc w pewnym rejonie dwoch przeciwnych sobie druzyny i nagle pojawia sie jakis zielaŻ* ktory przypadkiem mija druzyne x razy ... ba trafiali sie i tacy ktorym zbieralo sie nagle na kasliwy rpg albo mieli wielkie opory z przedstawieniem sie i pozniej wielkie zdziwienie ze idzie rozkaz ataku (bez zabijania/z zabiciem) albo tak jak w twoim przypadku zalazisz komus za skore a pozniej wielkie zdziwienie ze cie loja :P I sorry ale pisales ze nie masz zamiaru wyjasniac listownie na arce sytuacji konfliktowych...pozniej mimi pisze ze listy wysylasz ze zlosliwosciami :P to sie moze zdecyduj co robisz.

"Opisywanie logów to jedno, rzeczywistość to drugie. Jeśli masz gdzieś loga
z tamtej akcji w Nuln z okolic grudnia zeszłego roku - wklej w całości."

Uo... wieki temu :P a ty piszesz ze codziennie...
2011.04.01
Gniot Adiutant Kapitana Kompanii Gryfa, Walczacy z Wiatrakami, Miecznik z
Paweza, Naczelny Madrala Arkadii, Ogr o Elfich Uszach, Elf o Ogrzym
Rozumku, Zastepca Szefa Muminkow z Obozu Najemnikow, Arcydzielo
Sztuki Cukierniczej
Ilmarin

Re: Zabijanie mlodych graczy

Post autor: Ilmarin »

W sumie... jeśli wszyscy mają takie podejście jak Ty, bo nie widzę, żeby ktoś Ci zaprzeczał, to nie pozostaje mi nic innego jak przestać pisać notki, wyexpić, zdobyć zawód i pod podobnymi pretekstami fragować wszystkich, którzy mi zajdą do tego czasu za skórę. Twardym trzeba być.
Gniot
Posty: 612
Rejestracja: 13 lut 2009 09:57

Re: Zabijanie mlodych graczy

Post autor: Gniot »

Mierz sily na zamiary i tyle :D jak chcesz z kims ostro* rpgowac to lepiej zebys mial speca na poparcie... takie zycie :|.

p.s.
fajnie spotkac gpka...szkoda ze na forum :(
2011.04.01
Gniot Adiutant Kapitana Kompanii Gryfa, Walczacy z Wiatrakami, Miecznik z
Paweza, Naczelny Madrala Arkadii, Ogr o Elfich Uszach, Elf o Ogrzym
Rozumku, Zastepca Szefa Muminkow z Obozu Najemnikow, Arcydzielo
Sztuki Cukierniczej
Filandil
Posty: 1
Rejestracja: 29 sie 2009 12:44

Re: Zabijanie mlodych graczy

Post autor: Filandil »

Witam.
Naleze do grona nielicznych, ktorzy gre w arke zaczeli bardzo niedawno (gram okolo miesiaca). Nalezy wiec przyjac, ze moje doswiadczenie w tej sprawie do najwiekszych nie nalezy.
Zdarzylo mi sie juz zostac okradnietym, i zabitym przez postaci duzo silniejsze, ale nie narzekam. To rowniez element gry.
Mam wrazenie, ze cala sprawa zaczyna przybierac forme lekkiej paranoi. IMHO bezsensem jest szczegolne ograniczanie rozbojniczych procederow na mlodych postaciach. Nie mowie tutaj o szczegolnie drastycznych przypadkach bezpodstawnych nagonek (to jeszcze mnie nie spotkalo i miejmy nadzieje nigdy nie spotka).
Arkadia jest swiatem w ktorym mozna spotkac osoby zyczliwe, jak i przestepcow. Mozna spotkac osoby ktore z zalozenia powinny zachowywac przyjazne, lub z zalozenia sa zadne krwi. Kazdy inaczej widzi droge swojej postaci i to w arce najbardziej pociaga.
Uwazam, ze nalezy sie z tym pogodzic, albo znalezc sobie inna forme rozrywki. Wkoncu to tylko gra...
Widze jednak inny problem. Istnieja przyczyny dla ktorych granie drobnego wataszki i rozbojnika, rowniez wzglednie mloda postacia, staje sie niemozliwe.
Pierwsza to obowiazujace przepisy. Ktos kto bazuje na umach z gp/aj nie ograbi przeciez zawodowca, a jedynie drobnego zoltka.
Druga to luzne podejscie niektorych, a moze nawet wiekszosci, graczy do zasad Arkadii.
Zabijajac/okradajac mloda postac nigdy nie mozna byc pewnym tego, ze zaraz nie wpadnie ktos "wiekszy" i jej nie pomsci. W domysle chodzi o first, lub znajomych firsta.

Pozdrawiam :)
Brorok
Posty: 83
Rejestracja: 24 sie 2009 23:00

Re: Zabijanie mlodych graczy

Post autor: Brorok »

re: up

Problem jest jeden: zoltkow nie ma. AJ/GP moze wiec bic szkielety i rabowac orki. A nawet jak sie jakis zoltek trafi, to - no, cholera, az szkoda takiego zniechecac. Gniot bardzo dobrze napisal w innym temacie: pewnego pieknego dnia budzimy sie bez umow gildiowych i elitarnych, za wyznacznik sily sluza cechy, ktore spadaja przy zgonie. Ehh... Budzimy sie: jest piekny zimowy ranek 1999 roku...

Pozdrawiam.

Bo tematy na forum dyskusyjnym nie sluza do dyskusji.
------
Na mnie nie patrzcie, ja tu tylko expie!
Gryzak
Posty: 122
Rejestracja: 08 sie 2009 10:22

Re: Zabijanie mlodych graczy

Post autor: Gryzak »

Smukly lekki elf przybywa z poludnia.
Gruby niebieskooki mezczyzna marudzi do smuklego lekkiego elfa: Witaj w moim sklepie.
Smukly lekki elf zawodzi do ciebie: imie
Gruby niebieskooki mezczyzna drapieznym ruchem zgarnia monety.
Gruby niebieskooki mezczyzna kryjac usmiech wrecza drewniana krotka pochodnie smuklemu
lekkiemu elfowi.
Smukly lekki elf zawodzi: imie...
Zawiasy w drzwiach przerazliwie zazgrzytaly.
Smukly lekki elf atakuje cie!
Smukly lekki elf krzywi wargi w pelnym satysfakcji usmiechu i dostrzegajac luke w twojej
obronie rzuca sie do ataku. Zanoszac sie okrutnym smiechem wyprowadza zamaszysty cios, po
czym bezlitosnie wykorzystujac przewage pozycji, zdecydowanym ruchem trafia cie w glowe
ledwo muskajac dwusiecznym krotkim katzbalgerem.

Oczywiscie szybko lezalem, nic dziwnego na aj i bez broni dobytej. Na lagu to nawet nie zdazylem zauwazyc ze cos sie dzieje... po chwili znalazlem delikwenta

Mowisz: pojebalo tfujom cy jak? za stanie f sklep pacac?
Smukly lekki elf zawodzi: dawno temu mnie zaatakowales
Smukly lekki elf zawodzi: nie pamietasz juz ?
Smukly lekki elf parska kpiaco.
Smukly lekki elf podaza na polnocny-wschod.

Ciekawe wytlumaczenie gdyby nie to ze nie atakowalem elfow, ale nawet mu wierzac, ze byl atak to po co pytal wpierw o imie? poprostu dla podkladki, bo nie odpowiedzial to pac. Kiedys to chociaz sprzetu troche (nie caly ale chociaz troche by oddali, nie wspominajac o monetach, ba jakby zauwazyli ze zero reakcji z drugiej strony i lapkami pierze to moze by i przestali a teraz to slepe PK co sie tylko rusza albo raczej nie rusza i nic nie robi). Ot zycie i arka, tylko czy takie zycie i taka arka ma byc, no nie wiem.

P.S sa i pewne plusy! no o jak nie zmienic nastawienia na ogrze i nie tluc elfow za takie cos? :D
Awatar użytkownika
Grumsh
Posty: 29
Rejestracja: 09 mar 2009 14:02
Lokalizacja: Wawa/Lublin/Lubartów/Remote

Re: Zabijanie mlodych graczy

Post autor: Grumsh »

Re up:
Nie przejmuj sie. Niektorzy musza sie dowartosciowac (a grajac elfem to jest dosc ciezkie), wiec bija GP/AJ. Spokojnie trafi kosa na kamien i bedzie niewesolo.
Wszystko idzie, wszystko powraca i wiecznie toczy się koło bytu,
wszystko zmienia, wszystko zakwita i wiecznie rok bytu bieży.

Nietzche
Zablokowany