Strona 12 z 15

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 10 lut 2011 15:46
autor: Werbat
Vayneela pisze:Dół: A teraz zamiast nich masz Mię i Kiarę. Stan osobowy zachowany.
Weźcie się, kurwa, nauczcie nie edytować własnego posta i pisać 'dół:', tylko korzystać z funkcji 'cytuj' (albo i nie korzystać) i odnosić się do wypowiedzi _pod_ nią. Jakbym przypadkowo nie zechciał zerknąć na poprzednie posty w dyskusji za cholerę nie widziałbym, że odpisałaś.

Nie chodzi o licytowanie się przewielką ilością dwóch (obu!!!!!111oneoneoneleven) osób. Chodzi o sam fakt, że w praktyce NIE MACIE konkurencji. Dwie, trzy, pięć średnio grających osób z mniejszym umem to nie jest konkurencja dla znanej instytucji, którą przecież jesteście. Każdy z tych 'pozostałych kupców' loguje się rzadko (chcesz 'ostatnio', skoro tak się upierasz na 'dowody'?) i pomaga określonej grupie osób (Veronica -> glady, Asandra -> osady i tak dalej). To jest dla Mistrzyni Cechu konkurencja? Nie chce mi się wierzyć.

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 10 lut 2011 16:19
autor: Binken
Werbat pisze:
Vayneela pisze:Dół: A teraz zamiast nich masz Mię i Kiarę. Stan osobowy zachowany.
Weźcie się, kurwa, nauczcie nie edytować własnego posta i pisać 'dół:'
Ty masz cos z glowa Werbat? Wez sobie na wstrzymanie, purysta sie znalazl.

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 10 lut 2011 16:41
autor: Werbat
No helou, wygodnie się czyta posty wyżej, żeby odnieść się do tego, co jest niżej? To jak odpowiadanie nad cytowanym mailem.

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 10 lut 2011 18:05
autor: Molu
Moze nie kazdemu zalezy na tym, zeby miec milion postow napisanych? Moze to czy przeczytasz wiadomosc czy nie, ktos uwaza za Twoj problem?

Czyli przyznajesz, ze sa osoby, ktore pomagaja okreslonym stowarzyszeniom - wymieniles co prawda tylko dwie z osob, ktore to robia, ale jednak. Co do czestotliwosci ich pojawiania sie - wystarczy ze zaloguja sie raz na miesiac czy dwa, sprzedadza kamienie nagromadzone w skrzyni przez dane stowarzyszenie i pojda spac znowu.
Nie jestes chyba az tak naiwny, zeby twierdzic, ze kupcy najwiekszy majatek zbijaja na handlu z pojedynczymi osobami bez gildii - tzw detal. A te osoby zdaje sie radza sobie, skoro wczesniej juz napisano, ze przekazuja rzeczy/kamienie ph czy subiektom, albo u tych ostatnich sprzedaja - czesto z wiekszym zyskiem.

Wiec skoro wiekszosc stowarzyszen potrafi albo dogadac sie z Cechem, albo postarac sie o pomoc od osob spoza CKN, to kto ma problem?
Mafia? Widze, ze Ty i Coronius strasznie naciskacie w tym watku. Jest problem z kasa, a na arce nie mogliscie tego zalatwic czy w ogole nie staraliscie sie?

Czy chcecie grac role paladynow, wystepujacych w obronie szeroko pojetych "skrzywdzonych" obecnym stanem rzeczy?

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 10 lut 2011 18:43
autor: Coronius
Molu pisze: Wiec skoro wiekszosc stowarzyszen potrafi albo dogadac sie z Cechem, albo postarac sie o pomoc od osob spoza CKN, to kto ma problem?
Mafia? Widze, ze Ty i Coronius strasznie naciskacie w tym watku. Jest problem z kasa, a na arce nie mogliscie tego zalatwic czy w ogole nie staraliscie sie?

Czy chcecie grac role paladynow, wystepujacych w obronie szeroko pojetych "skrzywdzonych" obecnym stanem rzeczy?
Większość stowarzyszeń jest zmuszona do handlu z cechem i dlatego to tak wygląda.
Widze, ze Ty MUSISZ się wypowiedzieć w każdym wątku, który w jakikolwiek negatywny sposób wypowiada się o kupcach.
Aż tak bardzo chcesz być rycerzem w lśniącej zbroi 'broniącym' swojej ukochanej bez względu na to czy ma rację czy nie?

Vayneela pisze:To, że Lindarion i Hyoideus teraz mają zawód bojowy nie znaczy, że przez kilka miesięcy/lat nie mieli kupca. Chcieliście dla Cechu konkurencji, pokazałam wam, gdzie ona jest a teraz nagle jest za mała? Potrzeba jeszcze większej? :)


Temat jest o tyle śmieszny, że posiadacie cząstkowe informacje i bierzecie to za pewnik.

v.
Przestań ściemniać. Nikt poza Grimmem, który faktycznie poszedł fizycznie do cechu, usiadł w fotelu i oferował sprzedaż z mniejszą prowizją nawet nie starał się robić konkurencji. Osoby te odeszły, poszły do innych gildii i sprzedawały tam, ewentualnie znajomym.

Vayneela pisze:Dół: A teraz zamiast nich masz Mię i Kiarę. Stan osobowy zachowany.
Mia nie gra i ma umy niewiele wyżej niż kupiec z aj, a Kiara nie odeszła z cechu, żeby szerzyć wrogą propagandę i być konkurencją, tylko została przez was wyrzucona, więc ewentualne jej obecne działania 'na szkodę' cechu to tylko i wyłącznie wasza wina.
Vayneela pisze:Coronius napisał, a nie dowiódł, bo dowodów nie przedstawił, ale mniejsza o to.
Dobrze wiedzieć, że to co napiszesz Ty, to szczera prawda, czyste złoto i wogóle cacy, a jak ktoś inny pisze, to to tylko puste słowa/kłamstwa/oszczerstwa/spisek żydomasonów.
Doskonale wiedzieć, że nie warto z Tobą dyskutować.

edit: ja skończyłem 'dyskusje'. Wyniki sondy pokazują, że coś z tym wszystkim jest nie tak.

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 10 lut 2011 18:50
autor: Gniot
A coronius zabil farka swoim secondem :( < taka mala prowokacja >
Nikt yba nikomu nie bronil isc do cechu po zawod wyumiec sie i odejsc by dzialac na niekorzysc cechu ?

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 10 lut 2011 18:57
autor: Vayneela
No tak... mafia może się czepiać znaczenia słów, a Cech nie. Naginacie sobie rzeczywistość tak, jak wam wygodnie. Nie napisałam nigdzie, że moje słowa to świętość, więc przestańcie szerzyć jakieś chore domysły.

Umknął mi też najwyraźniej moment, w którym przez konkurencję zaczęło się nazywać nie dwie firmy oferujące to samo, ale dwie firmy oferujące to samo, w tej samej siedzibie.

v.

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 10 lut 2011 19:39
autor: Violla
No cóż... wątek jakkolwiek posiadał kilka wątków merytorycznie mu odpowiednich, tak teraz zmienił się juz całkiem w dyspute o niczym.

Odnosnie wyników ankiety - Nie jest tak tragicznie. Przynajmniej w mojej interpretacji. Natomiast czytając o kupcach, którzy odeszli z Cechu badź zostali wyrzuceni - posiadają zawód a i tak nie grają - nasuwa mi się jednoznaczna interpretacja, że nie ma potrzeby uwalniania zawodu. Bo wyszkolone w nim postaci i tak z niego nie korzystają, poza "chwilową" pomocą gildii, do której przynależą. Albo też zmieniają zawód na bojowy. Widać bycie kupcem nie jest aż takie super ;)

Swoja drogą... ciekawe jak przedstawiły by się wyniki ankiety:
Czy Twoim zdaniem licencje w Tilei są legalne:
a) Nie, uważam, ża każda postać ma prawo korzystania z dóbr stworzonych i zakodowanych przez magów, bez wzgledu na to na jakim terenie się znajdują;
b) Tak, uważam, że tylko i wyłącznie zioła, ryby, paczki, kamienie, wszystko co się rusza i oddycha na terenie Tilei nalezne jest Rodzinie Alderazzi!

Ale to już oczywiście tak z przymrużeniem oka... ;)

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 10 lut 2011 22:22
autor: Ethel
@ Violla:
Albo moze raczej - jak w znanym zarciku: Czy nie masz nic przeciwko licencjom w Tilei?
a) Tak, nie mam nic przeciwko.
b) Nie, nie mam nic przeciwko.
To przeciez RA, prawda? ;]

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 10 lut 2011 22:23
autor: Molu
Coronius pisze:Większość stowarzyszeń jest zmuszona do handlu z cechem i dlatego to tak wygląda.
Inne stowarzyszenia jakos nie widac, zeby narzekaly. Wy - owszem.
Coronius pisze:Widze, ze Ty MUSISZ się wypowiedzieć w każdym wątku, który w jakikolwiek negatywny sposób wypowiada się o kupcach.
Nie MUSZE. MOGE. Bylem w tej gildii i znam sytuacje z dwoch stron. W przeciwienstwie do Ciebie - wnioskuje zatem, ze mam o niej troche wieksze pojecie.
Masz z tym jakis problem, ze pisze jesli mam na to ochote? Nie podoba sie, to nie czytaj. Nikt nie moze miec innego zdania niz Ty i bronic go? Jedna prawda - wielka prawda Coroniusa? A jesli ktos ma inne zdanie i podejmuje dyskusje, to sa to tylko puste slowa, klamstwa, oszczerstwa i spiski? Gratuluje podejscia! Powinienes zostac co najmniej Consigliore! :)