Strona 11 z 15

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 09 lut 2011 16:06
autor: Buluar
Werbat pisze:Mam na myśli to, że taka organizacja nie jest 'elitarna'. Zakon Super Fanatyków Boga, to tak. Dzikie Elfy Dziwnie Walczące, to tak. Krasnoludy Co Chcą Kopnąć W Kalendarz, to tak. To jest elita, jakieś konkretne motywy, jakaś przeszłość.

Cech nie jest elitarny. Cech to grupa mieszczan, którzy sprzedają. To drobne przekupy z targu albo potentaci, którym się poszczęściło w interesach. Ale to nadal nie jest elita, tylko tłuszcza z miasta.
Tylko, ze w grze trzeba w jakims stopniu nagiac zalozenia do grywalnosci. Jesli zrobimy z Cechu zwykla masowke, to za pol roku nikt nie splunie nawet w strone Novigradu, bo kazdy bedzie mial kupca w swoim stowarzyszeniu.

Roznica w elitarnosci umow Super Fanatyków Boga, a Cechu polega na tym, ze w 5 ogrow mamy szanse zabic Zakonnika, ale juz nawet w 10 nigdy nie sprzedamy czegos za tyle, za ile zrobi to kupiec.

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 09 lut 2011 16:19
autor: Vayneela
Panuje przekonanie, że kupcy są tylko po to, żeby robić miejsce dla PH. Nie wiem skąd i nie wnikam. Nie mamy w kupcach ograniczenia osobowego, więc nikt nikomu slota nie zajmuje. Jeżeli mamy możliwość posiadania darmowej siły roboczej to po co mamy wynajmować Lyrię czy KG?

Kiedy to subiekci napełniali skrzynię to 80% rzeczy pochodziło z Ciemnego Boru i nie wmówisz mi, Werbat, że kiedyś było inaczej. Teraz mamy jakieś przyjemniejsze przedmioty, szarpniemy się czasem na próbę z magikiem i jest wesoło. PH napełnia nam skrzynie (l.mn), a co za tym idzie brzuszki. Jeśli każda gildia może być na arce samowystarczalna, dzięki reformie zawodów to dlaczego nie Cech?

Dyskusja w ogóle odeszła od tematu, o uwolnieniu lub nie etatu kupca już wypowiedział się chyba każdy, kto chciał, więc można to skończyć.

v.

Dół: Lepsza niż "jesteś głupi". Możecie założyć sobie nowy temat o bolączkach Cechu, ale kwestia uwolnienia etatu jest skończona z tego, co widzę.

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 09 lut 2011 17:05
autor: Werbat
"Można to skończyć" to doskonała reakcja na krytykę ;-)

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 09 lut 2011 18:16
autor: Coronius
Vayneela pisze:Mówicie o konkurencji a chyba nie zdajecie sobie sprawy, że CKN już taką ma. Niezrzeszoną, ale dla niewyumionego kupca to morderstwo. Ci, którzy z CKN odeszli nie przestali magicznie grać ani się nie pokasowali. Jest Jona, Veronica, Grimm, był Lindarion, Hyiodeus i pewnie kogoś jeszcze zapomniałam chwilowo.

Bardzo sympatycznie, że wszyscy chętnie udzielają się w temacie problemów Cechu, wiedzą, jak bardzo źle u nas jest i tak dalej. Doceniamy troskę, ale radzimy sobie.

v.
Lindarion i Hyiodeus już dawno mają zawody bojowe.
Grimma nie widziałem z pół roku jak nie lepiej. Veronica loguje się co najwyżej sporadycznie. Co do Jony się nie wypowiem, bo nie znam.
Faktycznie, kosmiczna konkurencja. Jak wy dajecie radę na utrzymanie gildii uzbierać?


Vayneela pisze:Kiedy to subiekci napełniali skrzynię to 80% rzeczy pochodziło z Ciemnego Boru i nie wmówisz mi, Werbat, że kiedyś było inaczej. Teraz mamy jakieś przyjemniejsze przedmioty, szarpniemy się czasem na próbę z magikiem i jest wesoło. PH napełnia nam skrzynie (l.mn), a co za tym idzie brzuszki. Jeśli każda gildia może być na arce samowystarczalna, dzięki reformie zawodów to dlaczego nie Cech?
Jeżeli samowystarczalnością określasz sytuację, gdzie przy kilku grających aktywnie partnerach cech kupuje np komplety wichtowe od innych gildii, to faktycznie jesteście bardzo samowystarczalni.
A co do magików, to i tak ich potem nie sprzedajecie, bo przecież są dla partnerów, żeby mieli czym wyciągać kolejne magiki.

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 09 lut 2011 18:37
autor: Troppe
Szukanie odniesien do realnego swiata jest moim zdaniem pozbawione racji i niepotrzebnie to robicie. Nawet szukanie odniesien do zrodel jest watpliwe. To nie sa zrodla, ilosc graczy jest ograniczona nie da sie nimi zapelnic 10 cechow kupiecki, 12 cechow szewskich, 30 armii, 20 unikatowych stowarzyszen.

Trzeba sobie odpowiadac jak ew. zmiana wplywa na grywalnosc i dobra zabawe, a nie czy jest realna. Pogruchotane kosci, bycie ledwo zywym trzy razy dziennie tez nie jest realne. Druga gildia kupiecka gdzies w imperium moglaby byc fajna, ale tylko i wylacznie z powodu ciekawych opjci jakie stwarza. Nie zas jakiejs tam realnosci. Ttaj magia, smoki, konie, luki, a nie realnosc. Na arkadii powinno byc jak najwiecej mozliwosci spedzania czasu, uzyskiwania czegos nie tylko poprzez zabijanie ton mobkow.

Podporzadkowywanie zawodu kupca pk i wyscigowi zbrojen jest zlym rozwiazaniem. Problem raczej w tym, ze na Arkadii monetki zarabia sie albo dosc ciezko albo wyjatkowo latwo. Zalezy to chyba glownie od tego, kto akurat ma duzo kamien na pobliskim expowisku albo kto ma mozliwosc sprzedawania kontenerow sprzetu. Brakuje wyposrodkowania.

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 10 lut 2011 12:37
autor: Werbat
Dodatkowa gildia kupiecka to właśnie ten wpływ na grywalność - jeden panujący niepodzielnie Cech z tylko tam dostępnym etatem sprawia, że wszyscy gracze są od niego uzależnieni (skoro obie osoby z zawodem kupca poza Cechem grają sporadycznie, jak dowiódł Coronius). Oprócz oczywistej kwestii konkurencji wpływającej na atrakcyjność oferty/dbanie o klienta mielibyśmy wtedy:
a) brak patologii pt. 'wysoko postawione osoby w Cechu nie mają nawet skończonego zawodu', bo konkurencyjność - mam nadzieję - dawałaby jakieś parcie na 'skończę zawód -> będę więcej oferował(a) sprzedającym -> przyjdą do mnie, nie do nich';
b) mniejsze ryzyko 'widzimisię', tj. szefowa Kupców dogaduje się z szefem gildii X na współpracę, w związku z czym jest embargo na gildię Y (za pozostawanie w stanie wojny z X) i ekipa z Y sprzedaje taniej->zarabia mniej->wolniej się rozwija.

Ad. b) - to jest oczywiście w pewien sposób dobre, bo grywalne i ciekawe 'politycznie', natomiast mając na mudzie dwie wojny bez erpegowej szansy na zakończenie ich (KS <-> SC i DŚ <-> MC, jakby ktoś nie wiedział) przy dogadaniu się stawia to gildię Y w sytuacji problemu na tzw. 'zawsze', co już na tej fajności traci.

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 10 lut 2011 13:38
autor: Vayneela
Coronius napisał, a nie dowiódł, bo dowodów nie przedstawił, ale mniejsza o to.
To, że Lindarion i Hyoideus teraz mają zawód bojowy nie znaczy, że przez kilka miesięcy/lat nie mieli kupca. Chcieliście dla Cechu konkurencji, pokazałam wam, gdzie ona jest a teraz nagle jest za mała? Potrzeba jeszcze większej? :)

Temat jest o tyle śmieszny, że posiadacie cząstkowe informacje i bierzecie to za pewnik.

v.

Dół: A teraz zamiast nich masz Mię i Kiarę. Stan osobowy zachowany.

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 10 lut 2011 13:55
autor: Werbat
Ale my mówimy o obecnej sytuacji, więc _aktualny_ zawód Hyo/Lindariona jest brany pod uwagę, nie?

Wiesz no, posiadamy szczątkowe informacje, jasne. Ale a) są spójne; b) wszyscy dookoła widzą problem, tylko nie Ty.

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 10 lut 2011 14:14
autor: Gniot
A kto bronil robic zawod kupca i opuscic cech ?:P

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

: 10 lut 2011 14:57
autor: Blob
Co wy chcecie przeciez wizowie stworzyli najpierw ten monopol.
Załamał się na pewien okres po uwolnieniu zawodów ("możliwość odejścia z zawodem").
A teraz wróciło to do poprzedniego stanu bo graczom z pełnymi umami obcięto umy ,bo byli miedzy innymi konkurencja dla Cechu. Zniechęcając ich w ten sposób dodatkowo do gry w Arkę.
Widać wizowie chcą tego monopolu.