Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

Archiwum zamkniętych tematów.

Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

Czas głosowania minął 24 lut 2011 18:38

Tak
62
48%
Nie
62
48%
Nie wiem
5
4%
 
Liczba głosów: 129

Awatar użytkownika
Violla
Posty: 174
Rejestracja: 11 maja 2009 19:42
Lokalizacja: Fandall

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

Post autor: Violla »

No też właśnie ja może na swoim przykładzie...
Moja postać też nie chciała mieć nic wspólnego z żadną gildią, ale chciała mieć zawód bojowy. Więc biorąc pod uwagę realia arkowe - musiała gdzieś dołączyć.
Więc najlepiej byłoby dla postaci nie chcących mieć nic wspólnego z kupcami, gildiami jakimikolwiek (bo i takie postaci się zdarzają), aby każdy etat mógł być na przykład wykupiony u trenera.
Jesli jednak na arce jest gildia ścisle związana z zawodem kupieckim - a pozostałe etaty sa możliwe do podjęcia tylko będąc w stowarzyszeniu, uważam, że Kupiec powinien się w Cechu ostać. Na wyłączność.
Bo to stanowi o sensie przyłączania się do stowarzyszeń. Między innymi.

Ps Deli!
Na ciacho nie wpadnę, bo macie tam surowy urząd migracyjny w Kraince :twisted:
Niziołki wszystkich krajów - łączcie się!

"[...] hobbity to naprawdę zadziwiające stworzenia. Możesz się nauczyć o nich wszystkiego w ciągu miesiąca, a jednak, po stu latach, mogą cię dalej zadziwić"/Gandalf Szary

http://www.pajacyk.pl/
Deli
Posty: 355
Rejestracja: 12 lut 2009 22:28

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

Post autor: Deli »

Violla:
Moja wola jest prawem w Kraince :> Wpadnij - podjesz - i sio! :)
Populacja graczy arkadyjskich nie dorasta - gracze z reguły się tylko starzeją.
Aynne
Posty: 4
Rejestracja: 20 lut 2010 17:19

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

Post autor: Aynne »

Nathaniel pisze:
Violla pisze:Pisałam już, że można wytrenować zawód kupca i być kupcem tylko na terenie np. Tilei. Ba! Śmiała koncepcja podpowiada mi nawet, że z Cechu mozna odejść po wytrenowanym zawodzie. 8-)
Co przecież dzieje się także w gildiach innych, gdy ktoś "wstąpił" do takowej tylko po to, by wytrenować zawód.
To niebywale! Najwyrazniej przyklad w ktorym dana osoba nie chce miec z Novigradem niczego wspolnego jest za trudny do zrozumienia przez cechowiczow.
Oczywiscie Viollu, mozna dostac sie do CKN, wytrenowac zawod i odejsc (bez pelnego zawodu kupca), jednak nie jest to bynajmniej odpowiedz na problem w przykladzie, ktory przedstawilem.
Przypominam po raz trzeci, ze postac nie chce miec do czynienia z Novigradem.

Natomiast jeszcze co do wypowiedzi Quinta, jakoby byla to sytuacja podobna do TW/ZT/ZS. Kupiec to jeden z najpowszechniejszych zawodow swiata (pomijajac arke, na ktorej jest zawodem "elitarnym"). Nie mozna wiec tego bynajmniej porownywac do tak waskiej grupy jaka jest niewatpliwie Tancerz Wojny czy Zabojca Trolli.
Mozna spotkac cech kupiecki z Estalii, ale Tancerza Wojny nie.
A Ty usilnie zapominasz i nie potrafisz zrozumieć, że ta gra to jest ARKADIA, i nie można pisać "pomijajac arke". Zawód kupca na Arkadii jest zawodem elitarnym, czy tego chcesz czy nie chcesz. Podobnie jak zawód rycerza, tancerza czy zabójcy. Gdyby ten zawód uwolniono i pozwolono szkolić na normalnym etacie w normalnej gildii zachwiałaby się równowaga, która w tym momencie jako tako panuje. Pieniądz, który i tak prawie nie ma w tym momencie żadnej wartości, straciłby ją zupełnie. Wszędzie leżałyby stosy złota, po które nie opłacałoby się schylać. Mówiąc krótko nastąpiłaby olbrzymia inflacja. A aktualne problemy ze zdobyciem/dostępem do zawodu takiej sytuacji przeciwdziałają.
Quint
Posty: 45
Rejestracja: 19 lut 2009 04:55

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

Post autor: Quint »

Nathaniel pisze: Mozna spotkac cech kupiecki z Estalii, ale Tancerza Wojny nie.
No i popatrz, w tym jednym zdaniu właściwie sam sobie odpowiedziałeś. Cech kupiecki można spotkać. Powiem więcej, w czasach które w przybliżeniu odpowiadają realiom Arkadii (i to w obu domenach), wszyscy kupcy byli stowarzyszeni w cechach. Mało, wszyscy rzemieślnicy byli w takowych stowarzyszeni, a uprawianie zawodu poza odpowiednim cechem było w praktyce nielegalne. Czyli - wolni kupcy/rzeżnicy/kowale i inni po prostu nie istnieli, a zawodu uczył (niespodzianka) również cech na zasadzie subiektury czy terminu, nie zaś tajemniczy wioskowy nauczyciel, przybyły znikąd.

A że na mudzie jest tylko jeden Cech? Cóż, Zakon też jest tylko jeden. A stowarzyszenia nilfgaardzkich żołnierzy czy bretońskiej szlachty to nawet w ogóle nie ma. Taka to już cena ograniczonej przestrzeni do całkowicie swobodnego kreowania świata. Nikt zresztą nie zabrania odgrywania kupca z Estalii z umami AJ (co i tak jest ustępstwem w kierunku graczy), a już tym bardziej nikt nie zabrania pisania projektów nowych cechów i zgłaszania ich wizom :)


PS.
Jeszcze jedno, bo zapomniałem się odnieść. Piszesz:
Kupiec to jeden z najpowszechniejszych zawodow swiata (pomijajac arke, na ktorej jest zawodem "elitarnym").
Otóż, jakby to ująć... to całkowita nieprawda.
I w dodatku mam wrażenie, że od początku dyskusji mylisz pojęcia "kupiec" i "handlarz", tymczasem to jest kompletnie co innego. Gdyby tak odnieść się do czasów obecnych - arkowy "kupiec" bardziej odpowiadałby właścicielowi potężnej firmy importowo-eksportowej, handlującej cukrem, niż pani siedzącej w sklepie i sprzedającej ów cukier.

Nadal uważasz że to wcale nie taki "elitarny" zawód? :)
Awatar użytkownika
Seren
Posty: 149
Rejestracja: 13 lut 2009 14:32

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

Post autor: Seren »

Elitarność Cechu - powiedzmy sobie szczerze - to pobożne życzenia będących w nim osób. O elitarności gildii nie stanowi jedynie wyjątkowość zawodu czy dawne lata świetności, ale ogół gildii. Osoby do niej przynależące, sposób prowadzenia, poziom osób przyjmowanych etc, etc. Cech - jak widać po tym temacie i ilości wyciąganych brudów - dawno swoją elitarność w takim sensie zagubił.

Osobiście ani Cechu nie bronię, ani nie atakuję. Mimo to uważam, że całkowite uwolnienie zawodu Kupca nie jest dobrym pomysłem - każdy ma trochę racji. I nie ma się co dziwić Cechowiczom, że z takim zapałem obstają przy tym osądzie - CKN straciłby bardzo wiele na uwolnieniu zawodu i musieliby się zacząć mocno starać, żeby się utrzymać. Choć patrząc na to z drugiej strony - są w tym momencie na uprzywilejowanej pozycji. Wszystkie gildie mające własny zawód albo nie mają go na wyłączność (masówki jak KG, WKS, glady etc.), albo go nie dają (zablokowane elitarki), a reszta w ogóle zawodu własnego nie ma. Ja wcale nie płaczę, że inni mają lepiej, bo generalnie mam tę kwestię w poważaniu, ale.. Z jakiej racji CKN został wyjęty poza nawias?

Ja jestem za opcją, aby każde stowarzyszenie miało możliwość wykupienia etatu dla własnego Kupca (z mocno ograniczoną liczbą Kupców dla każdej gildii). Szef gildii przy trenerze wyznacza daną osobę na Kupca swojej gildii i ta osoba otrzymuje etat - po odejściu bądź rezygnacji z pozycji gildiowego Kupca traci część umiejętności. W ten sposób każdy zainteresowany będzie miał jakiś wybór i alternatywę wobec nieszczęsnego CKNu (chyba jesteście w stanie zrozumieć, że ktoś może po prostu nie chcieć tam iść?), a CKN wciąż będzie mógł sprzedawać kamyki dla całej rzeszy niezgildiowanych postaci. (A jak ktoś się nie umie dostać/dogadać/utrzymać w żadnej gildii, no to jego problem.)

A tak w ogóle, to wszystko rozchodzi się o marnowany obecnie potencjał Cechu. Może więc w pierwszej kolejności właśnie tym należałoby się zająć?
There must be some way out of here, said the joker to the thief
There's too much confusion, I can't get no relief
No reason to get excited, the thief, he kindly spoke
There are many here among us who feel that life is but a joke
Awatar użytkownika
Nathaniel
Posty: 126
Rejestracja: 13 lut 2009 07:10
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

Post autor: Nathaniel »

Aynne pisze:Pieniądz, który i tak prawie nie ma w tym momencie żadnej wartości, straciłby ją zupełnie. Wszędzie leżałyby stosy złota, po które nie opłacałoby się schylać. Mówiąc krótko nastąpiłaby olbrzymia inflacja. A aktualne problemy ze zdobyciem/dostępem do zawodu takiej sytuacji przeciwdziałają.
To jest tylko i wylacznie gdybanie. Moze tak byc i moze tak wcale nie byc.
Quint pisze: Czyli - wolni kupcy/rzeżnicy/kowale i inni po prostu nie istnieli, a zawodu uczył (niespodzianka) również cech na zasadzie subiektury czy terminu, nie zaś tajemniczy wioskowy nauczyciel, przybyły znikąd.
A to ciekawe, ze z gory zakladasz, ze moim zdaniem zawod kupca powinien byc dostepny dla kazdego z etatu.
Quint pisze: Otóż, jakby to ująć... to całkowita nieprawda.
I w dodatku mam wrażenie, że od początku dyskusji mylisz pojęcia "kupiec" i "handlarz", tymczasem to jest kompletnie co innego. Gdyby tak odnieść się do czasów obecnych - arkowy "kupiec" bardziej odpowiadałby właścicielowi potężnej firmy importowo-eksportowej, handlującej cukrem, niż pani siedzącej w sklepie i sprzedającej ów cukier.

Nadal uważasz że to wcale nie taki "elitarny" zawód? :)
Zacytujmy tutaj, jesli pozwolisz, Wikipedie:
Kupiec - dawna nazwa wędrownego handlarza, który przemieszczał się pomiędzy różnymi miastami i sprzedawał (ewentualnie kupował) towar. W średniowieczu kupcy wraz z innymi rzemieślnikami tworzyli mieszczaństwo, w tym samym czasie zrzeszali się również w organizacjach zwanych cechami. Jednym z obowiązków, który mieli spełniać w określonych przez króla miastach, było prawo składu.
Tak, nadal uwazam, ze jest to zawod pseudoelitarny.

Poza tym chcialem tylko podkreslic, ze w moim pierwszym poscie odpowiadalem tylko na Twoje pytanie i moim prywatnym zdaniem ta cala dodatkowa dyskusja jest niepotrzebna, ale od strony zawodowego zlosliwca bylem zmuszony.
... just like you imagined ...
Quint
Posty: 45
Rejestracja: 19 lut 2009 04:55

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

Post autor: Quint »

Nathaniel:
Tylko że ja nie dyskutuję wyłącznie z Twoimi poglądami, ale również z założycielem tematu i innymi wypowiadającymi się w nim osobami, a one, owszem, chciałyby całkowitego uwolnienia zawodu. I bez urazy, ale Wikipedię mam w... nosie, ja starałem się wyjaśnic jaką w przybliżeniu pozycję społeczną zajmuje (powinien zajmować) kupiec z CKN, a nie "wędrowny handlarz". "Wędrownym handlarzem" jest zawód z AJ, nie wiem co tu jest niejasnego.

Podobnie zresztą jak nie interesuje mnie to, czy powstanie tematu jest związane z faktem nielubienia Vayneeli przez Kosha, oraz tym, jak sobie Vayneela z Cechem radzi, bo niby co, gdyby Mistrz był inny to już by nie trzeba zawodu uwalniać? W takim przypadku cały temat nabiera barw osobistej wycieczki, a to nieładne jest.


Seren:
Najlepszym podsumowaniem Twojej propozycji jest wcześniejsza notka Mola. Już widzę oczami wyobraźni te dialogi "To co, ja robie seca na kupca do was, Ty do nas i jest git?". Niech żyje erpeg. A w istnienie Cechu wyłącznie do obsługi niezgildiowanych chyba Ty sama nie wierzysz, nawet jeśli już zapomniałaś jakie możliwości posiada niezgildiowana postać niezwiązana z żadnym stowarzyszeniem ;)
Awatar użytkownika
Seren
Posty: 149
Rejestracja: 13 lut 2009 14:32

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

Post autor: Seren »

Bo erpeg żyje i tak dobrze się ma w Cechu :D

Edit: No nie mogłam się powstrzymać po prostu, samo mi pod palce przyszło.
A ja odnoszę wrażenie, że topic jest właśnie rodzajem osobistej wycieczki kilku osób. Dlatego mnie od początku bawi. W każdym razie EOT z mojej strony, reszta też by już sobie mogła dać spokój.. Bo zawołam Ulika!
Ostatnio zmieniony 08 lut 2011 18:17 przez Seren, łącznie zmieniany 2 razy.
There must be some way out of here, said the joker to the thief
There's too much confusion, I can't get no relief
No reason to get excited, the thief, he kindly spoke
There are many here among us who feel that life is but a joke
Awatar użytkownika
Nathaniel
Posty: 126
Rejestracja: 13 lut 2009 07:10
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

Post autor: Nathaniel »

Quint pisze:Nathaniel:
Tylko że ja nie dyskutuję wyłącznie z Twoimi poglądami, ale również z założycielem tematu i innymi wypowiadającymi się w nim osobami, a one, owszem, chciałyby całkowitego uwolnienia zawodu.
A jednak zwracasz sie osobowo do mnie: 'popatrz', 'odpowiedziales', 'piszesz' i cytujesz moje wypowiedzi.
Quint pisze:I bez urazy, ale Wikipedię mam w... nosie
Coz, szkoda...
Quint pisze:ja starałem się wyjaśnic jaką w przybliżeniu pozycję społeczną zajmuje (powinien zajmować) kupiec z CKN, a nie "wędrowny handlarz".
Niestety nie wyszlo Ci.

Quint pisze:"Wędrownym handlarzem" jest zawód z AJ, nie wiem co tu jest niejasnego.
A ktos tu widzial jakies niejasnosci?

----------------------------------------
Edit: O, i bardzo pieknie Buluar to ujal. Ja tez jestem za taka opcja. :)
Ostatnio zmieniony 08 lut 2011 18:50 przez Nathaniel, łącznie zmieniany 2 razy.
... just like you imagined ...
Buluar
Posty: 607
Rejestracja: 12 lut 2009 21:49

Re: Czy zawod kupca powinien być dostepny z etatu ?

Post autor: Buluar »

Moim skromnym zdaniem zawod kupca powinien byc jak najbardziej trudno dostepny. Ktos, kto nawet pobiera lichwe od transakcji przez siebie realizowanych nie zabija drugiej strony, a jedynie pozbawia pewnej kwoty zlota, ktore na Arce jest trzeciarzedna kwestia. W ogole Cech Kupiecki to nie supermarket z 2% marza. Nie wnikam w jakies patologie wewnatrz tej gildii - nie mam o nich bladego pojecia.

Jestem jak najbardziej za konkurencja dla Cechu, bo jak ktos wyzej zauwazyl konkurencja zawsze odbija sie pozytywnie na klienteli. Czy druga gildia kupiecka w Isztar? Boje sie, ze w zwiazku z jej powstaniem zaraz w Isztar pojawi sie 1245 nowych lokacji lasu oraz nowy 234 lokacyjny trakt. Osobiscie wolalbym w Imperium - przyda sie tu ktos z elitarnymi umiejetnosciami, nieskierowanymi na eksterminacje kogokolwiek. (Aaa, tylko niech w statucie nie maja jakis idiotycznych zalozen o obronie Imperium przed zlem, bo wszyscy by chcieli pohandlowac!;( )
Każde społeczeństwo dzieli sie na trzy warstwy. Ludzi nieruchomych, ludzi ruchomych i tych, którzy poruszają innymi.

Abraham Lincoln
Zablokowany