Zawody Elitarne [Ankieta]

[Amavandrel]

Nikt ci nie karze przynalezec do stowarzyszenia ktore jest wplatane w roznego rodzaju walki. Mozesz beztrosko biegac GP.

Hmm... Idac tym tokiem myslenia: wcale nie musisz przynalezec do stowarzyszenia, ktore ma problemy z elitarkami. Skasuj sie i biegaj na gp.


Re dol:
Argument celowo ironiczny, niestety podobny do wielu wypowiadajacych sie wczesniej, ktorzy (niestety) w znakomitej wiekszosci posluguja sie taka retoryka.

Zgon jakiejkowilek postaci w 2 sekundy to przegiecie prowadzace do kolejnych linijek skryptu. Ale zaden z podanych powodow nie jest sensownym rozwiazaniem.

[Buluar]

Nikt ci nie karze przynalezec do stowarzyszenia ktore jest wplatane w roznego rodzaju walki. Mozesz beztrosko biegac GP.

Hmm... Idac tym tokiem myslenia: wcale nie musisz przynalezec do stowarzyszenia, ktore ma problemy z elitarkami. Skasuj sie i biegaj na gp.

Problem polega na tym, ze odgrywajac Zla postac bedac gp masz kontakt, a odgrywajac Dobra postac bedac gp niekoniecznie musisz konfrontowac sie z OK/MC.

Re dol:

Jak najbardziej sie zgadzam, ze nalezy szukac rozwiazania, ktore zajmie lubujaca sie w PK Os Zla, ale tych ciagatek do zabijania Dobra nie mozna ograniczac smiercia w 1,64 sekundy.

[Urithair]

Otoz Buluarze musisz. I powiem Ci dalej - jakkolwiek wieksza czesc Ogrzej raczej zlewa na gp, to czesc z was potrafi uprzykrzyc czas rozrywki, jakim jest Arkadia. Dla mnie wtedy taki Morowak z jasniejacym mlotem w reku jest tym samym, czym dla was jest szarzujacy Ansgar.

Raz jeszcze - wam potrzeba jakiejs zabawki - jakichs eventow, czegos na wzor warhammerowej kampanii, czy chocby pojedynczej sesji. I jestem niemalze przekonany, ze posiadajac takie "cus", przestalibyscie zwracac az tak uwage na spece kolegow z drugiej strony.

Jeszcze raz powiem - sa dwie rzeczy przegiete - Jedna druzyna z mieszaniny elitarek i zakonna szarza - taka moja skromna opiniia.

[Torgen]

Swan a jak wygladaly nasze starcia?

[Swan]

Torgen: doskonale wiesz jak
podam Ci przyklad: 3 mc z zawodami, i Ty
dwa podejscia
za pierwszym nas zjadles
mimo poziomow i naszych umow - miales wtedy doswa, my kawal kawal i b doswa
drugie podejscie - dostales...
a nasze starcia? tyle ile ich bylo policze na palcu jednej reki, bo reszta - to byla ucieczka

[Torgen]

Ucieczka ale nie tylko z twojej strony.

[Swan]

a teraz zamien jedna z 3 osob w tym przykladzie ktory podalem na osobe z szarza...
albo...
dodaj ja sobie...
co z tego otrzymujesz?
ja zmierzam do tego ze spece zakonu sa przegiete, bo jak potrafie sobie zrozumiec po co np ZT kamienna skora i szal, tak ni jak nie umiem dojsc do tego, dlaczego 10 osob na arce ma tryb zabicia gracza w 90% przypadkow starc...

[Morowak]

1 Dodanie zawodow elitarnych innym gildia nie wiele zmieni. Nawet jesli MC czy OK by dostalo, to czemu najmy, lesne, czy glady mieli by nie dostac? Stworzy to poprostu wiecej "rycerzy" osi dobra i bedzie jeszcze gorzej.

2 Dla mnie osobiscie, wystarczylo by jesli TW, ZT i Zakon przestali biegac razem w druzynie, nawet jesli by biegali w 3 druzynach po 8 osob bylo by to bardziej znosne niz jak biegaja razem.

3 Argument typu: MC jest 1500 dlatego elitarne umy sa zabojczo silne, jest smieszny. Poniewaz MC jest tyle ile jest wlasnie dlatego, ze ELITARNE umiejetnosci sa takie silne.

Jakby ich bylo 20 na cala gildie to by poprostu dawno przestali istniec, zwlaszcza za czasow gdy o 3 w nocy w srodku doliny stalo 30 zakon-najemo-berko-kgkso-gladow, expiac na hybrydach. Poprostu nie moga sobie pozwolic na Elitarnosc, skoro nawet w takiej ilosci maja nikle szanse.

Tak samo robienie z MC i OK osi zla Imperium, obie te gildie nie maja wiekszych mozliwosci kodowych niz chociazby KM i OHM, czy Sine i Komando, a jakos nikt nie tworzy trzech elitarncyh gildii by z nimi walczyly. Samo porozumienie wyniklo z prostego, ze Elitarne Gildie nas nadupcaja i sami nie damy rady. A nie poniewaz OK i MC sie porozumialo wiec zakodujemy jeszcze ZT. Byly czasy gdy sami Mutanci stali w Szarych i nadupcali ogry, bo kogos tam niechcacy Almir zabil na statku.

4 Jedynym rozwaznym wyjsciem z sytuacji "Jaki jest sens gry przez 9 miesiecy by zginac w 1,64 sekundy" jest likwidacja szarzy, oraz awansowanie "starych" rycerzy na nowy odpowiednik tego zawodu troche bardziej przystosowany do gry w swiecie po obcieciu wszystkiego o jeden poziom w dol. Same poziomy umiejetnosci i rokazy, oraz miazga czyni z rycerza dosc elitarny zawod. Zas Elitarki same powinny sie opamietac i nie tworzyc "chorych" druzyn. Czym innym jest polaczenie sie zakonu z ZT czy TW by obronic Loren/Kadrin a czym innym laczenie sie by urzadzac sobie PK.

[Gryzak]

Ani zakonnicy nie rodza sie i nie leza kolyskach z tarczami i mlotkami w raczkach, ani TW nie sa znajdowani w kapuscie trzymajacy dwa mieczyki, ani krasnolud np. gornik kiedy goli glowe i szuka zaglady nie jest od razu Gotrekiem. To tylko sciezka rozwoju.
Cos musialo byc nie tak skoro zostala zablokowana. Niejako jest to przyznanie ze ich sila jest duza. Pamietam dyskusje ze powoli prowadziloby to do produkcji terminatorow w kazdej gildii (w sumie jakby poszukac to chyba Rafgart o tym pisal). Natomiast teraz ci terminatorzy skupili sie i chodza razem, biorac ze soba osoby z zawodami masowymi. To lepiej czy gorzej jakby kazda gildia miala kilu swoich elitarnych?
Akcja czarodziejow - zablokowanie elitarek - reakcja graczy elitarkowych, chodzenie razem.
Albo jest wszystko w porzadku i wtedy elitarki powinny moc nadal przyjmowac graczy i dawac im zawod, albo nie jest i wtedy trzeba cos z tym zrobic, bo liczenie ze ci gracze wymra jest naiwne. Predzej wymra ich przeciwnicy

A tu: http://www.youtube.com/watch?v=dUSbId7Earc z dedykacja dla Rafgarta.

[Huggo]

Mi się wydaje że faktycznie najrozsądniej by było gdyby w gildiach bojowych osoba która jest jej przywódcą miała elitarny bonus do zawodu macierzystego zamiast całych gildii elitarnych. Np. Pułkownik Hufca kozackie rozkazy zasłony i tarcze, Czempion Gladiatorów też powinien być kozakiem, tak samo jak Mistrz zakonu tylko ten jeden powinien mieć szarże z ogłuszaniem, a kapitan korsarzy powinien mieć pływanie na Mistrzowski + . A tak poważniej to chyba było by fajniej gdyby właśnie te osoby na szczytach gildii były takimi arkadyjskimi bohaterami ze wsparciem kodowym (choć też pisał bym się tu na wszystkie umiejętności poza tymi które biorą udział w wyliczaniu obrażeń - wolał bym nie spotykać postaci zabijających wzrokiem.).

Jeszcze fajniej było by gdyby do tego dało się odkryć jakiś uniwersalnie dobry pomysł, jak mechanika gildii mogła by oceniać komu się te przywództwo w gildii należy - np. najlepszy na arenie u gladiatorów powinien być czempionem - choć wiadomo jest to nierealne. W każdym bądź razie fajnie by było gdyby w gildiach był uczciwy sposób na rywalizowanie o te posady poza ircem - wydaje mi się że bunty nie są dobrym sposobem, szczególnie gdy logują się nagle postacie których w grze nie było od roku tylko po to by całkiem przypadkiem zagłosować i znowu zniknąć. Tzn. taki jakiś bodziec kodowy do rywalizacji w samej gildii by się przydał, przy okazji rozwiązując problem umierających gildii - bo tam gdzie da się cokolwiek poprawić, to akurat problemu z brakiem chętnych wśród graczy niema.

Ps. Po obcięciu elitarek zrobiło by się miejsce na obcięcie ilości miejsc w jednej drużynie.