Arkadia MUD RPG

Pewnie, od dyskusji jeszcze nikomu się krzywda nie stała.

Forma takze znaczaco ulatwia dogonienie i zabicie przeciwnika. Nie w przypadku, gdy ktoś da radę dobiec do jakiegoś safe locka, miasta, lasu, pustkowi, czy innego miejsca, w którym łatwo zgubić wroga. Wciąż byłbym skłonny zakładać, że forma jest jednak większym ułatwieniem defensywnym. (: Co się ty...

Ostatnie tematy zamknięte, czas ponownie otworzyć krąg życia i śmierci. (: Pytanie : Czy jest szansa na poprawienie ciosu w plecy? Argumentacja: gracze mają do dyspozycji formę, która znacząco ułatwia ucieczkę, kara za zgon wynosi jedyne 10%, pośrednim efektem powyższych jest znacząco wyższy średni ...

Wnioskuję również, żeby gracze dbali o odpowiednio zbilansowaną dietę swoich postaci. Jedzenie samych bułek z piekarni powinno skutkować skurczami w łydce (postać nie może się poruszać przez 2k6+1 sekund) raz na 1k13 godzin. Oprócz tego złożony system zatruć pokarmowych, niedożywienia, otyłości i cu...

Na legioniście by można, tylko obecna Arkadia nieszczególnie faworyzuje PvP drużynowe. Forma, wysokie poziomy, obcięty cios w plecy. To wszystko sprawia, że przełamania i zasłony nie robią już tak dużej różnicy, jak kiedyś.

Problem w tym, że gladiator nie powinien być zupełnie zawodem drużynowym (podobnie jak nożownik czy fanatyk). A ja uważam, że każdy zawód bojowy powinien mieć swoją określoną rolę w drużynie. I tak jest zdecydowanie w przypadku nożownika i fanatyka - obywa są od robienia obrażeń, a ponadto mają faj...

To jak już się dzielimy marzeniami odnośnie zawodów. Chciałbym, żeby spec gladiatora ( ale tylko w drużynie ) działał w sposób przeciwstawny do speca wiewiórki. W momencie, kiedy walczymy z pierwszej linii (mamy wroga na sobie): +DMG% ze speca, W momencie, kiedy walczymy z drugiej linii: -DMG% ze sp...

Niesławny przykład, ale kiedyś gracze organizowali się po dziesięć osób i z radością latali po różnych golemach, odgrywali rycerzy bretońskich, gdy pochodzeniówka dopiero co została wdrożona w życie. Straż Krain miała czasy swojego zaangażowania, podobnie gracze łączyli się w grupy zbójeckie. A to w...

Rozmazuje jeszcze w jaką część ciała celujesz, ale w praktyce trudno to jakkolwiek wykorzystać.

Akurat nie jest to nic nowego, wybijanie NPCow ma głębokie korzenie w początkach arkadii zwłaszcza prostytutek w Bissingen czy złotnika I burdelmamy w Nuln. Troche ciężko uzasadnić rpgowo skąd byle sklepikarz zatrudnia najemnika na tyle mocarnego by był w stanie powstrzymywac ataki pojedynczych gra...