Przybliżenie zawodów - Myśliwy
Re: Przybliżenie zawodów - Myśliwy
To jak to właściwie z tymi cechami jest? Skupić się na sile i zwinności, a później wytrzymałość, czy jakoś inaczej byście polecili te cechy ustawić? Nie wydaje mi się, żeby intelekt był na tyle istotny, aczkolwiek w walce nie mam pojęcia, co myśliwym sprawdziłoby się bardziej. Bardziej wytrzymałość, czy bardziej zwinność. Biorąc pod uwagę, że cechy z elfa.
- Adventicus
- Posty: 252
- Rejestracja: 17 sty 2017 23:00
Re: Przybliżenie zawodów - Myśliwy
Ja na człowieku (baza do mojego półelfa) poszedłem w siłe i zręczność, sprawdza się całkiem dobrze.
- Lieselotte
- Posty: 87
- Rejestracja: 19 maja 2017 19:34
Re: Przybliżenie zawodów - Myśliwy
Główne pytanie, jakie musisz sobie zadać brzmi - "Jak chcę grać?"
Czy chcesz dołączyć do gildii bojowej i często brać udział w potyczkach? Wytrzymałość, zwłaszcza na elfie, się przyda. Masz to zupełnie w nosie? Możesz grać bardzo dowolnie. Iść w siłę i wytrzymałość, żeby jak najwięcej skór i mięsa znosić, w kierunku siły i zręczności, żeby zwierzynę jak najszybciej zabijać albo nawet pójść nawet w kierunku intelektu, choć moim osobistym zdaniem wciąż nie warto.
Czy chcesz dołączyć do gildii bojowej i często brać udział w potyczkach? Wytrzymałość, zwłaszcza na elfie, się przyda. Masz to zupełnie w nosie? Możesz grać bardzo dowolnie. Iść w siłę i wytrzymałość, żeby jak najwięcej skór i mięsa znosić, w kierunku siły i zręczności, żeby zwierzynę jak najszybciej zabijać albo nawet pójść nawet w kierunku intelektu, choć moim osobistym zdaniem wciąż nie warto.
- Adventicus
- Posty: 252
- Rejestracja: 17 sty 2017 23:00
Re: Przybliżenie zawodów - Myśliwy
W przypadku PK to radze znależć inny zawód np. strażnika albo fanola, do polowania na zwierzyne siła i zręczność to podstawa bo chcesz zadawać obrażenia i nie miec problem z trafieniem przykładowego jelenia. Intelekt jest istotny acz nie na tyle by inwestowac weń dodatkowy XP.
Re: Przybliżenie zawodów - Myśliwy
Mam wrażenie, że i tak nie mam co w tą wytrzymałość jakoś bardzo inwestować, tak czy inaczej, nie będę zbierał na siebie ciosów, jeśli zdecyduję się na dołączenie do bojowej gildii. Straciłbym dodatkowo przez to ewentualnego epika w zręczności przy wielce. No i na pewno nie zamierzam ruszać inta.
Dzięki za rady!
Dzięki za rady!
Re: Przybliżenie zawodów - Myśliwy
Możecie mi podpowiedzieć jak teraz wygląda sprawa z ukrywaniem się myśliwego, bo słyszałem niepokojące głosy, że ponoć nie da się dobrze ukryć, jedynie w nocy?
Mam na myśli i ukrywanie się przed zwierzyną i graczami.
Mam na myśli i ukrywanie się przed zwierzyną i graczami.
Re: Przybliżenie zawodów - Myśliwy
Mysliwy ukrywa sie dokladnie tak samo jak partyzant i da sie nim ukryc rowniez w dzien, tylko nie wszedzie.
Re: Przybliżenie zawodów - Myśliwy
Dziękuję.
- Adventicus
- Posty: 252
- Rejestracja: 17 sty 2017 23:00
Re: Przybliżenie zawodów - Myśliwy
Myśliwy wbrew obiegowej opini nie jest upośledzonym zawodem. Owszem brakuje tu typowego speca ale to jest właściwie jedyna większa wada zawodu. W odniesieniu do ukrywania myśliwego i partka to myśliwy ukrytego partka zobaczy zanim partek zobaczy ukrytego myśliwego.
Re: Przybliżenie zawodów - Myśliwy
Mam zgwozdkę i proszę o podpowiedź bardziej doświadczonych kolegów i koleżanki:
Na wiki Arkadii wyczytałem, że myśliwy ma najsilniejszy atak z zaskoczenia wśród wszystkich ukrywajek.
Mam wytrenowany atak z zaskoczenia na maksymalnym poziomie dostępnym dla nieetatowca.
Przeprowadziłem testy na bardzo słabych NPCach - standardowe wieśniaki NPCe, bez żadnych zbroi. Ubitych sztuk: 67 zaskokiem i 72 bez zaskoku.
Jak zaczynam z nimi walkę to już pierwszym ciosem ich ranię (praktycznie w 100% przypadków), ściągając ich o 1 kondycję w dół.
Jednocześnie jak atakuję ich z zaskoczenia (98% trafień) to zadaję im małe (76% przypadków) lub bardzo małe obrażenia (24% przypadków), które nie ściągają nawet 1 kondycji. Serio, ani razu nie udało się zaskokiem zabrać nawet 1 pełnej kondycji.
W związku z powyższym pojawiają się cztery pytania:
1) To prawda, że myśliwy ma najsilniejszy atak z zaskoczenia, a reszta jest jeszcze słabsza (uwzględniając, że partyzant chyba może wykonać taki zaskok na 2 broniach jednocześnie)?
2) Czy to normalne, że atak z zaskoczenia jest słabszy niż normalne ciosy?
3) Czy ten bezużyteczny atak z zaskoczenia w istotny sposób zwiększa moją siłę bojową tak jak spece innych zawodów?
4) Zgłaszać błąd w zawodzie do MG?
Na wiki Arkadii wyczytałem, że myśliwy ma najsilniejszy atak z zaskoczenia wśród wszystkich ukrywajek.
Mam wytrenowany atak z zaskoczenia na maksymalnym poziomie dostępnym dla nieetatowca.
Przeprowadziłem testy na bardzo słabych NPCach - standardowe wieśniaki NPCe, bez żadnych zbroi. Ubitych sztuk: 67 zaskokiem i 72 bez zaskoku.
Jak zaczynam z nimi walkę to już pierwszym ciosem ich ranię (praktycznie w 100% przypadków), ściągając ich o 1 kondycję w dół.
Jednocześnie jak atakuję ich z zaskoczenia (98% trafień) to zadaję im małe (76% przypadków) lub bardzo małe obrażenia (24% przypadków), które nie ściągają nawet 1 kondycji. Serio, ani razu nie udało się zaskokiem zabrać nawet 1 pełnej kondycji.
W związku z powyższym pojawiają się cztery pytania:
1) To prawda, że myśliwy ma najsilniejszy atak z zaskoczenia, a reszta jest jeszcze słabsza (uwzględniając, że partyzant chyba może wykonać taki zaskok na 2 broniach jednocześnie)?
2) Czy to normalne, że atak z zaskoczenia jest słabszy niż normalne ciosy?
3) Czy ten bezużyteczny atak z zaskoczenia w istotny sposób zwiększa moją siłę bojową tak jak spece innych zawodów?
4) Zgłaszać błąd w zawodzie do MG?