Pozwole sobie dorzucic 3 grosze.
Abstrahujac od niezbyt rozsadnych pomyslow z rodzaju 'stojcie az zginiecie'.
Rozumiem graczy, ktorzy chcieliby by PvP bylo bardziej wymagajace. Uciekanie, gonienie, wykorzystanie znajomosci terenu, okrecenie wrazej druzyny dookola jej ogona - dawaly satysfakcje z PvP. Byly (ucieczka takze!) swego rodzaju sztuka. Wyjscie czy tez wyprowadzenie druzyny z trudnego terenu, z ciosami w plecy, kiedy przeciwnik mial przewage, faktycznie bylo jak zwyciestwo
. Niemniej, ktos slusznie zauwazyl, ze Arkadia poszla w kierunku graczy casualowych (sam do takich sie zaliczam) i, w mojej opinii, stalo sie tak slusznie.
Opanowanie powyzszych umiejetnosci wymaga czasu - zawsze aktualnej mapy i bardzo dobrej znajomosci terenu. Gracze, ktorzy loguja sie po kilka (nawet 1-2h dziennie, dzien w dzien) badz nie stracili kontaktu z arka od czasow, kiedy mlocili w nia calymi dniamii i w razie jakichs zmian, dostana update na IRC, sobie poradza. Jednakze przewaga jaka zyskuja nad casualem otrzymuje w takiej sytuacji znamiona nieuczciwej.
Osoba grajaca z przerwami 3-5 godzin tygodniowo, nie ma wystarczajace znajomosci swiata i nie bedzie miec zawsze zaktualizowanego mappera, by skutecznie uciekac. W efekcie bedzie ginac raz po raz - niezaleznie od tego czy kara za zgon to 5%, 15% czy 30%, zostanie predzej czy pozniej zbalansowana i przestanie grac (te kilka godzin ktore poswieca, chce zapewne spedzic ostresowywujac sie i bawiac, a nie odexpiajac po raz n-ty, coraz nizszy poziom).
Oczywiscie mozna argumentowac, ze nikt nikomu nie broni nauczyc sie lepiej terenow, dbac o mappera, etc., jednakze nie sadze by typowy casual chcial spozytkowac te 5h w tygodniu na cwiczenie ucieczki i aktualizowanie mapek. Jednoczesnie, smiem twierdzic, ze graczy takich jest wiekszosc. Rowniez w rozumieniu calkowitego czasu spedzonego na Arkadii.
Jedynym sposobem pogodzenia interesow obu grup jaki mi przychodzi do glowy jest mozliwosc ustawienia (przykladowo) raz na miesiac flagi (pvp / non-pvp) i np. podwojna kara za zgon za zmaine z non-pvp na pvp.
O zasadach z rodzaju:
1. Gracze z ustawiona flaga non-pvp nie moga atakowac innych graczy (moga byc atakowani), otrzymuja obecny cios w plecy.
2. Gracze z flaga PvP moga atakowac dowolnie, otrzymuja stary cios w plecy od graczy pvp (wszystkich?).
Jest to jednak wymuszoen zachowanie na mechanice, ktore nijak nie znajduje uzasadnienia rpgowego - choc niby rpgiem mozna wszystko wytlumaczyc, jesli sie postarac
.