Oficjalne forum Arkadii, polskiego MUD-a, tekstowej gry fabularnej.
https://arkadia.rpg.pl/forum/
Kod: Zaznacz cały
Paskudny, zgnily, niemozliwy do wytrzymania smrod sciekow, nieczystosci, obrzydliwy zapach zgnilych jaj mieszajacy sie ze smrodem rozkladajacego sie ciala otacza cie i niemalze paralizuje. Niestety, to ty jestes jego zrodlem.
21:43:13.632
→ powachaj siebie
21:43:13.742
Nie czujesz zadnego specjalnego zapachu.
Kod: Zaznacz cały
Stoisz w samym srodku zrujnowanej chalupy. Przez ogromna dziure w suficie doskonale widzisz niebo. Drzwi, okna, szczatki jakiejs skrzyni oraz inne smiecie leza bezladnie na ziemi. Zapach stechlizny swidruje twoje nozdrza, przyprawiajac o mdlosci. Pod jedna ze scian stoi nadprochnialy zydel, bedacy jedynym tutaj meblem.
→ ob niebo
20:04:21.775
Aby zobaczyc niebo, musisz wyjsc na zewnatrz.Szczupla zielonooka kobieta mowi: Moze masz ochote na chwile rozrywki?
Mowisz do szczuplej zielonookiej kobiety: Na wijach to moze.
Szczupla zielonooka kobieta mowi: Do mnie mowisz?
Tuz kolo ciebie przebiega jakis zziajany goniec biegnacy w kierunku bram miasta.
Mowisz do szczuplej zielonookiej kobiety: No chyba nie do siebie.
Szczupla zielonooka kobieta mowi: Nie bardzo rozumiem.
Mowisz do szczuplej zielonookiej kobiety: Nie widziala pani wijow?
Szczupla zielonooka kobieta mowi: Nie bardzo rozumiem.
Mowisz do szczuplej zielonookiej kobiety: Takie stonogi...
Szczupla zielonooka kobieta spoglada ze zdziwieniem na ciebie.
Kod: Zaznacz cały
Miedzy widocznymi na zachodzie i poludniowym-zachodzie polami uprawnymi, a rozciagajacymi sie na wschodzie pastwiskami, zamknietymi w oddali sciana
lasu, wiedzie ubita droga. Dostrzec mozna niej jednak nie tyle slady kol wozow, co glownie krowich kopyt i mniejszych racic koz i owiec. W strone
polnocno-zachodnia drozka prowadzi w kierunku widocznych tam zabudowan niewielkiej osady, wzniesionej na brzegu sporej rzeki. Jest pelnia lata,
wszedzie widac kwitnace kwiaty i dojrzewajace owoce. Wszystko rosnie jak szalone, jakby przyroda bala sie, ze nie zdazy przed jesienia. Slonce
kierujac sie powoli w kierunku zachodnim ospale opada coraz nizej, a jego promienie odbijaja sie od snieznych czap, ktore pokrywaja najwyzsze szczyty
widocznego na wschodnim horyzoncie lancucha gor.
Sa tutaj trzy widoczne wyjscia: poludniowy-zachod, zachod i poludnie.
Jasnoumaszczony dlugonogi cielak i cielna duza krowa.
Jasnoumaszczony dlugonogi cielak wsadza nos w szczeline miedy deskami sciany probujac wyjrzec na zewnatrz.
Otyly lysy magister bakalarz mowi: Tylko nie poniszczcie tych lutni. Uwazajcie tez na struny!
hej, nie szarp tak mocno, to delikatny instrument, a nie topor. Uderzac w struny tez trzeba z
uczuciem i wyczuciem.
Nadwyrezona struna lutni peka z cichym jekiem.
Prawie przyłapana na stosowaniu przemocy wobec opornych mieszczanPrzystojny szczuply mezczyzna mowi: Skonczylem z zyciem najemnika, bo poczulem, ze praca piekarza jest mi przeznaczona!
Wyslannik piekarza wlasnie przyniosl make z mlyna.
Smiejesz sie.
Pytasz przystojnego szczuplego mezczyzne o najemnikow.
Pytasz przystojnego szczuplego mezczyzne o bulki.
Pytasz przystojnego szczuplego mezczyzne o przepis.
Pytasz przystojnego szczuplego mezczyzne o prace.
Pytasz przystojnego szczuplego mezczyzne o pomoc.
Pytasz przystojnego szczuplego mezczyzne o zadanie.
Mocno pukasz przystojnego szczuplego mezczyzne mithrylowa lyzka w glowe!
[4] Ogorzaly postawny oficer (Hals NPC), ciemnooki milczacy straznik, szpakowaty porywczy straznik i niebieskooki posepny straznik przybywaja z poludnia.
W ostatniej chwili decydujesz sie nic nie mowic.
Szpakowaty porywczy straznik mowi w Reikspielu: Cisza i spokoj, to wlasnie lubie.
Niebieskooki posepny straznik sapie ze znudzeniem.
Ogorzaly postawny oficer (Hals NPC) mowi: Teraz juz nie ma takich zolnierzy!
Gwizdzesz niewinnie.
[4] Ogorzaly postawny oficer (Hals NPC), ciemnooki milczacy straznik, szpakowaty porywczy straznik i niebieskooki posepny straznik podazaja na poludnie.
Oddychasz z ulga.