Zbiór mądrości o ukrywaniu
Zbiór mądrości o ukrywaniu [przeniesione]
Cochis:
Slyszalem, ze zawod partyzanta moze lepiej sie ukrywac w terenie lesnym, analogicznie do zawodu nozownika w miescie. Co za tym idzie modyfikator wystepujacy tylko u tego drugiego jest troszke nie fair. Bo niby dlaczego partyzant zakuty w szczelna, ciezka plyte ma ukrywac sie tak samo dobrze w lesie jak jego kolega bedacy 'sote'?
Slyszalem, ze zawod partyzanta moze lepiej sie ukrywac w terenie lesnym, analogicznie do zawodu nozownika w miescie. Co za tym idzie modyfikator wystepujacy tylko u tego drugiego jest troszke nie fair. Bo niby dlaczego partyzant zakuty w szczelna, ciezka plyte ma ukrywac sie tak samo dobrze w lesie jak jego kolega bedacy 'sote'?
Re: Porady dla graczy.
Bo nożownik ma speca z pierwszej linii.
Re: Porady dla graczy.
Visborgu,
To dosc slabe tlumaczenie. Partyzant ma wspanialego speca z drugiej linii, po drugie ma wiele umow pobocznych (np. wyczucie kierunku, tropienie), wyzsze ukrywanie, ktore rownowaza brak speca z frontu.
Nadal nie rozumiem braku modyfikatora u przepatrywacza/partyzanta.
To dosc slabe tlumaczenie. Partyzant ma wspanialego speca z drugiej linii, po drugie ma wiele umow pobocznych (np. wyczucie kierunku, tropienie), wyzsze ukrywanie, ktore rownowaza brak speca z frontu.
Nadal nie rozumiem braku modyfikatora u przepatrywacza/partyzanta.
Re: Porady dla graczy.
Nie równoważą speca z frontu.Morgrin pisze:ktore rownowaza brak speca z frontu.
POWER OF FRIENDSHIP
Re: Porady dla graczy.
Dobrze slyszales.Morgrin pisze:Cochis:
Slyszalem, ze zawod partyzanta moze lepiej sie ukrywac w terenie lesnym, analogicznie do zawodu nozownika w miescie. Co za tym idzie modyfikator wystepujacy tylko u tego drugiego jest troszke nie fair. Bo niby dlaczego partyzant zakuty w szczelna, ciezka plyte ma ukrywac sie tak samo dobrze w lesie jak jego kolega bedacy 'sote'?
Ja tylko odpowiedzialem na twoje pytanie, nie wypowiadam sie kto ma lepiej a kto ma gorzej.
ps.
Jestem tego samego zdania "nie rownowaza speca z 1 linii"
[...] jest dorosly, dojrzaly, ma swoje hobby ... bawi sie klockami Lego [...]
Re: Porady dla graczy.
Wszyscy uważają, że nie równoważą, a jednak partyzant jest najpopularniejszym zawodem (szczególnie w pewnych kręgach).
Re: Porady dla graczy.
Po prostu są to różne zawody dostosowane do różnego stylu gry. W uproszczeniu - jeśli lubisz wypady solo, bierz nożownika, jeśli częściej chodzisz z kolegami niż sam - partyzanta.
Poza tym, mogę się mylić, nie grałem nigdy partyzantem, ale wydaje mi się że obydwa zawody mają karę do ukrywania się zależną od obciążenia (tak jak wszyscy), z tym że wyjątkowo u nożownika zależy ona nie od stosunku ciężaru do siły (który to stosunek jest względny), lecz od pewnej bezwzględnej stałej wartości - jeśli się mylę, proszę o poprawienie mnie.
A 'klimatycznie', mimo wszystko uważam że w lesie łatwiej jest się wyszkolonej osobie ukryć nawet w ciężkiej zbroi płytowej, paprając ją, przystrajając gałązkami itp, niż ciężkozbrojnej osobie w mieście, gdzie przez większość czasu jest przez kogoś widziana i siłą rzeczy wzbudza ogólne zainteresowanie. I łatwiej mi sobie wyobrazić nadludzko silnego wojownika który w pełnej płycie wyskakuje na trakt z krzaków, niż takiego samego 'pancernika' który gramoli się z ustawionej pod murem beczki czy przepycha miedzy paczkami zalegającymi zaułek.
Poza tym, mogę się mylić, nie grałem nigdy partyzantem, ale wydaje mi się że obydwa zawody mają karę do ukrywania się zależną od obciążenia (tak jak wszyscy), z tym że wyjątkowo u nożownika zależy ona nie od stosunku ciężaru do siły (który to stosunek jest względny), lecz od pewnej bezwzględnej stałej wartości - jeśli się mylę, proszę o poprawienie mnie.
A 'klimatycznie', mimo wszystko uważam że w lesie łatwiej jest się wyszkolonej osobie ukryć nawet w ciężkiej zbroi płytowej, paprając ją, przystrajając gałązkami itp, niż ciężkozbrojnej osobie w mieście, gdzie przez większość czasu jest przez kogoś widziana i siłą rzeczy wzbudza ogólne zainteresowanie. I łatwiej mi sobie wyobrazić nadludzko silnego wojownika który w pełnej płycie wyskakuje na trakt z krzaków, niż takiego samego 'pancernika' który gramoli się z ustawionej pod murem beczki czy przepycha miedzy paczkami zalegającymi zaułek.
Re: Porady dla graczy.
Visborg: pojedz kiedyś na zjazd jakiś bractw rycerskich, załóż pełną płytę i ukryj się w lesie, a potem cichaczem spróbuj zaskoczyć nachodzących zbrojnych
Może nie zrobimy więcej niż jesteśmy w stanie, ale postarajmy się, żeby to nie było dużo mniej.
— Andrzej Sapkowski "Pani Jeziora"
— Andrzej Sapkowski "Pani Jeziora"
Re: Porady dla graczy.
Zwróć uwagę że napisałem o kimś "nadludzko silnym" (co bądź co bądź dotyczy co najmniej wielu jeśli nie większości wojowników na Arce). Moim terenie dzikim Twoje możliwości ukrycia się i pozostania mobilnym ogranicza jedynie Twoja siła fizyczna. Natomiast w mieście w ciężkim wyposażeniu niemal niemożliwe jest ukrycie się inaczej niż przez zamknięci się w skrzyni albo wskoczenie do kanałów - co wyklucza możliwość ataku z zaskoczenia.