Arkadia MUD RPG

Skorzystam z okazji, że Rafgart ponownie się w temacie pojawił.

Uważam, że zmiany systemowe są potrzebne na Arkadii, żeby nabrała nowej jakości. Obecnie gra "twardy elektorat", gracze którzy będą z Arkadią, tak czy inaczej. Przyciągnięcie tych, którzy przestali grać, jak i zatrzymanie nowych graczy wymaga, w mojej ocenie, zmian o których pisałem w notce początkowej.

Niedawno wprowadzane zmiany są według mnie świetne, oblicze Arki zmieniło się diametralnie w ciągu ostatnich paru lat. Moim zdaniem przyszedł czas na zmiany systemowe, wprowadzające muda na zupełnie nowy poziom. Zdaję sobie sprawę, że mało jest obecnie osób, które kodują, niemniej wszyscy wizowie powinni skupić się w 100% na strategicznych punktach rozwoju Arkadii (nie jest nim według mnie dodawanie kolejnych traktów/lasów/łąk czy miast).

Pozdrawiam, T.

Po to napisalem o pacyfizmie, zeby pokazac, czym sie koncza genialne/rewolucyjne/glebokie zmiany. Ogolnie koncza sie burdelem. Burdel ma zas to do siebie, ze nie dosc ze nie przyciaga nowych, to zniecheca starych.

Arkadia jest jaka jest, nie zmienila sie bardzo na przestrzeni tych wszystkich lat. Podobnie wygladala gra na niej w latach wielkosci, chwaly i krecenia korba, podobnie tez pewnie bedzie w jej ostatnich dniach. Liczba graczy oczywiscie spadla z 3-4 razy (i to w okresie, gdy liczba uzytkowniku internetu wzrosla z 5 razy). Jednak na to nie pomoga kolejne reformy, odwracanie wszystkiego do gory nogami i przemalowywanie z czarnego na biale. Problem lezy poza swiatem Arkadii, w tak zwanym rl'u. To tu trzeba naprawde pracowac nad przystepnoscia muda, na przyklad:
- dbajac zeby strona www przyciagala
- tworzac porzadnego klienta, tak zeby Arkadia stala sie 'gra na przegladarke'
- tworzac kompletny system pomocy na Arkadii
- inwestujac kase w normalny platny masowy marketing
To wszystko oczywiscie nie jest proste, wymaga nakladow czasowych, intelektualnych i finansowych. Jednak to jest jedyna droga.
Dzialania na Arkadii nic nie dadza. Latwosc z jaka wizowie moga rozwalic muda powoduje, ze sa wrecz niewskazane. Dlatego wlasnie powinni sie oni ograniczac do drobnych, ewolucyjnych zmian i w miare mozliwosci nowych rzeczy (terenow, magikow, expowisk itp), ale tylko po to by starzy gracze sie nie zanudzili statycznoscia swiata.

Rafgart - święte słowa. Jak dobrze pójdzie to może i arka stanie się częścią twoich dochodów biorąc pod uwagę ile czasu na toto poświęcasz i może nowi koderzy się dzięki temu pojawią --> No niestety taka jest brutalna prawda by to wszystko funkcjonowało prawidłowo należy wprowadzić też możliwość by arkadia zarabiała na siebie - czyli to co standardowo jest w grach przegladarkowych zrobione - możesz grac za darmo ale jak chcesz szybsza regeneracje to musisz zapłacić - starym wyjadaczom się to może nie podobać ale sory winteu, wyjścia nie ma - te ok 25-50 zeta na miesiąc to więcej wydaja nie którzy na fajki czy tam piwo lub wódkę, a przecież bądźmy szczerzy - cale życie nikt nie będzie rozwijał arkadii za darmo, a za pare zlotych studencii moga calkiem fajne rzeczy popisać więc wg mnie jakieś profity muszą być jeśli chcemy by arka przetrwała - takie czasy są że nawet żona d... za darmo nie daje

Krótko mówiąc trzymam kciuki by udało Ci się zrealizować wszystkie założenia które planujesz

pzdr

Grethard

Niestety/na szczęście Arkadia nie może być dochodowa/płatna.

Arkadia jest rezultatem dziesiatek lat darmowej pracy setek osob (przerazajace, ale prawdziwe) i jako taka nie moze byc dla nikogo zrodlem dochodu.

Niestety/na szczęście Arkadia nie może być dochodowa/płatna.

Mimi nie wyjasnil, ze chodzi o wykorzystanie swiata wykreowanego przez A. Sapkowskiego (co do Imperium - tu nie znam szczegolow - Warhammer nie jest chyba oparty na zadnej darmowej licencji?). Z tego co kojarze A. Sapkowski zgodzil sie na uzycie jego wlasnosci intelektualnej pod warunkiem, ze uzycie jej (czyli granie ) bedzie nieodplatne i niedochodowe. Dobrze kojarze?

Grethard pisze:No niestety taka jest brutalna prawda by to wszystko funkcjonowało prawidłowo należy wprowadzić też możliwość by arkadia zarabiała na siebie - czyli to co standardowo jest w grach przegladarkowych zrobione - możesz grac za darmo ale jak chcesz szybsza regeneracje to musisz zapłacić - starym wyjadaczom się to może nie podobać ale sory winteu, wyjścia nie ma - te ok 25-50 zeta na miesiąc to więcej wydaja nie którzy na fajki czy tam piwo lub wódkę

No i co to ma do rzeczy? Mam rzucić fajki, żeby móc grać w arkadię? I nie pić wódki? Takich desperatów to chyba nie ma wielu Szczególnie, że wtedy trzeba by zapłacić wszystkim ludziom, którzy tworzyli arkę od początku jej powstania, a ich trochę było No i trzeba by usunąć całe Ishtar (jak z Imperium to nie wiem), bo tak jak napisał Haern, Sapkowski zgodził się na wykorzystywanie swojej twórczości tylko do celów niekomercyjnych.

Wg mnie to, że arkadia jest tworzona za darmo i nie trzeba za nią płacić jest najfajniejsze w tej zabawie. Dzięki temu unika się komerchy, wizowie tworzą własną wizję świata, nie starając się za wszelką cenę przypodobać graczom. Ma to pewne minusy (np. nie można od nich niczego wymagać), ale moim zdaniem też dużo plusów.

A gdyby Arkadia stała się płatna (choć to niemożliwe), to myślę że to byłby gwóźdź do trumny tego muda. Bo kto by chciał płacić za jakąś archaiczną, niedopracowaną i niezbalansowaną gierkę, mając do wyboru kilka porządnych MMORPG. Niestety taka brutalna prawda A "jak płacę, to wymagam", więc wizowie musieli by udosępnić wszytkie zawody, łącznie z elitarnymi, do wzięcia z autojoina. Bo ktoś mógłby powiedzieć "skoro płacę tyle samo co Józek, to czemu on ma rycerza a ja rybaka, bo nie chcą mnie do żadnej gildii przyjąć?". I miałby słuszność.

Ten pomysł jest bez sensu.

EDIT: drobne poprawki

Pewnie źle zrozumiałam .., ale o działaniach w rl i płatności nie padło, żeby Arka była płatna. Kasa np. jest wykorzystywana do promocji = przyciagania nowego grona zainteresowanych.

Mochakid, nie musisz się tłumaczyć z tych rybek, tak tylko strzeliłam.. A idl na rybach to nie są dla mnie skrypciki, tylko zwracanie małej ilości uwagi na arkę w trakcie tego nudnego zajęcia;) (z mojego punktu widzenia oczywiście). Sama zaczynałam na telnecie - polecam jakiegoś klienta do gry, jest łatwiej:]

Przepraszam najuniżeniej za offtopic, ale tak faktycznie to wszystko już znalazło się w notkach wyżej. Wywracanie systemu (który jak mi się zdaje zawsze był taki jak jest) to kolejne włożenie środków kodowych (i tak małych) na kolejne zmiany, które mogą zniechęcić kolejne osoby i kolejny raz wyjdzie to co zwykle:P Bo co teraz przyciąga nowych?

Rafgart pisze:Po to napisalem o pacyfizmie, zeby pokazac, czym sie koncza genialne/rewolucyjne/glebokie zmiany. Ogolnie koncza sie burdelem. Burdel ma zas to do siebie, ze nie dosc ze nie przyciaga nowych, to zniecheca starych.
(...)
Dzialania na Arkadii nic nie dadza. Latwosc z jaka wizowie moga rozwalic muda powoduje, ze sa wrecz niewskazane. Dlatego wlasnie powinni sie oni ograniczac do drobnych, ewolucyjnych zmian i w miare mozliwosci nowych rzeczy (terenow, magikow, expowisk itp), ale tylko po to by starzy gracze sie nie zanudzili statycznoscia swiata.

Czego dowodem jest rozgrzebana reforma zbroi... mialo byc AC na butach i rekawicach a wciaz nie ma... to nie jest blaha sprawa, zmniejszone AC zmniejszylo grywalnosc i wydluzylo czas expienia.
Nie zgodze sie z teza ze zmiany sa niewskazane, przeciwnie sa potrzebne ale takie poprawiajace grywalnosc. Przykladowo: tyle sie mowi o przyciagnieciu mlodych graczy a do tej pory nikt nie pofatygowal sie zeby zadbac o urny, ktore sa glownym zrodlem sprzetu dla poczatkujacego i apoka czysci je albo do zera albo do paru sztuk badziewnego sprzetu. A niechby w nich zostawalo np. 30% zlomu w stanie bardzo dlugo/dlugo. Pojawil sie "standard bram", niech tam bedzie ale np. standard tablic do statkow/promow/innych srodkow transportu bylby bardziej uzyteczny, a nie tablice/tabliczki/ogloszenia/plakaty, czesc trzeba ogladac inne czytac...
Z pewnoscia jest sporo innych "drobiazgow" ktorych poprawa podniesie grywalnosc, i to tym koniecznie trzeba sie zajac a nie PR-em.

Jest trzecia droga, powołanie stowarzyszenia/fundacji wspierających Arkadię z darowizn (np. zbiórka na kodera pracującego na umowę zlecenia). Można się również pokusić o uzyskanie statusu organizacji pożytku publicznego, 1% to naprawdę niezłe wpływy (vide http://bit.ly/bpQJCT).

Pozdrawiam, T.