Strażnice blokujące możliwość przejścia na dany teren jeśli wroga gildia ma nad nią panowanie? Głupota jak dla mnie.
Straznica w Kaedwen - nie puszcza jesli masz zakryta twarz i jesli jestes wrogiem. Aby przejsc musisz rozwalic. Wszystkie miasta - nie puszczaja jesli jestes wrogiem (na szczescie jak masz zakryta twarz to puszczaja). Palac ksiecia Quenelles albo Kaspian w Novigradzie. Nie wejdziesz do srodka z zakryta twarza, jesli masz odkryta musisz rozwalic.
Gdyby skopiowac kod straznicy Kaedwen i rzucic gdzies na trakt(y) do pustek to tez bys sie nie zgadzal? Teraz akurat straznice kontroluja npce. Nie ma zadnego znaczenia czy straznice kontroluja dobre czy zle npce. Dla ciebie w tej chwili to sojusznicze wojska Kaedwen, ktore mutantow i scoia uwazaja za wrogow. Dla ciebie to dobre npce dla mnie zle npce. Da sie grac.
Tak bardzo Cię Abuanie leśne przestraszyły?
Ja juz nie musze expic wiec nie mam co obawiac sie o to, ze zejde do ledwo zywego gotujac obiad.
? Do tego weźcie pod uwagę GPków biorących udziały w konfliktach, a nie koniecznie odnajdujących się w konkretnej gildii. Niby można załatwić tę sprawę poprzez relację, ale na jakiej zasadzie? Samo przynależenie takiej osoby jako przyjaciela Zakonu Sigmara wystarczyłoby aby razem z nimi atakować punkt?
Wizowie stworzyli mechanizm w ktorym npc ma prywatna liste wrogow. Zabijesz trolla mostowego i nie jestes nigdzie na liscie w mahakamie ale troll i tak cie bedzie atakowal bo cie "pamieta" Ten mechanizm mozna zastosowac w straznicach i bedzie dzialac na gpkow.
? I nie mówcie proszę jak to ciężko ma MC bo w każdym możliwym mieście Was biją
Ktos tak kiedys napisal? To przez to ze arkadia jest (albo byla kiedys) trudna gra sprawia ze jest ciekawa. Gdybysmy mieli wszyscy super spece i umy, za orka dostawali niebota i po tygodniu wszyscy mieli legendy a kara za zgona wynosilaby 0% to po miesiacu gra by nas zwyczajnie znudzila. Z pewnoscia kazdy z was probowal grac w jakakolwiek gre na kodach. To zupelnie nie to samo. Ta sama zasada dotyczy MC. Gdybym gral (a gralem) w KMach to z pewnoscia bym sie zanudzil na smierc.
Gracze na mudzie potrzebuja albo nowosci albo wyzwan aby gra chciala ich wciagnac na dluzej. Dla mnie tak jak dla wielu wielu graczy nie ma na tym mudzie juz terenow, ktorych nie zwiedzilem albo npcow ktorych nie zabilem. Tluczenie tego samego npca dziesiaty raz w miesiacu jest zwyczajnie nudne niezaleznie jak mocny ten npc jest. Jest kupa takich nudzacych gildii i nie mowie tylko o tych niebojowych, ktore nie oferuja graczowi w zasadzie nic wiecej poza etatem, ktory to etat rowniez nic nie zmienia w zyciu gracza. Nie ma znaczenia czy masz umy na 100% czy na 75% jesli twoja gra sprowadza sie do zabijania orkow na idlu z komorki albo wyciagania jakiegos magika wedlug tego samego schematu od 5 czy 10 lat.
Co do nowosci - kiedy byl wprowadzany jakis patch na mudzie? Ciosy w plecy i wychodzenie z lokacji a wczesniej chyba tylko zmiany zawodow ktore miedzy innymi likwidowaly elitarki i forma.
94: Nowe tytuly i inne zmiany Mistrz Rafgart 22 IX 2015
92: Ziola, forma i wiedza Mistrz Rafgart 4 VI 2015
91: Zmiany w cechach postaci Mistrz Rafgart 19 IV 2015
Cos sie w ogole dzialo w 2016?