Strona 4 z 79
Re: Ogólna mechanika muda
: 01 maja 2014 22:09
autor: Ryther
Mam pytanie odnośnie atakowania graczy. Jeśli jestem, dajmy na to, krasnoludem z Mahakamu w sytuacji kiedy inny gracz atakuje npc'ów na terenie twierdzy to czy mogę zaatakować go bez uprzedzenia (tj. wesprzeć rodaków), czy powinienem poprosić go o zaprzestanie zabijania krasnoludów i opuszczenie terenów?
Pytam, ponieważ nie znalazłem na to odpowiedzi w zasadach Arkadii.
Pozdrawiam.
Re: Ogólna mechanika muda
: 01 maja 2014 22:14
autor: Einholt
W takim wypadku najpierw bijemy potem pytamy.
Re: Ogólna mechanika muda
: 02 maja 2014 14:20
autor: Luin
Czy raz wyrobiona reputacja pocztowa spada z czasem, jeśli długo się nie nosi paczek w danej krainie?
Re: Ogólna mechanika muda
: 02 maja 2014 16:13
autor: Alicia
Niestety
Re: Ogólna mechanika muda
: 05 maja 2014 10:38
autor: Mikkel
Czy wynajęty wóz jest w stanie przetrwać apokalipsę? Niby ma "mógłby ci jeszcze bardzo długo służyć" - czyli jak go zostawię to po apoce będzie tam nadal? I ile mniej więcej czasu oznacza owo "bardzo długo"?
Re: Ogólna mechanika muda
: 05 maja 2014 12:15
autor: Elkas
Bardzo długo = 6h - ?woz
Jeśli w ciągu 6 godzin od wynajęcia będzie apokalipsa to wóz zastaniesz tam gdzie go zostawiłeś w momencie zniszczenia świata.
Re: Ogólna mechanika muda
: 05 maja 2014 12:34
autor: Mikkel
Uch, króciutko. Mnie chodzi o sytuację, gdy wynajmę wóz, powiedzmy, zaraz po apokalipsie i go nie zwrócę po sześciu godzinach, tracąc tym samym kaucję zań uiszczoną. Co wtedy? Po tych sześciu godzinach wóz będzie stał do następnej apokalipsy czy od razu mu koła odpadną?
Re: Ogólna mechanika muda
: 05 maja 2014 12:36
autor: Deli
Będzie stał aż do następnej apokalipsy.
Re: Ogólna mechanika muda
: 11 maja 2014 20:54
autor: Gavin
Zdania typu "bagno powoli cię wciąga" to zwykłe ozdobniki, czy jednak ostrzeżenie? Wolałbym nie sprawdzać empirycznie.
Re: Ogólna mechanika muda
: 11 maja 2014 21:00
autor: Tercoral
Zalezy na ktorych.
Jak bedziesz mial bagno siega ci po kolana bedziesz wiedzial, ze cie wciagnie.