Arkadia MUD RPG

Rozumiem - expiłaś pół roku, zdedziłaś - straciłaś przez czyjś błąd. Zdarza się. Ale to nie powód, żeby odbierać tym, którzy nie zdedzili. Ogarnij się trochę! Ja zgadzam się z Goldfingerem co do siły "legendy", a podjazdy Lumen na niego są po prostu denne.

Wydaje mi się, że temat się wyczerpał.

Bardzo się cieszę, że tyle osób wyraziło swoje zdanie. Trzeba przyznać, że gracze Arkadii są bardzo kreatywni!

Dziękuję Czarodziejom za wypowiedzi w temacie.

Pozdrawiam i jeszcze raz życzę samych sukcesów w życiu realnym i arkowym

Poproszę Administrację forum o zamknięcie tematu.

Zanim zamknięcie temat pozwolę sobie na moje sugestie:
- szybki exp do poziomu zwiedził cały świat dla wszystkich (poziom grywalny) choć dla wtajemniczonych wystarczy 48h grania w obecnym systemie - szybki wzrost=nowi nowi zostają
- eventy super pomysł - tutaj można podyskutować - chwała szeroko pojęta dla obrońców lub zwycięzców, wielkie bonusy
- powrót złych do miast np. Skaveny w Nuln - zawsze coś się działo
- co do poziomu max - osobiście uważam, że do dobrej gry wielce to nadto (na innych postaciach miałem legendy i doświadczył wszystkiego więc wiem o czym mówię) - niestety Ci co boją się o poziom dalej będą się bali
- nikogo nowego nie przyciągniemy do arki z obecnymi problemami - naprawiamy i reklama w mediach
- gildie się mega pogubiły - już nie wiedzą co było ich celem
- pozdrawiam wszystkich

Może zdążę dopisać dwa zdania, zanim temat zostanie zamknięty - uważam tak, jak Goldfinger, że niektórzy demonizują te wygrindowane przez no-lifów "wysokie poziomy" (żeby nie używać słowa "legendy"), a Lumen czyta tylko pierwsze zdania i od razu odpala atak na osoby, które mają inne poglądy.
A Taraelowi dziekuję za odniesienie się do postu Rafgarta!
I pozdrawiam również!
E.

EDIT: Brzydzę się atakami personalnymi, więc pogratuluję tylko Lumen tego małego zwycięZtwa
EDIT2: Dopiszę sobie, a co mi tam! Jeśli nie jest się Werbatem, to doczepanie się do jakiegoś orta i posłużenie się nim do podbudowania
własnego ego, dopisując komentarze w stylu "Goldfinger pomoże", świadczą tylko o małostkowości i maskowaniu własnego braku argumentów
w dyskusji, a także o jakichś skrywanych w sobie urazach, np. do wyżej wymienionego elfa.

Dopisz jeszcze z 5 editów, bo za mało się naprodukowałaś. Tylko potwierdziłaś to, co napisałem powyżej.

Dziękuję Errinie.

Skoro się zrobił tutaj koncert życzeń mechaniki, to ja, zanim temat się zamknie też pozwolę sobie na dwa pomysły.

-- Przeliczanie expa.
Niech zostanie dodana możliwość przeliczenia całego expa postaci w gildii podróżniczej. Płacę ileś tam, ustawiam rozkład i cały mój dostępny exp zostanie przeliczony. Możecie dodać ograniczniki typu raz na parę miesięcy i za jakąś cenę, ale żeby to było. Mam dosyć płaczów typu:: wzmocniono znaczenie odwagi, ja mam odwagę w plecy -- mam popsutą postać! Źle pomyślałem o rozkładzie jak byłem mały, idę się zjechać z wielce do to i owo... Przecież to niegrywalne. Tym sposobem można zmieniać znaczenie balansu cech i nikt nie powinien mieć pretensji. A tak dinozaury są tu pokrzywdzone.

-- Przegląd ras, część kolejna.
Nie uważam za dobry pomysł ciśnięcie graczy, że maja przewagę bo poświęcili więcej czasu na coś. Zwłaszcza, że uważam, że znaczenie "levelu wysokiego" jest demonizowane. Różnice ponad dławik raczej wpływają na to jak postać się zasejwuje przy zgonie, niż podbijają wartość bojową postaci znacząco (MOGĘ SIĘ OCZYWIŚCIE MYLIĆ). Za to przyjrzałbym się jeszcze raz balansowi ras. Może elfy są zbyt zręczne i dlatego trudno je dobić na trakcie? A może faktycznie niektóre rasy mają domyślną przewagę siłową i manewrową? Jeśli tak, to może znaczenie intelektu tę różnice by zniwelowało i podbicie poziomu intelektu dającego możliwość używania magików lub kilku magików, by tutaj pomogło?

Przy dodaniu możliwości przeliczania expa nikt nie powinien marudzić o to, że nagle zmieniła się waga cech i ich wpływ na świat.

Goldi co spierdzieliłeś przy swojej postaci, że chcesz to zmienić? To mają być zmiany co najmniej dla 2/3 ogółu graczy a nie dla 5%.

Niestety nikt albo prawie nikt nie podjął tematu: Jak przyciągnąć nowych graczy. Dyskusja toczy się tylko jak zmodyfikować to co jest pod obecnych graczy. Szkoda.

Wydaje mi się że wizowie jednoznacznie określili że wprowadzenie max lvl na Arkadii jest niemożliwe. Szkoda więc w ogóle dyskusji na ten temat. Nigdy nie miałem "Legendy" ani nigdy nie będę miał ale zupełnie mi to nie przeszkadza że jest ktoś sporo mocniejszy ode mnie. W każdej grze MMO w która grałem a w kilka grałem nieco dłużej (D2, Silkroad, Lineage Interlude, PWI) tacy byli. Myślę że mogę jednak z tych gier zaczerpnąć i rzucić kilka pomysłów pod dyskusję.

Jestem graczem PvE ale w każdej grze w którą grałem szukałem świata albo serwera PvP. Lubię ten dreszczyk emocji i poczucie zagrożenia. Lubie też świadomość że jak ktoś mi będzie wygrażał to mogę go zaatakować i zabić. Lub zginać.

1. Brak/słabe PvP
Niestety jest to spowodowane zagrożeniem straty poziomu. Skoro to się nie zmieni to trzeba szukać innych pomysłów i tu mamy:
a) Stawianie gracza w sytuacji gdzie zaatakowany nie będzie mógł uciec lub ucieczka będzie utrudniona ograniczona. Ktoś już opisywał kwestie "zwolnienia" postaci gdy wchodzi na lokalizacje z innymi graczami. Ciekawe- nie wiem jednak czy to jest fair
b) Danie graczowi za stanie do końca takiej nagrody/kary która zrównoważy mu zgon - czy to możliwe?
c) Stworzenie miejsca gdzie gracz będą walczyć i ginąć i nie tracić poziomów. Np jakiś dungeon do którego z wielu miejsc może nas teleportować mag npc i za opłatą 1/2/5 mithryli da nam czar który pozwoli po śmierci wyciągnąć nietkniętą duszę. Ten dungeon musiałby miec sporo lokacji by gracze teleportowani z różnych miejsc się od razu nie spotkali. Mizerny exp ale ciekawe przedmioty do zdobycia w tymi miejscu + oczywiście sprzet z ciał graczy. Może do uruchomienia teleportu konieczne by było by co najmniej jedna osoba w drużynie miała magiczny przedmiot?

2. Idloexp
W silkroad był cos takiego że expiąc na tych samych mobkach po jakims czasie odradzali sie w wersji specjalnej (mob "party" - chyba taka sama sila ale dużo więcej hp) oraz wersja "elite" i i z rzadka "giant". To była niezła broń na boty ale okazało się ze jednak to jest za mało Może coś takiego wprowadzić na arkadii z dosłownie kosmetycznymi opisami. Byłoby ciekawiej a i świat byłby bardziej dynamiczny. Chyba trzeba by jednak zwiększyć mobilność mobków na expowiskach

3. Monotonia expa
Pomysł jw plus to o czym wcześniej pisałem czyli carfting i runy (służące do tworzenia, wzmacniania broni i zbroi) na wzór Diablo2
Większa mobilnośc npcy. Patrole, najazdy, rucy wojsk - wiem marzenia. Ale fajnie byłoby móc się podpiąć do takiej armii czy nawet powalczyć na linii frontu.
Możliwość wynajęcia NPCy najemników do walki (na wzór D2)

4. Mała ilość osób
Może zamknąć rasówki? Wiem wiem kontrowersyjne ale może skumuluje graczy w mniejsze ilości gildii. Chyba tylko Ogry działają całkiem prężnie ale reszta (Osada to nie rasówka) leży.

Villon pisze: ↑07 sty 2019 11:31 Niestety nikt albo prawie nikt nie podjął tematu: Jak przyciągnąć nowych graczy. Dyskusja toczy się tylko jak zmodyfikować to co jest pod obecnych graczy. Szkoda.

Mylisz się, temat nowych graczy był poruszony tylko sięgnął nieco głębiej niż samo ich "przyciągniecie". Przyciągnąć można reklamą jak to zostało zrobione pare lat temu. Pytanie właściwe to: Jak sprawić, żeby zostali. Na chwilę obecną do świata tak rozbalansowanego można takiego gracza conajwyżej zrazic a chyba nie o to chodzi. Gracz styka się z wysokim progiem wejscia, problemami technicznym (chociaz akurat teraz jest to bardzo ulatwione bo istnieje klient webowy, ktory jest fantastyczny na poczatek i chyba on jako jedyny sprawia, ze ktokolwiek w te gre jeszcze probuje zaczynac grac), a im głebiej wchodzi tym zauwaza kolejne problemy takie jak ogromna roznica pomiedzy graczami, nijakosc stowarzyszen i zwiazane z nimi... "dziwne" sytuacje, nijakosc pvp, nuuuuda i przedewszystkim ogrom czasu jaki na gre trzeba poswiecic. Duzo wiekszy niz na mmo. Dopisz do tego rozbicie sie o mentalnosc graczy - wspominane wczesniej przez Gritte, Lus i pare innych osob - problemy erpegowe i rownanie do szeregu 20 letniej wspolnoty wyobrazonej.

Temat walkowany tutaj od 20 stron sie wyczerpal pokazujac pare ciekawych problemow ponad to co wyzej i zwiazanych z tym, ze gracze sami nie wiedza czego chca.

Z jednej strony od paru lat jest płacz i blagania (zbierane z forum, bilansu i ogolnych rozmow graczy) wznoszone ku gorze o :
- przywrocenie ciosu w plecy. Cios w plecy = wieksza smiertelnosci = obnizenie poziomu powszechnie uznanego za "normalny"
- "zla i przepakowana nikomu niepotrzebna forme". Brak formy na leczenie = wieksza smiertelnosc = obnizenie poziomu powszechnie uznanego za "normalny"
- brak porzadnego pvp. Porzadne pvp = wieksza smiertelnosc = obnizenie poziomu powszechnie uznanego za "normalny"
- cofki i boska interwencje, gdy mamy dramaty, bo nagle jakis spas expiacy miesiacami, bo to jedyne co potrafi na co ma ochote grajac z pracy pada (albo go ktos zabije na idlu) i rzuca gre odstawiajac przy tym rozdzierajaca szopke o tym jak to odchodzi w niesprawiedliwosci i rozpaczy po stracie setek godzin zycia
- zbyt latwe magikowanie/etatowanie i marudzenie na ogolna "nude", bo sie ludzie spasli i dla nich jest za latwo. Gownoburza o Drachenfels, czy wyciaganie magika w 2 osoby albo samotnie itp itd czyli w uproszczeniu o granie w gre multi w trybie singla.

Z drugiej strony przy propozycji nizszego lvlu dostosowanego do istniejacego swiata:
- jest placz i zgrzytanie zebow oraz rejtanowskie gesty - jak tak mozna karac graczy i zabierac im lvl. Lvl jest najwazniejszy. Nie wazne, ze ten lvl nie pasuje do swiata i nie wazne, ze 5 minut wczesniej wolalismy o to, ze chcemy ten lvl stracic bo chcemy walic w plecy i nie miec formy. Do tego zderzenie z mentalnoscia typu "chcesz mi zabrac lvl - pewnie masz bol dupy bo padlas". Kompletny wyobrazni i horyzont myslowy siegajacy co najwyzej ekranu, bo niby jak ktos z wyoboru, nie bolu decyduje sie jednak szanowac swoj czas. Max wielce w zupelnosci wystarczy do gry czy tego chcesz czy nie. Cala reszta to tylko balast ktory splaszcza gre czyniac ja nudna. Od kilku lat nie expie powyzej wielce z wyboru, wole ten czas poswiecic na cos nowego (chocby nowa postac jesli mam na nia pomysl) niz raz po raz konczyc tak samo, ewentualnie grac asekuracyjnie i zanudzic na smierc.
- tysiac i jeden pomyslow na kod, ktorego potrzeba zeby sytuacje zmienic ale tak naprawde to nie wiadomo jaki, a na wszystko trzeba godzin pracy i z jednej strony nie ma tego komu robic, a z drugiej niby jest wiec tez tak do konca nie wiadomo co i jak bo komunikacja graczy z wizami lezy.

Mi wyglada na to, ze gracze zgadzaja sie tylko w jednym - chca czegos. Chociaz gdy sie pyta dokladnie czy chcesz tego i tego to mowia, ze raczej nie... A jak zapyta sie inaczej o to samo to juz mowia ze tak. Ot takie przedziwne nienazwane "cos".

Na moj gust temat sie wyczerpal i dalej prowadzic bedzie tylko do wiekszego gubienia sie we mgle tego co by z jednej strony chcialo, a z drugiej chyba jednak nie. Chcesz rozmawiac o pomyslach z mmo, nowych systemach itp. proszę. Ale to jedynie pisanie dla sztuki. Nic ponadto. Realnie patrząc.

Z punktu widzenia gracza jest kolosalna różnica pomiędzy padem podczas pvp bo dostało się w plecy albo padlo sie w wielkiej bitwie niż obudzenie się po apsie jak po 3 zgonach.

Valdethruda pisze: ↑06 sty 2019 16:49

Lumen pisze: ↑06 sty 2019 16:47 Zechciej przeczytać post wyżej (ten dlugi post), zechciej tez zrozumieć (tak byłoby najlepiej) i czekam dalej na liste legend i widział, ktore nie walna klawiatura jak padna w walkach druzynych od upragnionego ciosu w plecy.

Daggerro, Cadael, Pulp, Brygu, Tyg, Rukhar.

Nie zauważyłam jakoś dzikiego optymizmu po Twoim wczorajszym wylistowaniu odpornych na straty lvlu w imie przywroconego ciosu w plecy wiec ciezko mi powiedziec, czy faktycznie osobom za które się wypowiedziałas wisi lvl czy tez nie, czy walna granie czy bedzie foch i placz oraz rezygnacja z gry czy nie. Nie zauwazylam też powszechnej zgody i stwierdzenia " Wizowie, my narod wreszcie wiemy na pewno czego chcemy - chcemy ciosu w plecy, chcemy go z pelna swiadomoscia, chcemy sie wyrznac do nogi i obiecujemy nie uciekac lekko ranni (bo co niby nas powstrzymuje, jesli ciagle sie boimy). Obiecujemy tez nie zabijac naszym ciosem w plecy gpkow, karczmarzy, wymierajacych elfow i zmutowanych bardow."