Wymuszanie przedstawiania sie
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
Głosujący na A chyba bardzo boją się opcji C i D, stąd tak wielu optujących przy przeciwstawnej opcji A. Grywalnosc grywalnoscia, ale bez przesady. Jesli nie bedzie widac wrogów w KTO to PK na tym nie straci, wrecz przeciwnie. Fragów bedzie wiecej bo zwiekszy sie realnosc, z korzyscia dla RPGa.
Gniot, nie wszyscy są w gildiach.
Mimi troszke panikujesz. Gram aktywnie, mam wojne z więkoszścią Arkadii, do tego zwyczajowo jestem stroną dążącą do starć z przeciwnikiem. Stosunkowo niewiele osób ma mnie w KTO, a ja mam dość pokaźną listę przeciwników. I jakoś nie uważam aby brak tego KTO jakoś mnie miał bardzo zaboleć. Mnie spora frajdę dają same starcia, im bardziej wyczekane i długie tym lepsze. Aż takiego parcia na fraga nie mam
Podsumuje to co pisałem pare stron wczesniej i wypowiedzi innych osób.
1. Podział kto na wrogów i przyjaciół, jeśli oboje graczy ma sie jako przyjaciele to sie widza. Grupa wrogów niejako wprowadzi oficjalne, a wiec kontrolowane bazy wrogów, co zapewne ułatwi wyciaganie konsekwencji z łamania regulaminu.
2. Jeśli ktoś kogoś nie spotyka to mimo ze sie przedstawił, nie zapamietuje jego imienia, badz po krotkim czasie zapomina.
3. Jeśli ktoś kogoś spotyka bardzo często powinien go rozpoznawać mimo braku przedstawienia, dla ułatwienia sprawy 'rozpoznawać z imienia'
Gniot, nie wszyscy są w gildiach.
Mimi troszke panikujesz. Gram aktywnie, mam wojne z więkoszścią Arkadii, do tego zwyczajowo jestem stroną dążącą do starć z przeciwnikiem. Stosunkowo niewiele osób ma mnie w KTO, a ja mam dość pokaźną listę przeciwników. I jakoś nie uważam aby brak tego KTO jakoś mnie miał bardzo zaboleć. Mnie spora frajdę dają same starcia, im bardziej wyczekane i długie tym lepsze. Aż takiego parcia na fraga nie mam
Podsumuje to co pisałem pare stron wczesniej i wypowiedzi innych osób.
1. Podział kto na wrogów i przyjaciół, jeśli oboje graczy ma sie jako przyjaciele to sie widza. Grupa wrogów niejako wprowadzi oficjalne, a wiec kontrolowane bazy wrogów, co zapewne ułatwi wyciaganie konsekwencji z łamania regulaminu.
2. Jeśli ktoś kogoś nie spotyka to mimo ze sie przedstawił, nie zapamietuje jego imienia, badz po krotkim czasie zapomina.
3. Jeśli ktoś kogoś spotyka bardzo często powinien go rozpoznawać mimo braku przedstawienia, dla ułatwienia sprawy 'rozpoznawać z imienia'
Ostatnio zmieniony 14 gru 2010 21:03 przez Pier, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
Nie za bardzo rozumiem w jaki sposób całkowite wywalenie komendy miałoby być lepsze niż zmiana przez nas zaproponowana, oczywiście oprócz tego, że "jak ja nie widze wrogów w 'kto' to niech nikt nikogo nie widzi bo skoro ja mam źle to niech inni mają gorzej".Mimi pisze: Jest idealne, bo nie utrudni życia mniejszości i co z tego utrudni życie większości. Brawo.
Przecież większość postaci w tej grze prowadzi jakieś (duże lub małe wojny), to dlaczego kto ma być zarezerwowane tylko dla przyjaciół, bo tak przecież by to wyglądało w praktyce - każdy ukrywałby swoja obecność przed wrogami. Mi osobiście sprawiało frajdę przynoszenie z wyprawy wojennej jakiegoś nowego zapamiętanego wroga, żeby potem widzieć, czy są w grze.
Zdecydowanie najgorszy z pomysłów zaprezentowanych tutaj.
Jakby jako rozwiązanie wybrano całkowite wywalenie kto - ok jakoś da się przełknąć brak tej komendy - choć to faktycznie najbardziej uderzy w nowych graczy.
Natomiast przy takiej opcjonalnej kto taka sytuacja: mojego kolegi Mariana nie ma w kto, a mam do niego sprawę. I teraz nie wiadomo czy faktycznie nie jest zalogowany, czy cwaniaczy i się maskuje. Po tego typu emocje to wysyłam na gg. Arka to troszkę co innego
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
Jak już takie propozycje lecą to ja dorzucę jeszcze jedno, coś podobnego już gdzieś padło ale chciał bym o tym przypomnieć - aby ograniczyć szpiegostwo i nadużycia z wykorzystaniem secondów - wymóg godziny przerwy między logowaniem różnymi postaciami.
Dlaczego? Nie ma nic złego w szpiegach. Problemem jest gdy szpieg zobaczy wychodzącą armie, zakańcza i loguje się ich gonić. Albo odwrotnie - zakańcza firstem i idzie seciem sprawdzić czy wrogowie już sobie poszli i może wrócić na expa. Albo przynajmniej dołączyć do wyprawy na żądanie szefa. Nie ma nic złego w graniu kilkoma postaciami na przemian, ale wymuszona godzinna przerwa utrudniła by łamanie zakazu przekazywania sobie rzeczy.
Minusy? Mam mało czasu a chce sprawdzić pocztę wszystkimi postaciami? Sorry Winnetou, to nie taka strata wielka, a gdy ograniczenie dotyczy wszystkich, każdy przeboleje że mając pół godziny na necie sprawdzi pocztę tylko tej postaci u której to jest najważniejsze.
I naprawdę, moim zdaniem w gildiach gracze już mają za łatwo. Irc, znajomi, jedna siedziba, npc mogący powiedzieć kto z gildii jest w grze. Więc po co magiczna komenda kto ujawniająca wrogów? Przepraszam Mimi że się sprzeciwiam Twojemu zdaniu, ale ta "frajda" z wracaniem z wyprawy z nowym wrogiem w pamięci którego można poznać sprawdzić czy jest czy nie - psuje zabawe nawet w gildiach. Pamiętam jak było w czasie wojny. Za dużo wrogów w grze? Nie ruszamy się w pojedynczo. Mało? Idziemy ich szukać. No sorry... Nie powinnismy tego wiedzieć. To zawsze powinna być niespodzianka, natkniemy się na jednego, dwóch czy dziesięciu? I wtedy istotni są szpiedzy, ale Ci spoza gildii, Ci co wyślą gołębia czy napiszą list (szkoda że nie mozna gg i irca zablokować, ale to zło konieczne na które nie mamy wpływu - chwała tym co z tego nie korzystają nigdy), a spoza gildii, bo jeśli jest odstęp godzinny między logowaniami na postacie, to ktoś kto jest na seciu i czatuje gdzie są wrogowie, sam się wyłącza z działań wojennych. I ok, może to być ta sama postać, nie widzę w tym nic złego (o ile będzie donosić na arce), ale w danej chwili jest ALBO postacią szpiega, ALBO wojownika. I z informacji przez siebie zdobytych sam nie skorzysta, osłabia gildie i wtedy decyzja o szpiegowaniu jest bardziej świadomym i odpowiedzialnym wyborem.
Natomiast sama w sobie komenda kto jest niezbędna postaciom początkującym, również secondom (tym grającym fair), a całkowite usunięcie możliwości dowiedzenia się NA ARCE czy tych 2-3 znajomych z którymi można się gdzieś wybrać jest zalogowanych, albo czy jest w Cechu jakiś Kupiec czy też maszerowanie 30min do Novigradu nie mija się z celem, usunięcie tej możliwości spieprzy grę wszystkim co nie mają wspólnej siedziby, skrzyni i npca podającego listę obecnych.
Dlaczego? Nie ma nic złego w szpiegach. Problemem jest gdy szpieg zobaczy wychodzącą armie, zakańcza i loguje się ich gonić. Albo odwrotnie - zakańcza firstem i idzie seciem sprawdzić czy wrogowie już sobie poszli i może wrócić na expa. Albo przynajmniej dołączyć do wyprawy na żądanie szefa. Nie ma nic złego w graniu kilkoma postaciami na przemian, ale wymuszona godzinna przerwa utrudniła by łamanie zakazu przekazywania sobie rzeczy.
Minusy? Mam mało czasu a chce sprawdzić pocztę wszystkimi postaciami? Sorry Winnetou, to nie taka strata wielka, a gdy ograniczenie dotyczy wszystkich, każdy przeboleje że mając pół godziny na necie sprawdzi pocztę tylko tej postaci u której to jest najważniejsze.
I naprawdę, moim zdaniem w gildiach gracze już mają za łatwo. Irc, znajomi, jedna siedziba, npc mogący powiedzieć kto z gildii jest w grze. Więc po co magiczna komenda kto ujawniająca wrogów? Przepraszam Mimi że się sprzeciwiam Twojemu zdaniu, ale ta "frajda" z wracaniem z wyprawy z nowym wrogiem w pamięci którego można poznać sprawdzić czy jest czy nie - psuje zabawe nawet w gildiach. Pamiętam jak było w czasie wojny. Za dużo wrogów w grze? Nie ruszamy się w pojedynczo. Mało? Idziemy ich szukać. No sorry... Nie powinnismy tego wiedzieć. To zawsze powinna być niespodzianka, natkniemy się na jednego, dwóch czy dziesięciu? I wtedy istotni są szpiedzy, ale Ci spoza gildii, Ci co wyślą gołębia czy napiszą list (szkoda że nie mozna gg i irca zablokować, ale to zło konieczne na które nie mamy wpływu - chwała tym co z tego nie korzystają nigdy), a spoza gildii, bo jeśli jest odstęp godzinny między logowaniami na postacie, to ktoś kto jest na seciu i czatuje gdzie są wrogowie, sam się wyłącza z działań wojennych. I ok, może to być ta sama postać, nie widzę w tym nic złego (o ile będzie donosić na arce), ale w danej chwili jest ALBO postacią szpiega, ALBO wojownika. I z informacji przez siebie zdobytych sam nie skorzysta, osłabia gildie i wtedy decyzja o szpiegowaniu jest bardziej świadomym i odpowiedzialnym wyborem.
Natomiast sama w sobie komenda kto jest niezbędna postaciom początkującym, również secondom (tym grającym fair), a całkowite usunięcie możliwości dowiedzenia się NA ARCE czy tych 2-3 znajomych z którymi można się gdzieś wybrać jest zalogowanych, albo czy jest w Cechu jakiś Kupiec czy też maszerowanie 30min do Novigradu nie mija się z celem, usunięcie tej możliwości spieprzy grę wszystkim co nie mają wspólnej siedziby, skrzyni i npca podającego listę obecnych.
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
1 likwidacja komend kto i ostatnio
2 Ograniczenie rozpoznawania postaci w przypadkach gdy postac przebiega widzimy na przyklad ktos przebiegl albo jakis elf|krasnolud|ogr lub grupa.
Do pelnego rozpoznania postaci potrzeba by bylo kilku sekund na tej samej lokacji o ile postac znamy a jesli nie to do dokladniejszego przyjrzenia sie i rozpoznania opisu.
3 Przedstawianie innych i siebie zostawil bym jak jest.
4 Udostepnic przedmioty ukrywajace torzsamosc ( kazdy plaszcz z kapturem moglby ukryc twarz a nawet rase w niektorych przypadkach oczywiscie nie pomylimy ogra z krasnoludem ale niekore rasy maja podobna posture. Helmy z przylbica tez moga ukryc twarz.
2 Ograniczenie rozpoznawania postaci w przypadkach gdy postac przebiega widzimy na przyklad ktos przebiegl albo jakis elf|krasnolud|ogr lub grupa.
Do pelnego rozpoznania postaci potrzeba by bylo kilku sekund na tej samej lokacji o ile postac znamy a jesli nie to do dokladniejszego przyjrzenia sie i rozpoznania opisu.
3 Przedstawianie innych i siebie zostawil bym jak jest.
4 Udostepnic przedmioty ukrywajace torzsamosc ( kazdy plaszcz z kapturem moglby ukryc twarz a nawet rase w niektorych przypadkach oczywiscie nie pomylimy ogra z krasnoludem ale niekore rasy maja podobna posture. Helmy z przylbica tez moga ukryc twarz.
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
Takie emocje będą również przy całkowitym skasowaniu kto. Tylko wtedy będzie jeszcze gorzej, bo w ogóle nie będę wiedziała kogo mam dostępnego. Fru na gg albo irca, pytać kolejno wszystkich ziomów, czy są lognięci?Mimi pisze:Natomiast przy takiej opcjonalnej kto taka sytuacja: mojego kolegi Mariana nie ma w kto, a mam do niego sprawę. I teraz nie wiadomo czy faktycznie nie jest zalogowany, czy cwaniaczy i się maskuje. Po tego typu emocje to wysyłam na gg. Arka to troszkę co innego.
A jak ktoś cwaniaczy i się maskuje, to jakoś specjalnie dobry kolega z niego nie jest. Więc olać Mariana
Ktoś jest winien temu, że w ogóle rozpoczęła się dyskusja na ten temat. Ktoś to przedstawianie wymusza. Więc chyba właśnie ci gracze powinni mieć utrudnione życie - a jak przestaną to robić, to im zmiany nie zrobią różnicy, nie? Więc średnio trafiona argumentacja.
Mi nie zależy na utrudnianiu życia zresztą, tylko wymyśleniu czegoś, co rozwiąże przedstawiony problem. A pomysł Volmara moim zdaniem spełnia to zadanie w sposób najmniej inwazyjny i krzywdzący wszystkich graczy. I tyla.
(Komentarz Volmara powyżej bardzo trafny btw. I nie, nie znam człowieka, nie staram się do jego gildii i nie usiłuję ze wszech miar się podlizać.)
(Visborg też dobrze prawi!)
There must be some way out of here, said the joker to the thief
There's too much confusion, I can't get no relief
No reason to get excited, the thief, he kindly spoke
There are many here among us who feel that life is but a joke
There's too much confusion, I can't get no relief
No reason to get excited, the thief, he kindly spoke
There are many here among us who feel that life is but a joke
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
A - moim skromnym zdaniem odpada w przedbiegach ( a wiazace sie z tym usuniecie komendy 'kto' po 14 latach jakie liczy sobie arkadia to jakis zart swiateczny, no chyba ze komus zalezy na zmniejszeni grywalnosci o dosc pokazny % [chyba zabiloby to tez Kupcow z Novi])
B - Nie rozumiem do konca po co usunieto komende 'zapomnij'. dochodzi przez to do smiesznej sytuacji kiedy starszy gracz mowi do mlodszego ze mu sie przedstawi ale pod warunkiem ze ten jemu sie nie przedstawi.
C i D - masa bledow i pomylek przez co zwiekszy problem a nie zmniejszy.
Ogolnie to chyba wystarczylo by podpiac elementarz tylko do firsta ..a kolejne postacie juz by go nie otrzymywaly co rozwiazalo by problem identyfikacji secodndow szpiegow a pozwolilo spokojnie rozwijac sie nowym gracza. Sam w sobie ginie po 24h wiec nie doszloby do sytuaji ze firsta poznaje sie zawsze po elementarzu..Do tego po cos sa spisane zasady zeby ich przestrzegac i jako narzedzie dla Wizza aby mogl sie na nie powolywac..
Edit: Tak juz na marginesie..Wymuszen na arce jest cala masa i taki temat moze otworzyc lawine kolejnych typu...Wymuszenie nieexpienia tu czy tu....wymuszenie placenia licencji...wymuszenie etc etc....Lepiej skupic sie tylko na protekcji nowych graczy a cwaniakujace secondy powiny same radzic sobie z taka sytuacja aby nie sprowokowac do zaatakowania.
B - Nie rozumiem do konca po co usunieto komende 'zapomnij'. dochodzi przez to do smiesznej sytuacji kiedy starszy gracz mowi do mlodszego ze mu sie przedstawi ale pod warunkiem ze ten jemu sie nie przedstawi.
C i D - masa bledow i pomylek przez co zwiekszy problem a nie zmniejszy.
Ogolnie to chyba wystarczylo by podpiac elementarz tylko do firsta ..a kolejne postacie juz by go nie otrzymywaly co rozwiazalo by problem identyfikacji secodndow szpiegow a pozwolilo spokojnie rozwijac sie nowym gracza. Sam w sobie ginie po 24h wiec nie doszloby do sytuaji ze firsta poznaje sie zawsze po elementarzu..Do tego po cos sa spisane zasady zeby ich przestrzegac i jako narzedzie dla Wizza aby mogl sie na nie powolywac..
Edit: Tak juz na marginesie..Wymuszen na arce jest cala masa i taki temat moze otworzyc lawine kolejnych typu...Wymuszenie nieexpienia tu czy tu....wymuszenie placenia licencji...wymuszenie etc etc....Lepiej skupic sie tylko na protekcji nowych graczy a cwaniakujace secondy powiny same radzic sobie z taka sytuacja aby nie sprowokowac do zaatakowania.
Ostatnio zmieniony 14 gru 2010 22:59 przez Davith, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
Może nie tyle g jak to określiłeś, ale MG nagle zostanie zasypane taką ilością spraw, że potrzebny będzie sztab kilkunastu osób żeby to ogarnąć ponieważ każdy przypadek trzeba będzie analizować indywidualnie (-:Grrid pisze:Karanie oraz całkowita protekcja osób słabszych ma swoje drugie oblicze. Ludzie będą sekondy tym bardziej zakładać bo będzie ich chronił system - to do niczego nie prowadzi. Założę sobie secia stanę na rozpadlinie prowadzącej do doliny mutantów i będę sobie tak tam stać. Zabije mnie ktoś? Nie bo będzie kara... . Pewnie powiecie że to specyficzny przypadek. Oczywiście że tak, każdy przypadek będzie specyficzny i indywidualny i każdy z nich będzie miał drugą stronę medalu i każdy z nich będzie trafiać do MG, jak do tej pory i nadal g.. z tego będzie.
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
Jak juz mniej wiecej napisalem, gmyranie przy shortach fatalna sprawa. Powtarzam po raz drugi.
Ale padlo kilka ciekawych propozycji. Miedzy innymi grzebanie w komendzie "kto". Mam dosc archaiczny pomysl, sprobuje go opisac:
Po pierwsze, w gildii komenda wywolania wojny z druga gildia. Ukrywa to w 'kto' jej czlonkow przed pamietajacymi z drugiej gildii i vice versa. Zeby nie bylo sekondow spamietywaczy dwie rzeczy: komenda gildiowa, pokazujaca wrogow (warto isc dzisiaj na pk, spotkamy kogos?), ktorzy byli online w przeciagu ostatniej godziny, az do powiedzmy przyslowiowego "15 minut temu". Druga rzecz: osoby postronne widza w kto stan takze sprzed "15 minut" ("dologowywuja sie, uciekajcie").
Komendy "zapomnij" moze nadal nie byc (zeby ewentualni spamietywacze nie mogli sobie wywalac "postronnych"). Jej brak ogranicza tez liczbe chetnych do molestowania o przedstawianie sie. I trzeba by cos zrobic z komenda "ostatnio". Np
Zeby jak sie na kogos czeka (zlozylo podanie, wyslalo list - a nic nie przychodzi) mozna bylo sledzi aktywnosc, ale nie w czasie rzeczywistym.
Calkowite usuniecie "kto" spowoduje (trzydziesta)Trzecia Wielka Plage Sekondow Terenowych.
Przedmioty zmieniajace opisy obciazaja arke i nie sa pozbawione bledow. fajny grant przy wyciaganiu etatu, na wypad na teren wroga
Ale padlo kilka ciekawych propozycji. Miedzy innymi grzebanie w komendzie "kto". Mam dosc archaiczny pomysl, sprobuje go opisac:
Po pierwsze, w gildii komenda wywolania wojny z druga gildia. Ukrywa to w 'kto' jej czlonkow przed pamietajacymi z drugiej gildii i vice versa. Zeby nie bylo sekondow spamietywaczy dwie rzeczy: komenda gildiowa, pokazujaca wrogow (warto isc dzisiaj na pk, spotkamy kogos?), ktorzy byli online w przeciagu ostatniej godziny, az do powiedzmy przyslowiowego "15 minut temu". Druga rzecz: osoby postronne widza w kto stan takze sprzed "15 minut" ("dologowywuja sie, uciekajcie").
Komendy "zapomnij" moze nadal nie byc (zeby ewentualni spamietywacze nie mogli sobie wywalac "postronnych"). Jej brak ogranicza tez liczbe chetnych do molestowania o przedstawianie sie. I trzeba by cos zrobic z komenda "ostatnio". Np
Kod: Zaznacz cały
Ostatni pobyt w swiecie mial miejsce : Wt, 11 XII 2010, 18:06:20
Spedzil wtedy swiecie: 7h 4m 27s
Dzisiaj nie byl jeszcze zalogowany.
Calkowite usuniecie "kto" spowoduje (trzydziesta)Trzecia Wielka Plage Sekondow Terenowych.
Przedmioty zmieniajace opisy obciazaja arke i nie sa pozbawione bledow. fajny grant przy wyciaganiu etatu, na wypad na teren wroga
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
Evandeil byzydury, prędkość pokonywania odcinków traktów na Mudzie jest nierealna, takie coś faworyzuje weteranów, a pogrąża żółtków. Czyli efekt odwrotny do zamierzonego.
Takie proste, a jakie trafne Lecz w połączeniu z wczesniejszym pomysłem przedłużenia czasu posiadania elementarza. No i może do peirwszych dwóch psotaci. Ja (wieki temu) swoją pierwsza postać bardzo prędko porzuciłem, jeszcze zanim nauczyłem się grać. Błedy początkującego.Davith pisze: Ogolnie to chyba wystarczylo by podpiac elementarz tylko do firsta ..a kolejne postacie juz by go nie otrzymywaly co rozwiazalo by problem identyfikacji secodndow szpiegow a pozwolilo spokojnie rozwijac sie nowym gracza. Sam w sobie ginie po 24h wiec nie doszloby do sytuaji ze firsta poznaje sie zawsze po elementarzu..Do tego po cos sa spisane zasady zeby ich przestrzegac i jako narzedzie dla Wizza aby mogl sie na nie powolywac..
-
- Posty: 82
- Rejestracja: 23 mar 2009 07:29
Re: Wymuszanie przedstawiania sie
A może po prostu przemyśleć system pk, zamiast robić zamieszanie w zapamiętywaniu?
Przecież w sumie sprowadza się to do skuteczniejszego fragowania.
Przecież w sumie sprowadza się to do skuteczniejszego fragowania.