Arkadia MUD RPG

Rafgart: akurat chcąc się doczepić wyrwałeś z kontekstu dwa zdania... które razem z kontekstem są całkiem sensowne i zdecydowanie nie sprzeczne.

A co do samego tematu, to zdecydowanie jestem za rozszerzeniem możliwości arkowego przekazywania sobie informacji w czasie rzeczywistym. Nie rozumiem tej reglamentacji i mimo, że jestem w dość uprzywilejowanej pozycji, to nie raz nie dwa i nie pięćdziesiąt miałem sytuacje z serii 'brak szczura'.

Pomijając szczurki...
Jak dla mnie $9 zasad podstawowych to kompletny debilizm, który nigdy nie był możliwy do uczciwego wyegzekwowania, a twierdzenie, że komunikacja poza mudem zabija grę podnosi tylko ten debilizm do kwadratu, bo przez >10 lat nie zabiła. Nie zabiła też żadnej innej gry w której przekazywanie sobie informacji realtime jest ważne.
No, ale to pewnie już zbyt kontrowersyjne zdanie jak na ten etap dyskusji

Pewnie, ze tak. Jak ktos lubi i szanuje klimat tej gry, to bedzie erpegowal i odgrywal dobrze swoja postac, a komunikacja pozaarkowa mu w tym nie przeszkodzi.

Marcinson pisze:Rafgart: akurat chcąc się doczepić wyrwałeś z kontekstu dwa zdania... które razem z kontekstem są całkiem sensowne i zdecydowanie nie sprzeczne.

Wpierw proponowanie jakichs rozwiazan, ktore moga 'dosc ograniczyc' komunikacje pozaarkowac 'przy dobrej woli graczy', a potem krytykowanie istniejacych obecnie, bo nie eliminuja tego calkowicie, jest sensowne?

W tej chwili gracz jest informowany o tym, ze dostaje list. Jedyne co musi zrobic, to na poczte dojsc. Miejsca na Arkadii, gdzie do poczty trzeba jakos specjalnie daleko isc, sa naprawde nieliczne (a w czesci da sie kupic inna forme komunikacji). Czemu wiec takim problemem jest korzystanie z tego systemu? Bo wymusza przerwanie expienia na 3 minuty?
Jesli to jest taki wysilek, to szczury nic nie zmienia, bo tez trzeba bedzie isc je kupic, pamietac o nich, beda znikac przy wylogowaniu.
Irc zawsze bedzie najszybszy i najmniej zawodny. Jedyny system na Arkadii, ktory moglby z nim konkurowac, to wbudowany chat. A to wbrew pozorom nie brak grafiki, a jednak koniecznosc uzywania komendy 'powiedz', odroznia muda od wiekszosci wspolczesnych mmorpg.

Co do zabijania muda. Sa jeszcze co najmniej dwa powody, dla ktorych uzywa sie komunikacji pozamudowej: bo na ircu siedza znajomi oraz bo uzywaja go przeciwnicy w grze.
Pierwszy prowadzi do tego, ze mud staje sie tylko dodatkiem do irca. To oczywiscie roznie mozna oceniac, ale z szeroko pojetego interesu muda, jako gry, nie jest to dobre. Co wiecej, powoduje to, ze wiele osob przestaje odrozniac swiat rzeczywisty od rzeczywistosci muda. Oznacza to zarowno tworzenie 'kolek wzajemnej adoracji', 'gett nienawisci', przenoszenia konfliktow do rl-a, jak i postawy takie jak: 'nie chce wojny z gildia A, bo mam tam znajomych z irca i bedzie mi przykro ich bic'.
Drugi powod to oczywiscie bledne kolo ciaglego 'wyscigu zbrojen'. 'Oni' uzywaja irca, to i ja musze. Po pewnym czasie zapomina sie, ze mozna w ogole bez takiej formy komunikacji grac, ze mozna robic na mudzie cokolwiek innego procz nasluchiwania, czy juz ktos zauwazyl wrogow. Co wiecej, gracze boja sie gdziekolwiek pojsc, bo moga po drodze spotkac jakiegos (czesto wyimigowanego) oblesnego seca/czyjegos dobrego znajomego z # i zaraz ruszy do nich z drugiego kranca muda grupa, ktorej jedynym celem jest 'seek & destroy'.

To, ze Arkadia jest dosc zywotna i stracila 'tylko' 2/3 graczy nie oznacza, ze nie jest przez to zabijana.

Rafgart pisze:Irc zawsze bedzie najszybszy i najmniej zawodny. Jedyny system na Arkadii, ktory moglby z nim konkurowac, to wbudowany chat. A to wbrew pozorom nie brak grafiki, a jednak koniecznosc uzywania komendy 'powiedz', odroznia muda od wiekszosci wspolczesnych mmorpg.

Co do zabijania muda. Sa jeszcze co najmniej dwa powody, dla ktorych uzywa sie komunikacji pozamudowej: bo na ircu siedza znajomi oraz bo uzywaja go przeciwnicy w grze.
Pierwszy prowadzi do tego, ze mud staje sie tylko dodatkiem do irca. To oczywiscie roznie mozna oceniac, ale z szeroko pojetego interesu muda, jako gry, nie jest to dobre. Co wiecej, powoduje to, ze wiele osob przestaje odrozniac swiat rzeczywisty od rzeczywistosci muda. Oznacza to zarowno tworzenie 'kolek wzajemnej adoracji', 'gett nienawisci', przenoszenia konfliktow do rl-a, jak i postawy takie jak: 'nie chce wojny z gildia A, bo mam tam znajomych z irca i bedzie mi przykro ich bic'.
Drugi powod to oczywiscie bledne kolo ciaglego 'wyscigu zbrojen'. 'Oni' uzywaja irca, to i ja musze. Po pewnym czasie zapomina sie, ze mozna w ogole bez takiej formy komunikacji grac, ze mozna robic na mudzie cokolwiek innego procz nasluchiwania, czy juz ktos zauwazyl wrogow. Co wiecej, gracze boja sie gdziekolwiek pojsc, bo moga po drodze spotkac jakiegos (czesto wyimigowanego) oblesnego seca/czyjegos dobrego znajomego z # i zaraz ruszy do nich z drugiego kranca muda grupa, ktorej jedynym celem jest 'seek & destroy'.

Musze sie nie zgodzic. Poniekad masz racje lecz jest jest grupa (i to spora!) ludzi, dla ktorej IRC jest dodatkiem do muda, a nie odwrotnie. IRC pozwala nam na ciagly kontakt z graczami, kiedy gildie/polityka/odleglosc na to nie pozwala. Na przykladzie mozna od czasu do czasu napisac sobie na kanale 'Nieznaki!' albo pogratulowac nowego titla zapamietanego kolegi. I jakkolwiek nieszczero by to zabrzmialo, nie dostrzegam juz takich przegiec jak sprzed laty, zoltkow pytajacych o zadania, staran do przyjecie do gladiatorow czy pytan typu 'Wiecie moze gdzie XXX expi? Bo jest zalogowany...'

IRC zapewnia nam jakas minimalna wiez, nie tylko gracz-gracz.

Chociaz pewnie tak byloby idealnie...

Dziekuje za uwage.

To, ze Arkadia jest dosc zywotna i stracila 'tylko' 2/3 graczy nie oznacza, ze nie jest przez to zabijana.

Jeżeli uważasz, że tak ważnym problemem jest komunikacja pozaarkowa, to proponuje losowo skasować 99% kont. Nie sądzę, żeby odsetek nietrafionych strzałów był wysoki. Czy Ci się to podoba czy nie, przepis jest martwy, a jeżeli coś jest martwe, to trzeba pomyśleć nad innymi rozwiązaniami.
Zakładanie, że gracz jest zły i tylko dąży do tego, żeby robić przekręty jest typową Hakonizacją i pokazuje, że Wasze starania poprawienia wizerunku Wiza wśród graczy są równie szczere jak ostatni lifting pisu.

A co do argumentów...
To Twoje 'jedyne pójście na pocztę' np. w przypadku wyprawy na Mekan, to 20 minut.
W czasie, gdy jesteś na terenie wroga i gania cię kilka/naście osób, poczty są obstawione bardzo szczelnie - czyli nie da się wezwać pomocy, nie używając czegoś poza mudem.
Przykładów straty czasu z powodu braku komunikacji real time mogę Ci podać znacznie więcej.
Dodaj do tego, że praktycznie nie ma na mudzie miejsc ze swobodnym dostępem do tych 'szczurów' (bo zdecydowana ich większość jest zakodowana we wnętrzach gildii, albo w miejscach ciężko dostępnych).
I dlaczego szczury mają znikać przy wylogowaniu?
Skoro gracze wg. Ciebie po chamsku używają irca, to może właśnie za pomocą owych zwierzątek dać im szansę zmienić swoje zachowanie?

Bo chyba nie poprzesz tezy, że trzymacie ten przepis, żeby od czasu do czasu kogoś skasować, jak nie potraficie mu udowodnić złamania innych punktów zasad (np. słynny już przypadek Edgara). Dorabiając do tego filozofię opierającą się na tym, że gracze to ch**e, nie potrafią się bawić i nie docenią [jak zawsze] Waszej pracy, ani starań.

Co do zabijania muda. Sa jeszcze co najmniej dwa powody, dla ktorych uzywa sie komunikacji pozamudowej: bo na ircu siedza znajomi oraz bo uzywaja go przeciwnicy w grze.

Drugi powod to oczywiscie bledne kolo ciaglego 'wyscigu zbrojen'. 'Oni' uzywaja irca, to i ja musze.

Ech, bardzo zle sie dzieje. Rafgart uwierzyl pewnemu graczowi, ktory na starym forum ciagle twierdzil, ze wszyscy czituja. Tak do konca nie jest! Uwierz w graczy Skoro spisujesz legalna komunikacje arkowa na straty, czemu tym bardziej nie dasz okazji tym co sie od nielegalnej odzegnuja?

Problem omawiany w tym poscie pojawia sie od poczatku Arkadii.
Kiedys zlamanie zakazu komunikowania sie poza MUD'em bylo bezwzglednie karane.
Ale grajac w Arke blisko 10 lat zauwazylem ze Wizowie daja sobie spokoj z tepieniem komunikacji pozaarkowej. Ale tez jakos sie nie kwapia do dania mozliwosci latwiejszej komunikacji arkadiowej. Nie mowie tu o tworzeniu jakiegokolwiek chatu wewnetrznego bo jestem przeciwny temu, ale chodzi mi o golebie, szczury. Szczura widzialem moze z 10 razy w ciagu calej swojej kariery. Golebie nie sa wygodne. Bo nie wleca do jaskin, lochow. A i czesto raz uzyty golab nienadaje sie do kolejnej podrozy.
Sensowne rozwiazanie jest takie...wiecej miejsc gdzie mozna zakupic szczury i inne gryzonie pocztowe. Irca gg i tak nikt nie wyeliminuje.
A czemu np: nie sprecyzowac zasad uzywania Irca i gg. Sensownie oczywiscie. W taki sposob aby uzywanie bylo dozwolone ale...i te ale to ta zasada ktora mogla by powstac(to by zalatwilo problem i dostosowalo by zasady do obecnych realiow)

Pozdrawiam Troph

Troph pisze:A czemu np: nie sprecyzowac zasad uzywania Irca i gg. Sensownie oczywiscie. W taki sposob aby uzywanie bylo dozwolone ale...i te ale to ta zasada ktora mogla by powstac(to by zalatwilo problem i dostosowalo by zasady do obecnych realiow)

Pozdrawiam Troph

Bo od razu znalezliby sie cwaniacy szukajacy kroczkow w 'prawie' tak by tlumaczyc lamanie zasad, a potem tlumaczacy i placzacy ze nie lamali zasad bo nie bylo to zabronione. Teraz to podlega ocenie wiza i tak jest chyba latwiej/rozsadniej

Rafgarcie, ja nie utrzymuję, że obecny system jest beznadziejny, wierzę, że może być lepszy.

Ale jeśli Wizowie zaczną znów przyjmować zasadę "wszyscy czitują" to nie będzie o czym tu rozmawiać. Wrócimy do punktu wyjścia sprzed Twoich, IMHO, genialnych zmian, które tego MUDa ruszyły z kopyta.

OK: IRC, telefon komórkowy, skype, zawsze będą lepsze od gołębia. Ale co z tego do jasnej cholery? W rpgu klasycznym osoby, które ze sobą grają komunikują się 10 razy częściej pozagrowo niż w grze arkowej, a nie pozbawia ich to możliwości gry fair wobec MG i siebie nawzajem.

Za to usilne odmawianie REALNEJ możliwości komunikacji zawsze w sytuacjac graczy RPG zaskutkuje albo olaniem MG i uzgodnieniem miedzy sobą albo olaniem sesji.

ED: przetestowane na wielu grupach graczy, jesli czuli, że inni mogą się komunikować za zgodą gracza a inni nie. Najzwyczajniej zaczynali oszukiwać albo olewali sesje.

Wg. mnie komunikacji poza mudem nawet stawajac na glowie nikt nie zniesie bo dziala sila przyzwyczajenia. System jest jaki jest i raczej nie nalezy go zmieniac. Chociaz przydaly by sie wiesci dla graczy i przez nich tworzone. Typu "wyprawa na fimiry o godzinie takiej i takiej". Ogolno dostepne jak normalne "wiesci". Wiem sa tablice, ale nie kazdy na nie patrzy...