Rozumiem. Ale właśnie sytuacja Tyga i nasza teraz wymiana zdań pokazuje, że oczekiwanie przeprosin od kogoś takiego jest ogromną naiwnością. Ale ok, przynajmniej rozumiem i równie naiwnie kibicujęGritta pisze: ↑13 sie 2019 12:50I o to mi właśnie chodziło, nie zamierzam zapomnieć o tym cytacie i chce, żeby współgracze również o nim nie zapominali. Doskonale obrazuje to wiele problemów tej gry oraz przypomina, jak należy ją traktować i kim my tutaj jesteśmy. Stopkę zmienię dopiero jeśli Rafgart mnie do tego zmusi/przeprosi/padnie jakiś inny tekst z grubszej jeszcze rury.
Tyg - o co chodzi ?
Re: Tyg - o co chodzi ?
Re: Tyg - o co chodzi ?
Fajny pomysł Podrzucisz paste na pma? Też bym wstawiła.
Re: Tyg - o co chodzi ?
Dzięki Rankor, pierwszy rozsądny głos w tym wątku.
Re: Tyg - o co chodzi ?
Rafgart gra Pulpem, ot cala tajemnica
Re: Tyg - o co chodzi ?
Pulp winny, powiesić Goldfingera
-
- Posty: 240
- Rejestracja: 13 lut 2009 22:45
Re: Tyg - o co chodzi ?
Może się łudzę, ale mam odmienne zdanie. Prawdą jest, że niektórzy wizowie promowali własne gildie, ale wydaje mi się, że duchem tego muda, jest jednak dążenie do balansu i równego traktowania.
Właśnie doczytałem tę notkę Tyga i widzę, że tam nie ma słowa przepraszam. Zatem domyślnie uznałem to za przeprosiny. Jeszcze jedna notka kolegi Tyga w temacie byłaby wskazana.
Wszelkie informacje na temat kar - kogo, za co - powinny być ogólnodostępne i jawne. Jak przykładowo tutaj::
Nie rozumiem dlaczego miałoby być inaczej.wiesci pisze: W dniu dzisiejszym postaci o imionach:
Holgar
Doro
Canid
Kokor
Robur
Lusteria
Leoman
zostaly usuniete ze swiata Arkadii za zlamanie $2 Ogolnych zasad dotyczacych graczy (czyli za botowanie).
Re: Tyg - o co chodzi ?
Terenes niedawno pisał, że wiele itemów jest do wyjęcia tylko dla złych charakterów i brakuje tych dla dobrych. To jestem w stanie zrozumieć.Goldfinger pisze: ↑14 sie 2019 10:43
Prawdą jest, że niektórzy wizowie promowali własne gildie, ale wydaje mi się, że duchem tego muda, jest jednak dążenie do balansu i równego traktowania.
Może nie jestem na czasie, bo nie grałem już prawie dwa lata aktywnie, ale co do promowania i balansu, nie bardzo rozumiem, dlaczego do Athel nie można wejść z kompasem, tak samo jak nie rozumiem "skóry" ztków. Gdzie tu ten balans i równe traktowanie?
Uważasz, że te dwie wspomiane kwestie są w porządku wobec pozostałych gildii?
Endless learning the basics...
Re: Tyg - o co chodzi ?
Bardziej w porządku niż automaty. A do lasu można wejść. Trochę mniej fair że nie można dostać strzała w oko
Re: Tyg - o co chodzi ?
Wywołany chciałem sprostować:
W swojej notce nie postulowałem dodawania niczego dla "dobrej strony". Wskazywałem tylko, że odgrywanie "złej" postaci daje szereg bonusów, które gracze powinni docenić. Pod koniec notki wskazałem też (w odpowiedzi na pewne teorie spiskowe) wyjątkowość (zabranego wtedy) sztandaru redańskiego, która nie polegała tylko na dostępności, a przede wszystkim na sposobie działania.
Odżegnywałem się też od jakichkolwiek zgłoszeń o usunięcie go.
Nigdy bowiem nie byłem zwolennikiem balansu, a różnorodności. W tym we własnościach i sposobie zdobywania magików oraz w bonusach gildiowych. Gdyby np. powstał spaczony amulet powoli zmieniający w potężnego demona - cieszyłbym się. Byłem dużym przeciwnikiem zmian "równających" poszczególne mechaniki na mudzie.
Zgaduję jednak, że wizów jest za mało by na bieżąco nadzorować co z ich dzieł przestaje być jedynie smaczkiem, a staje się zupełnym przegięciem - więc równają wszystko.