Przybliżenie zawodów - nożownik
Re: Przybliżenie zawodów - nożownik
Dzięki Ilane. To co, dla rpgowego krasnoludzkiego łowcy/rangera lepszy partyzant? Tyle się tego wszystkiego naczytałem na forum, że już zgłupiałem... Wychodzi na to, że nie ma dobrego zawodu z ukrywaniem
Eeeeeee...... trzeba na stryszek.
Re: Przybliżenie zawodów - nożownik
Partyzant i myśliwy to dobre zawody z ukrywaniem. Partyzantem nie expi się najlepiej, ale w małych drużynach radzi sobie zarówno pve, jak i pvp.
Myśliwy nie jest tak dobry w walce (brak dobrego speca w walce, niższe defy), ale za to ma dużo supportujących umiejętności, zwłaszcza łowiectwo i zielarstwo zasługują na uwagę. Minusem myśliwego jest to, że dopiero na 100% zawodu ma dostęp do najfajniejszych zabawek (rzadkie skóry i zioła). Przy odpowiednim dobraniu expowiska całkiem przyjemnie się lvluje.
Oba mają wysoką spostrzegawczość, oferują też tropienie, które jest bardzo cenne w pvp.
Myśliwy nie jest tak dobry w walce (brak dobrego speca w walce, niższe defy), ale za to ma dużo supportujących umiejętności, zwłaszcza łowiectwo i zielarstwo zasługują na uwagę. Minusem myśliwego jest to, że dopiero na 100% zawodu ma dostęp do najfajniejszych zabawek (rzadkie skóry i zioła). Przy odpowiednim dobraniu expowiska całkiem przyjemnie się lvluje.
Oba mają wysoką spostrzegawczość, oferują też tropienie, które jest bardzo cenne w pvp.
She dealt her pretty words like Blades —
How glittering they shone —
And every One unbared a Nerve
Or wantoned with a Bone —
Emily Dickinson 479
How glittering they shone —
And every One unbared a Nerve
Or wantoned with a Bone —
Emily Dickinson 479
Re: Przybliżenie zawodów - nożownik
Jak zwykle dezinformacja krazy na forum (Ewentualnie ktos wie wiecej niz powinien wiedziec)
To ja dodam cos od siebie... Ogolnie to jest tak ze nozownik to dobry zawod niezaleznie od zmian w zrecznosci czy czymkolwiek jak tu "oczytana kolezanka". Dla mnie rpgowo dla krasnoluda nie pasuje, ale jak kto uwaza. W nozowniku wazne jest to, ze trzeba DOBIERAC przeciwnikow. Sztylety maja maly damage na nieumarlych wszelkiego rodzaju wiec najlepszym expem bedzie cos z namacalnym cialem. Polecam orki.
Ukrywanie jest CHYBA ZEPSUTE. (Nie bardzo sie znam na tym)
Cios z ukrycia, nie dziala na istoty (w tym postacie graczy) w pelnej kondycji. <- Dla mnie to tez jest zepsute.
Jesli chodzi o partyzanta i exp. Spokojnie ja czegos takiego nie zauwazylem. Mozna sobie spokojnie expic na byle czym.
A mysliwy... Heh jak sie ma kolege i kolezanke do PK i sie sciga poranionych to calkiem spoko zawod, ale tak na expa, PK z przelamaniami... ciezko takiego ochronic.
To ja dodam cos od siebie... Ogolnie to jest tak ze nozownik to dobry zawod niezaleznie od zmian w zrecznosci czy czymkolwiek jak tu "oczytana kolezanka". Dla mnie rpgowo dla krasnoluda nie pasuje, ale jak kto uwaza. W nozowniku wazne jest to, ze trzeba DOBIERAC przeciwnikow. Sztylety maja maly damage na nieumarlych wszelkiego rodzaju wiec najlepszym expem bedzie cos z namacalnym cialem. Polecam orki.
Ukrywanie jest CHYBA ZEPSUTE. (Nie bardzo sie znam na tym)
Cios z ukrycia, nie dziala na istoty (w tym postacie graczy) w pelnej kondycji. <- Dla mnie to tez jest zepsute.
Jesli chodzi o partyzanta i exp. Spokojnie ja czegos takiego nie zauwazylem. Mozna sobie spokojnie expic na byle czym.
A mysliwy... Heh jak sie ma kolege i kolezanke do PK i sie sciga poranionych to calkiem spoko zawod, ale tak na expa, PK z przelamaniami... ciezko takiego ochronic.
Tęczowe serce...
Re: Przybliżenie zawodów - nożownik
Bzdura.Tercoral pisze:Sztylety maja maly damage na nieumarlych wszelkiego rodzaju
Bzdura.Tercoral pisze:Cios z ukrycia, nie dziala na istoty (w tym postacie graczy) w pelnej kondycji.
Częściowa bzdura. Exp polega na dobieraniu przeciwników, jeśli nie wychodzisz z czarnych orków, to może nie widzisz różnicy, ale nie każdy chce mieć postępy po 20 min. W dużym pvp nie ma znaczenia, czy przeciwnicy focusują partyzanta, nożownika, czy myśliwego - schodzą równo.Tercoral pisze:A mysliwy... Heh jak sie ma kolege i kolezanke do PK i sie sciga poranionych to calkiem spoko zawod, ale tak na expa, PK z przelamaniami... ciezko takiego ochronic.
She dealt her pretty words like Blades —
How glittering they shone —
And every One unbared a Nerve
Or wantoned with a Bone —
Emily Dickinson 479
How glittering they shone —
And every One unbared a Nerve
Or wantoned with a Bone —
Emily Dickinson 479
Re: Przybliżenie zawodów - nożownik
Stestowane na szkieletach w lyrii na pelnym nozowniku wiec nie taka bzdura. Moze masz inne doswiadczenia. Ja nie umiem w Ishtar.
Wczoraj mialem pelna kondycje i mnie dwoch takich zaskoczylo, nie spadlem nawet o kondycje... Tzn ja sie ciesze, bo nie padlem, ale... faktycznie to mogli, by troche podpakowac. Na moby i na graczy. Mam przeswiadczenie, ze cos jest nie tak i tyle.
Wczoraj mialem pelna kondycje i mnie dwoch takich zaskoczylo, nie spadlem nawet o kondycje... Tzn ja sie ciesze, bo nie padlem, ale... faktycznie to mogli, by troche podpakowac. Na moby i na graczy. Mam przeswiadczenie, ze cos jest nie tak i tyle.
Tęczowe serce...
Re: Przybliżenie zawodów - nożownik
Co ty pieprzysz przeciez ty przez parenascie lat gry nie nauczyles sie nawet zaslaniac,a pk ogladasz jedynie na logach z bilansu.Tercoral pisze:Jak zwykle dezinformacja krazy na forum (Ewentualnie ktos wie wiecej niz powinien wiedziec)
To ja dodam cos od siebie... Ogolnie to jest tak ze nozownik to dobry zawod niezaleznie od zmian w zrecznosci czy czymkolwiek jak tu "oczytana kolezanka". Dla mnie rpgowo dla krasnoluda nie pasuje, ale jak kto uwaza. W nozowniku wazne jest to, ze trzeba DOBIERAC przeciwnikow. Sztylety maja maly damage na nieumarlych wszelkiego rodzaju wiec najlepszym expem bedzie cos z namacalnym cialem. Polecam orki.
Ukrywanie jest CHYBA ZEPSUTE. (Nie bardzo sie znam na tym)
Cios z ukrycia, nie dziala na istoty (w tym postacie graczy) w pelnej kondycji. <- Dla mnie to tez jest zepsute.
Jesli chodzi o partyzanta i exp. Spokojnie ja czegos takiego nie zauwazylem. Mozna sobie spokojnie expic na byle czym.
A mysliwy... Heh jak sie ma kolege i kolezanke do PK i sie sciga poranionych to calkiem spoko zawod, ale tak na expa, PK z przelamaniami... ciezko takiego ochronic.
Trudno bys cokolwiek zauwazyl jak ty zabijasz 5 orkow w 40 minut reszte czasu idlujac lub srajac.
Re: Przybliżenie zawodów - nożownik
Jeszcze napisz, że miałeś sztylety tylko z kłutymi obrażeniami Pójdź teraz fanatykiem z dwiema broniami z kłutymi obrażeniami na te same szkielety. Wnosiek. <Wybrana przez Ciebie broń> nie działa na nieumarłych. Rodzaje obrażeń vs konkretne moby to faktycznie tajemnica wszechświataTercoral pisze:Stestowane na szkieletach w lyrii na pelnym nozowniku wiec nie taka bzdura. Moze masz inne doswiadczenia. Ja nie umiem w Ishtar.
W zeszłym tygodniu, max 2 tygodnie temu. Dwa npce z zawodem nożownika zjechały legionistę w pełnej płycie na wielce ze świetnej do złej, a barbarzyńcę, również w pełnym secie ciężkiej zbroi, na legendzie do rannego.Tercoral pisze:Wczoraj mialem pelna kondycje i mnie dwoch takich zaskoczylo, nie spadlem nawet o kondycje... Tzn ja sie ciesze, bo nie padlem, ale... faktycznie to mogli, by troche podpakowac. Na moby i na graczy. Mam przeswiadczenie, ze cos jest nie tak i tyle.
Mając do niedawna partyzanta, a wcześniej długo, długo nożownika na swoich expowiskach po ataku z zaskoczenia mobek zwykle był od lekko rannego do złej, w zależności jak się wylosowało. Dmg z ukrycia jest ok, to samo skradanie się/ukrywanie się jest zbugowane. W pvp atak z zaskoczenia to zwykle 0-2 kondycje.
She dealt her pretty words like Blades —
How glittering they shone —
And every One unbared a Nerve
Or wantoned with a Bone —
Emily Dickinson 479
How glittering they shone —
And every One unbared a Nerve
Or wantoned with a Bone —
Emily Dickinson 479
Re: Przybliżenie zawodów - nożownik
Witajcie, mam parę pytań odnośnie nożownika:
1. Czy alkohol wpływa na ukrywanie? Jeśli tak, to do jakiego poziomu "warto" pić?
2. Czy siła wpływa na większą możliwość udźwigu w komendzie "gzekwipunek"?
3. Czy walcząc dwoma bronmi (w tym przypadku sztyletami) warto używać dwóch takich samych sztuk? Czy nie ma znaczenia, że w jednej ręce mam np. noz bojowy, a w drugiej bursztynowy sztylet (różna waga)?
Wiem, że nie mamy dostępu do technikaliów muda, ale może ktoś z Was ma jakieś swoje obserwacje i przemyślenia?
1. Czy alkohol wpływa na ukrywanie? Jeśli tak, to do jakiego poziomu "warto" pić?
2. Czy siła wpływa na większą możliwość udźwigu w komendzie "gzekwipunek"?
3. Czy walcząc dwoma bronmi (w tym przypadku sztyletami) warto używać dwóch takich samych sztuk? Czy nie ma znaczenia, że w jednej ręce mam np. noz bojowy, a w drugiej bursztynowy sztylet (różna waga)?
Wiem, że nie mamy dostępu do technikaliów muda, ale może ktoś z Was ma jakieś swoje obserwacje i przemyślenia?
Re: Przybliżenie zawodów - nożownik
pkt 3 sprawdzisz w wiesciach - bylo o tym pisane kiedys przy reformie duala
pkt 2 sprawdzisz tona miedzi i korzystajac z alkoholu
pkt 2 sprawdzisz tona miedzi i korzystajac z alkoholu
Re: Przybliżenie zawodów - nożownik
Cześć, mam mały level - kawał świata, ale wyidlowałem i wytrenowałem umy bojowe nożownika, bez speca z ukrycia.
Gdzie w słabym sprzęcie i bez drużyny jest najlepszy exp dla takiej postaci? Podajcie proszę kilka opcji, bo szukam, sprawdzam, ale wszędzie gdzie byłem nie jest za wesoło. I w jakim zestawie dla gpka expiło się Wam najlepiej na tych expowiskach?
Gdzie w słabym sprzęcie i bez drużyny jest najlepszy exp dla takiej postaci? Podajcie proszę kilka opcji, bo szukam, sprawdzam, ale wszędzie gdzie byłem nie jest za wesoło. I w jakim zestawie dla gpka expiło się Wam najlepiej na tych expowiskach?