Wg mnie to nie rozwija w zaden sposob MUDa. Nie wyobrazam sobie postaci ktora na takiej wyznaniowce oparlaby swoj charakter (a kogos kto z wyznawania Morra, Ranalda, Ulryka, Sigmara albo Swiete Smoki czyni filar swojego charakteru - bez problemu), a nie traktowala jako drobnego dodatku do juz posiadanych emotow pochodzeniowych.Livara pisze:Myślałam o wyznaniu, które przykładowo łączyłoby w sobie jakieś 2-3 aspekty.
- polityczny (przykładowo związany z pokładaniem swoich nadziei w wielkim słońcu celem pomyślnych negocjacji)
- militarny (wielkie slonce prowadzące przywódców, dające wiarę w zwycięstwa)
- duchowy (zawierzenie wielkiemu słońcu, jako czemuś co się opiekuje życiem nilfgaardczyków)
Ogólnie w Sapku, faktycznie nie ma większych wzmianek, ale jednak sam Nilfgaard jest okazany jako silne militarnie, a i politycznie państwo. (Przynajmniej w moim odczuciu, bo pewnie każdy kto czytał sagę ma własne odczucia względem niej)
Wartoscia dodana byloby stowarzyszenie (ktorego nie bedzie), lub np. zorganizowany (jak Periodicus) i sekretny (jak wyznawcy Chaosu) klub Wywiadu Nilfgaardu