Zbiór mądrości o ukrywaniu
Re: Zbiór mądrości o ukrywaniu
Zasłonić ? Proszę Raz na x razy może dasz radę zasłonić tak żeby się nie przebili Prędzej Ci ktoś padnie z teamu niż go zasłonisz przed SC (osoba, która jest scatakowana albo wpierdziela zioła albo ucieka, jak najdalej, nie liczymy nigdy na zasłony bo to głupota w wojnie z SC. Za często zasłona jest przebijana). Ok koniec z mojej strony bo spadam do roboty. Chciałem tylko zaznaczyć, że ukrywacze mogą skutecznie nękać w małym teamie większą grupę osób.
Re: Zbiór mądrości o ukrywaniu
No w małym teamie owszem. O to chodzi. Ale bez wciskania, że jeden samotny partyzant.
Re: Zbiór mądrości o ukrywaniu
Ogarnięty z dużą ilością ziół samotny partek też daje radę. A wszystkiemu winna zmiana ciosów w plecy
I dopakujcie zbója ! (R. wisisz piwo ;P)
Cya.
I dopakujcie zbója ! (R. wisisz piwo ;P)
Cya.
Re: Zbiór mądrości o ukrywaniu
Belmor:
Zdarza mi się po przebiegnięciu w świetnej kondycji obok 5 kafarów ze skellige , ze po wyjsciu jestem ranny lub w zlej kondycji...wiec ja nie widze problemu oslabienia ciosu w plecy:)
Zdarza mi się po przebiegnięciu w świetnej kondycji obok 5 kafarów ze skellige , ze po wyjsciu jestem ranny lub w zlej kondycji...wiec ja nie widze problemu oslabienia ciosu w plecy:)
Re: Zbiór mądrości o ukrywaniu
Z tym zbójem, to serio padaka jest. (tak, mam zawód zbója).
Wczoraj miał miejsce następujący sparing: Ja, full_metal_dżaket z Fabiana vs. fanatyk, bez zbroi, jeden lvl niżej niż ja i do tego zaczęliśmy (no dobra, ja zacząłem ) ja świetna - on dobra. Naklepał mi. Tak wiem, pan random itd.
Kiedyś przynajmniej ten mój spec zadawał jakiś dmg. Teraz jak nie mam w drużynie fanatyka, który napierdziela ogłuszonego przeze mnie wroga, to mogę w ogóle nie wspierać w walce, bo efekt jest taki sam - mierny ;(
I niby dlaczego zbój nie może mieć jakiś drużynówek? Co, to zbóje nie grasowali w bandach?
O blokowaniu na znakomicie, które łamią gp nie wspomnę.
Popłakałem sobie. Dziękuję.
Wczoraj miał miejsce następujący sparing: Ja, full_metal_dżaket z Fabiana vs. fanatyk, bez zbroi, jeden lvl niżej niż ja i do tego zaczęliśmy (no dobra, ja zacząłem ) ja świetna - on dobra. Naklepał mi. Tak wiem, pan random itd.
Kiedyś przynajmniej ten mój spec zadawał jakiś dmg. Teraz jak nie mam w drużynie fanatyka, który napierdziela ogłuszonego przeze mnie wroga, to mogę w ogóle nie wspierać w walce, bo efekt jest taki sam - mierny ;(
I niby dlaczego zbój nie może mieć jakiś drużynówek? Co, to zbóje nie grasowali w bandach?
O blokowaniu na znakomicie, które łamią gp nie wspomnę.
Popłakałem sobie. Dziękuję.
Ogre!
Re: Zbiór mądrości o ukrywaniu
Walka z ukrywaczami ma swoje prawa.Hrath pisze: Jeden może nie, ale dwóch jak najbardziej czego byłem świadkiem. A random w ciosach w plecy ograniczył je w tak znaczącym stopniu, że 2 scataki powodowały większe obrażenia bez możliwości obrony (zasłony) niż ciosy w plecy, które mogły wejść. I tak 3x. Zatem wciąż upieram się przy swoim.
Głupio stać na lokacji gdzie obrywa się scatak za scatakiem.
Polecam zmienić taktykę.
Scatak potrzebuje kilka sekund - wystarczy powoli iść. Naprawdę starcza trochę myślenia.
Jeszcze przed zmianami zabić było baaardzo ciężko partyzanta.
Ale walczyć się dało.
Co do znalezienia partyzanta ... polecam zainwestować trochę w mentale
przy odpowiednim zawodzie np. strażnik. (o myśliwym nie wspominam).
W każdym zawodzie jest coś za coś. (poza elytarnymi)
Pozdrowka
K.
Re: Zbiór mądrości o ukrywaniu
W elitarnych też jest coś za coś - masz mega umy, świetnego speca (lub kilka), ale połowa spora część populacji Arkadii cię nie lubi i na twojego zgona reaguje obłąkańczym śmiechem (-:Kosh pisze:Hrath pisze: W każdym zawodzie jest coś za coś. (poza elytarnymi)
Re: Zbiór mądrości o ukrywaniu
Zbój jest bardzo fajnym zawodem, ale niestety - został olany ciepłym moczem.Miuosh pisze:Z tym zbójem, to serio padaka jest. (tak, mam zawód zbója).
Wczoraj miał miejsce następujący sparing: Ja, full_metal_dżaket z Fabiana vs. fanatyk, bez zbroi, jeden lvl niżej niż ja i do tego zaczęliśmy (no dobra, ja zacząłem ) ja świetna - on dobra. Naklepał mi. Tak wiem, pan random itd.
Kiedyś przynajmniej ten mój spec zadawał jakiś dmg. Teraz jak nie mam w drużynie fanatyka, który napierdziela ogłuszonego przeze mnie wroga, to mogę w ogóle nie wspierać w walce, bo efekt jest taki sam - mierny ;(
I niby dlaczego zbój nie może mieć jakiś drużynówek? Co, to zbóje nie grasowali w bandach?
O blokowaniu na znakomicie, które łamią gp nie wspomnę.
Popłakałem sobie. Dziękuję.
Gdyby chociaż dopracowali ogłuszanie...
Tak samo jak jego um skradania i ukrywania. W lesie się ukryjesz, ale w lesie to i GP się ukryje
Dajcie bonusa do ukrywania na traktach!
A co do bloka - no niestety, jest po to żeby zawód więcej kosztował do wytrenowania
Re: Zbiór mądrości o ukrywaniu
HAHAHAHAHHAHAHHAHAHAHAHCoronius pisze:Nie wiem czy wiesz, ale opóźnienie zasłaniania jest tak samo długie jak opóźnienie na kolejnego bounca
Wydało się, że grasz w inną grę. Tymczasem wyjdź i przestań zgrywać eksperta.
inb4 Werbat ssij pałę.
Re: Zbiór mądrości o ukrywaniu
Re up:
Ty jesteś ostatnią osobą w tym wątku która ma prawo o coś takiego krytykować kogokolwiek innego udzielającego się w tym wątku.
Czytając to co napisałeś, przeszło mi przez myśl, że bardzo ładnie zebrałeś do kupy najczęściej przekazywane dalej obiegowe, nieprawdziwe opinie(mity) na temat ukrywaczy. Było poruszane i tłumaczone sto razy, ekspercie.
Re Belmor:
To akurat się ma do wszystkich zawodów ;] Tak działa walka, że jak nie masz czasu na zasloniecie ledwo żywego z teamu kilku osob przed pojedynczym wrogiem to musisz wiać. Ja mogę podać inny przykład, 4 partyzantów vs 1 legionista, jeden w teami cieżko pociachany i co, musisz wiać, bo nie zasłonisz, a legoniosta ponoc nie ma ataku z ukrycia!
Ty jesteś ostatnią osobą w tym wątku która ma prawo o coś takiego krytykować kogokolwiek innego udzielającego się w tym wątku.
Czytając to co napisałeś, przeszło mi przez myśl, że bardzo ładnie zebrałeś do kupy najczęściej przekazywane dalej obiegowe, nieprawdziwe opinie(mity) na temat ukrywaczy. Było poruszane i tłumaczone sto razy, ekspercie.
Re Belmor:
To akurat się ma do wszystkich zawodów ;] Tak działa walka, że jak nie masz czasu na zasloniecie ledwo żywego z teamu kilku osob przed pojedynczym wrogiem to musisz wiać. Ja mogę podać inny przykład, 4 partyzantów vs 1 legionista, jeden w teami cieżko pociachany i co, musisz wiać, bo nie zasłonisz, a legoniosta ponoc nie ma ataku z ukrycia!
Hyhyhy, no głupie byłoby gdybyście liczyli na zasłony i stali z ledwo cięzko rannym kolega w miejscu. Ale nie dlatego, że trudno zasłonić przed partyzantem, bez ściem Panowie. Przed atakiem z ukrycia jest stosunkowo łatwo zasłonić, rzecz w tym, że nie wiadomo ilu ukrywaczy siedzi na lokacji, a jesli jest ich 4 to moze ktorys przelamie, a moze sie trafi, ze bedzie to jeden z pierwszych ataków :] Mooooooże. Ja osobiście nawet nie probuje przełamywać atakiem z ukrycia, chyba ze jestem w teamie, a jest naprawde spora szansa na fraga. Poniewaz mozna sobie czasami wiecej zaszkodzic niz dogodzic, problem w tym, ze nie zawsze wiem dosc wczesnie czy ktos jest zasloniety.Belmor pisze:Zasłonić ? Proszę Raz na x razy może dasz radę zasłonić tak żeby się nie przebili Prędzej Ci ktoś padnie z teamu niż go zasłonisz przed SC (osoba, która jest scatakowana albo wpierdziela zioła albo ucieka, jak najdalej, nie liczymy nigdy na zasłony bo to głupota w wojnie z SC. Za często zasłona jest przebijana).
A ja myslalem ze nie moge zaslonic postaci na "doświe" dlatego, że nie mam ogrzej siły i bloka na znakomicie :/Miuosh pisze:O blokowaniu na znakomicie, które łamią gp nie wspomnę