Aphazel siedz cicho, deklu. I nie jestem twoim kolega dzieciaku. Jechac to mozesz na recznym co najwyzej.
Naprawde nie kumacie ze wysylanie tego maila jest bez sensu?
Jest wrecz uwlaczajace... Nie jestem petentem! Czy naprawde tak trudno jest nawiazac choc cien dialogu w takiej sprawie?
Wytrzymalem jechanie po mnie gdzie sie dalo. Ciagle nie tracilem energii itd. Dzwonilem, pisalem, upewnialem sie ze moge zrobic cokolwiek.
Sa pewne granice. Honoru, obyczaju, uprzejmosci.
Nie wysle takiego maila. Po prostu nie. Wszystko co mialem do powiedzenia powiedzialem tutaj na 9 stronach topicu. Co mam dodac?
W dupie mam kto to zrobi, moge pomoc i wielokrotnie powiedzialem jak.
Nie chcecie? To nie.
Ale zrobcie COKOLWIEK sami! Co aphazel? Zrobisz cos? Przyciagniesz tu kogos?
Napisalem kilka razy ze postac Jaques mozna po calej akcji skasowac wiec skad w waszych baniach wzielo sie teraz ze na czymkolwiek mi zalezy? No skad kurwa????????
Powiedzialem tez ze nie chce glebiej w to wchodzic bo nie jestem wizem ani nikim wiecej niz szeregowy gracz. Moge skontaktowac z kim trzeba ewentualnie pociagnac za odpowiednie sznurki albo sypnac kapusty na pozycjonowanie czy cos.
Wystarczyla prosta notka od np. Rafgarta. Nic wiecej niz: W sumie ciekawe ale niezbyt wykonalne/wiarygodne odezwij sie na maila zobaczymy... Albo cos rownie prostego. To jakas paranoja jest. Mam was blagac prosic i przepraszac? To ja oferowalem pomoc i ogolny pomysl, zaniepokojony tym ze niezla gra nie ma graczy... Co tu jest niezrozumialego? O czym wy teraz gadacie?
Moglem po prostu zamilknac i olac temat ale nie jestem takim czlowiekiem.
Czepiajcie sie mnie nadal, czepiajcie sie jak dzieci ze ktos napisal "brzydkie slowo"
czepiajcie sie ze chcialem pomoc...
Czepiajcie sie ze w koncu mnie trafilo... Tylko tyle potraficie. Nawet Budda by zaczal kurwic...
A moze pokazcie jak powinno sie to zrobic? Moze wejdzcie gdzies na forum i zareklamujcie Arkadie? Na to to jaj juz wam brakuje... Nic nie zrobicie tylko zgrywacie szefow i jedziecie po osobie calkowicie niewinnej. A jak nie ma po kim to gryziecie siebie nawzajem. Ludzie. Co z wami sie stalo?