Statek startowy - dodatek dla fali nowych graczy.

Bank opisów Arkadii.
Maltar
Posty: 23
Rejestracja: 31 gru 2011 05:53

Re: Statek startowy - dodatek dla fali nowych graczy.

Post autor: Maltar »

Virdill pisze: 3 Gracze - tak właśnie, do Arkadii zniechęcają stare dinozaury co zjadły wszystkie rozumy i wiecznie im się śpieszy i nie ma czasu aby ich o coś zapytać, pogadać, czy nawet obejrzeć. Kolejna sprawa to bezpodstawne ataki, tylko dlatego że jesteś elfem, że jesteś nie tu gdzie trzeba itp. jakaś teoria spisku że każda młoda postać to szpieg. Tutaj mój własny przykład gdy bohaterska drużyna korsarzy ciachnęła mnie na trakcie (GP na swojaku). Nie wiem za co, nie wiem po co, ale zepsuli mi dzień i dzięki nim pożegnałem się z grą na kilka ładnych tygodni i zniechęciłem się do dalszej zabawy.
Nie wydaje mi się żeby było aż tak żle. Dowodem na to niech będzie spotkanie małego bezbronnego halflinga z budzącym postrach ogrem z Kompanii. Był przemiły, ba przez chwile nawet zabawny. Zapytany zdecydowanie powiedział jak się chronić przed śmiercią w określonym terenie. A jakiś czas później dowiedziałem się, że to jedna z najaktywniej parających się zbójowaniem postaci.
Drugi przykład : człowiek, który biednego halflinga zarabiającego pozyskiwaniem mięsa zdecydowanie bez oporów wsparł finansowo, kupując mięsiwo na strawe (przepłacił zdecydowanie).
O kuzynach, których spotkałem na traktach i ich ludzkich przyjaciołach też wspomnę, będę szczęśliwy spotykając tylko takie postacie. Jednym słowem każda postać spotkana przez mnie, z którą nawiązałem znajomość był wobec mnie serdeczna. I każda starała się jakoś pomóc.
Fonklin
Posty: 56
Rejestracja: 31 gru 2011 13:17
Lokalizacja: Białystok

Re: Statek startowy - dodatek dla fali nowych graczy.

Post autor: Fonklin »

re Virdill ze sterowaniem to ja myślę, że kolega ma 100% racji są czasem niektóre akcje budowane tak, że za nic ktoś bez ogromnego zasobu słów i może pewnego doświadczenia w mudach byłby w stanie dojść do pewnych rzeczy. Rozwiązanie? potrzebne są podpowiedzi, w niektórych miejscach rzeczywiście są, jednak imho za mało.

A z całą resztą apropo graczy to trzeba się do kupy zbierać, fajniej się gra i dużo spraw łatwiej przychodzi ( zapraszamy do gangu szczerbatego! warunkiem jest najgorszy tatuaż jaki znajdziesz na czole )
Awatar użytkownika
Violla
Posty: 174
Rejestracja: 11 maja 2009 19:42
Lokalizacja: Fandall

Re: Statek startowy - dodatek dla fali nowych graczy.

Post autor: Violla »

Bo prawda jest taka, że zdecydowanie lepiej/łatwiej/fajniej grać niziołkiem niż elfem. Którym gra się najtrudniej/najgorzej. (opinia oparta wyłącznie na doświadczeniach własnych)
Niziołki wszystkich krajów - łączcie się!

"[...] hobbity to naprawdę zadziwiające stworzenia. Możesz się nauczyć o nich wszystkiego w ciągu miesiąca, a jednak, po stu latach, mogą cię dalej zadziwić"/Gandalf Szary

http://www.pajacyk.pl/
Zablokowany