Świetny temat, choć bodajże Terenes miał rację z tym, że wiele z tutejszych postów można przeczytać i dalej pozostać tak samo mądrym. No, ale ja tutaj nie jestem wymiernikiem dobrym, bo nawet nie kojarzę od czego skrótem jest gp
Moje rozpoczęcie zabawy z Arkadią przypadło gdzieś na 2003-2004 rok? Niestety, jestem zmuszony przyznać, że bardzo mało pamiętam różnic wobec stanu obecnego. Wiem na przykład, że wschodni Novigrad wyglądał całkiem inaczej, nie było np. placu Reha, ale kompletnie nie umiem sobie zwizualizować stanu poprzedniego. Jak ktoś ma mapkę sprzed czasu tamtych zmian, to chętnie bym obaczył dla wspominek
W questach niestety różnic też nie wytknę, bo nie bawiłem się w nie zbytnio na aktualnej postaci - zawołany górnik jest zbytnio narażony na ryzyko zostanie górnikiem zawalonym, więc odkładam to sobie ciągle na później (najpierw masa, potem rzeźba
).
Z rzeczy wspomnianych tutaj, też mi BARDZO brakuje klimatu jaki pod Carbon wprowadzało wejście wymagające hasła. I jak człowiek się męczył i męczył, zanim po czyjejś sugestii wpadł na rozwiązanie
Owo słynne "Imię i cel wizyty" też miało swój urok, pamiętam popłynięcie (ot, w celach krajoznawczych) na Skellige i ten strach, kiedy jacyś groźni, uzbrojeni ludzie zadali mi to pytanie po raz pierwszy właśnie tam. I powrót pierwszym statkiem
Pamiętam wejścia do miast sprzed standaryzacji. Tu musisz zastukać we wrota, tu zapukać, tu pociągnąć linkę, o Carbon to nawet już nie mówię...
Nie wiem, czy istnieje jeszcze expowisko pod Carbon? Pukacze, barbegazzi, stworki, chyba nawet echinopsy..? I to zawodzenie rogu, kiedy wychodziły stamtąd zielone gnidy, które trzeba było ubić! Sprawdzałem już spory czas temu (a pamięć mam dobrą, ale krótką) więc nie pamiętam dokładnie, ale chyba albo podziemie zniknęło dla graczy całkiem, albo nie jest dostępne dla ludzi z zewnątrz? Bo kojarzę, że chyba jakiś npc krasnolud mnie tam zatrzymał.
I w sumie pamiętam, że tawerna Stowarzyszenia Krasnoludów Mahakamu wyglądała jakoś inaczej, ale nie pomnę dokładnie jak. Na pewno nie było tam tej pijuski! W sumie, jak się zastanowić, to ogólnie nie pamiętam raczej rzeczy które były i zniknęły, tylko że kiedyś nie było czegoś, co jest dziś.
O, w sumie pamiętam też, że łowienie ryb wyglądało inaczej, niż teraz- ale jak dokładnie, to również nie pamiętam.
No i chyba między Nuln a Kreutzhoffen biegałem w pierwszych dniach pieszo w chwilę-moment (a to drugie było mniejsze niż dziś), ale mogę się tutaj mylić.
Edit: Ach, przypomniało mi się coś jeszcze, pewnie większość tutejszych graczy to jeszcze pamięta - lepienie naszego bohatera przez Stwórcę w procesie tworzenia postaci