Arkadia MUD RPG

Od początku....
Ciągle chlipanie na pvp, ciągle nagabywanie by magowie zmienili to i owo, jednak ktoś zapomniał że zmiany należy w pierwszej kolejności przeprowadzić na swoim podwórku. Że należy piętnować wszelkie odstępstwa od nieklimatycznego zachowania.
Ktoś zapomniał że to jest grą RPG, nie MMO w czystej postaci.
Oraz że zasady pvp czy relacji miedzygildyjnych są rozwinięciem trzymania klimatu, nie na odwrót.
Ale zawsze można to robić na odwyrtke. Pewnie przyniesie to efekt...
Co ja piszę! Już przyniósł!

Derdhang pisze: Ktoś zapomniał że to jest grą RPG, nie MMO w czystej postaci.

Rly?
Trochę się pogubiłem Twojej terminologii...
MMO: https://pl.wikipedia.org/wiki/Massively ... nline_game

MUD to nie MMO.

https://pl.wikipedia.org/wiki/MUD_(RPG)

MUD to specyficzny rodzaj MMO.

No bez przesady. Najpierw wrzucasz jakiś przypadkowy fragment tekstu, który z dyskusją ma wspólne tylko dwie rzeczy (konflikt i słowo "ciastka"), a teraz jeszcze jęczysz, że...

Derdhang pisze:...ktoś zapomniał że zmiany należy w pierwszej kolejności przeprowadzić na swoim podwórku. Że należy piętnować wszelkie odstępstwa od nieklimatycznego zachowania.
Ktoś zapomniał że to jest grą RPG, nie MMO w czystej postaci.
Oraz że zasady pvp czy relacji miedzygildyjnych są rozwinięciem trzymania klimatu, nie na odwrót.

Śmiac mi się chce, bo ostatnie cztery strony wątku właśnie tego dotyczyły. Punkt w punkt. Wypowiadali szefowie stowarzyszeń, zwolennicy i przeciwnicy PvP, przedstawiciele neutralnych zawodów, a także GP-ki. Wszystko rozbijało się o kompromis pomiędzy erpegową utopią a arkadyjskimi realiami. Na moje oko rozmowa całkiem ciekawa. Szkoda, że nie doczytałeś.


A poza tym uważam, że właśnie dałem się strollować.

Troszkę OT, ale dziękuję za szybkie naprawianie błędu w postaci :*

Terb pisze:Dziwi mnie fakt, że dopiero po 10 latach i przy aktualnym Mistrzu. Kiedyś Cech nawet miał specjalną filię w Daevon do łatwiejszych kontaktów z Wiewiórkami, a pewien Mistrz, aktualnie Osadnik też nie stronił od handlu z Wiewiórkami.

Właściwie to nie jestem sobie przypomnieć, w którym momencie mojej gry, ktoś z Cechu nie handlowałby z MC lub Wiewiórkami. Stąd moje zdziwienie, że nagle teraz się ludzie ocknęli, że to tak być nie może.

Dziękuję za bardzo zawoalowane wspomnienie o mnie. Handel z MC czy Scoia'tael nigdy nie był akceptowany przez inne stowarzyszenia i wszelkie przecieki o takowym były równie tępione jak teraz, jeżeli nie surowiej. Dyplomacja jedynie była na wyższym poziomie. To, że teraz są jakieś przecieki na temat handlu z wrogimi stowarzyszeniami i są widoczne tego konsekwencje, nie jest winą zmiany czasów czy podejścia, a jedynie obniżeniem poziomu CKN.

To, że teraz są jakieś przecieki na temat handlu z wrogimi stowarzyszeniami i są widoczne tego konsekwencje, nie jest winą zmiany czasów czy podejścia, a jedynie obniżeniem poziomu CKN.

Nie uwierze, ze w innych stowarzyszeniach nie ma wewnetrznych konflikow i wszyscy sa jedna wielka, kochajaca sie rodzina. Chodzi o to, ze rozwiazuje sie je wewnatrz, a nie wywleka na ulice, gdzie nietrudno, zeby ktos nie uslyszal i nie podal dalej. A Stroze prawa tylko na to czekaja!
W rezultacie spory miedzy kilkoma graczami odbijaja sie na wszystkich.

Sharee pisze:

To, że teraz są jakieś przecieki na temat handlu z wrogimi stowarzyszeniami i są widoczne tego konsekwencje, nie jest winą zmiany czasów czy podejścia, a jedynie obniżeniem poziomu CKN.

Nie uwierze, ze w innych stowarzyszeniach nie ma wewnetrznych konflikow i wszyscy sa jedna wielka, kochajaca sie rodzina. Chodzi o to, ze rozwiazuje sie je wewnatrz, a nie wywleka na ulice, gdzie nietrudno, zeby ktos nie uslyszal i nie podal dalej. A Stroze prawa tylko na to czekaja!
W rezultacie spory miedzy kilkoma graczami odbijaja sie na wszystkich.

Są takie stowarzyszenia, a wszyscy odszczepieńcy którzy próbują mącić wodę, są szybko i sprawnie usuwani.

Soel pisze:No bez przesady. Najpierw wrzucasz jakiś przypadkowy fragment tekstu, który z dyskusją ma wspólne tylko dwie rzeczy (konflikt i słowo "ciastka"), a teraz jeszcze jęczysz, że...

Derdhang pisze:...ktoś zapomniał że zmiany należy w pierwszej kolejności przeprowadzić na swoim podwórku. Że należy piętnować wszelkie odstępstwa od nieklimatycznego zachowania.
Ktoś zapomniał że to jest grą RPG, nie MMO w czystej postaci.
Oraz że zasady pvp czy relacji miedzygildyjnych są rozwinięciem trzymania klimatu, nie na odwrót.

Śmiac mi się chce, bo ostatnie cztery strony wątku właśnie tego dotyczyły. Punkt w punkt. Wypowiadali szefowie stowarzyszeń, zwolennicy i przeciwnicy PvP, przedstawiciele neutralnych zawodów, a także GP-ki. Wszystko rozbijało się o kompromis pomiędzy erpegową utopią a arkadyjskimi realiami. Na moje oko rozmowa całkiem ciekawa. Szkoda, że nie doczytałeś.


A poza tym uważam, że właśnie dałem się strollować.

Soel zerknij proszę na wypowiedź Dhusa później jedną wyżej, na którą odpowiedział. Później zastanów się kto kogo masowo strollowal.