PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Forum wieści z Arkadii.
Buluar
Posty: 607
Rejestracja: 12 lut 2009 21:49

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Buluar »

Gruer proponujesz mercedesa, jak my tu nie mozemy poloneza przeforsowac.
Każde społeczeństwo dzieli sie na trzy warstwy. Ludzi nieruchomych, ludzi ruchomych i tych, którzy poruszają innymi.

Abraham Lincoln
Awatar użytkownika
Bam
Posty: 278
Rejestracja: 16 lut 2013 19:10

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Bam »

Hm, hm, a takie prostsze rozwiązanie na płaszczyźnie szefostwa gildii... Wszyscy w gildiach określamy się czy jesteśmy lub czy nie jesteśmy zainteresowani PK. Szef gildii na pergaminie do imion dodaje opisy osób w tym tych z 30% zawodu, graczy pvm, zielarzy, hunterów itp. Przesyła taką listę do wrogiej gildii. Wroga gildia dodaje do skryptów wszystkich, tyle, że przy jednych ma info np. [JeszczeNie_WKS], a przy hunterach [Hunter_WKS->bind f1 zabij], jesli ten pierwszy wesprze/zasłoni/będzie tropił w walce hunterów kiedykolwiek wchodzi na listę hunterów.

W rezultacie tłuką się tylko zainteresowani, a także Ci co nie potrafią przestrzegać reguł i pójdą z Zakonem tropić wroga (jako niezainteresowani PK).
Klimatu to raczej nie niszczy, dostajemy po prostu spis armii i cywili, nie bijemy cywili. Nie wiem jak to się ma do mentalności graczy, ale info na skryptach łatwo zmienić.
Endless learning the basics...
Obrazek
Awatar użytkownika
Gunnar
Posty: 185
Rejestracja: 12 lut 2009 21:57

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Gunnar »

Bam:

Ale mi sie wydaje, ze w tej calej dyskusji, strona broniaca opcji 'mentalnosc graczy' stara sie wytlumaczyc, ze tu nie chodzi o bindy, o zrobienie grubej kreski i zrobienie jasnego podzialu. Tu chodzi o to, zeby zmienic podejscie. O to, ze zanim wyjdziesz na lowy i wcisniesz binda jak Ci sie zaswieci, zebys zobaczyl kto sie swieci. Jak znajdziesz chwile, rzucisz jakims emotem, rzucisz wiazanke to bedziesz wiedzial czy tego kogos warto zloic czy nie. Czy warto puscic zywego czy niekoniecznie. Czy ma deadlinka czy nie ma. No chyba ze Ci od razu spierniczy. ^^ No a jak spiernicza to znaczy, ze cos przeskrobal. Wiec trzeba gonic. ^^
Awatar użytkownika
Bam
Posty: 278
Rejestracja: 16 lut 2013 19:10

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Bam »

Gunnar pisze:Bam:

Ale mi sie wydaje, ze w tej calej dyskusji, strona broniaca opcji 'mentalnosc graczy' stara sie wytlumaczyc, ze tu nie chodzi o bindy, o zrobienie grubej kreski i zrobienie jasnego podzialu. Tu chodzi o to, zeby zmienic podejscie. O to, ze zanim wyjdziesz na lowy i wcisniesz binda jak Ci sie zaswieci, zebys zobaczyl kto sie swieci. Jak znajdziesz chwile, rzucisz jakims emotem, rzucisz wiazanke to bedziesz wiedzial czy tego kogos warto zloic czy nie. Czy warto puscic zywego czy niekoniecznie. Czy ma deadlinka czy nie ma. No chyba ze Ci od razu spierniczy. ^^ No a jak spiernicza to znaczy, ze cos przeskrobal. Wiec trzeba gonic. ^^
No niby tak, ale przeglądając te notki, o których piszesz to tylko Terenes, Torgen i pare innych osób ma odpowiednią mentalność. Moje rozwiązanie jest dla szerszej grupy osób, także dla tych z nieodpowiednią mentalnością, których jest więcej i którym ta mentalność przez lata może się nie zmienić. Chciałem dobrze :roll:
Endless learning the basics...
Obrazek
Awatar użytkownika
Merkava
Posty: 258
Rejestracja: 28 lis 2011 15:09

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Merkava »

Ja mam tu pytanie wprost do osób 'nastawionych na walke z innymi graczami'.

Czy, gdyby (duże gdyby bo wiadomo ile to pracy), powstała alternatywa dla PK w postaci wspomnianych strażnic czy innego capture the flag PvP NIE BĘDĄCEGO zabijaniem graczy, ale mimo to rozgrywką przeciwko nim - zając teren i utrzymać mimo starań innych zawodników, gdyby coś takiego powstało, to było by równie satysfakcjonujące i zmniejszyło potrzebę killów?

Czy taka rozgrywka przeciwko innym graczom, które też wiązała by się zarówno z walką z nimi jak i z mobami, z inflitrowaniem wrogiego terenu, planowaniem działań wojennych, umówionymi wyprawami przeciwko wrogiej gildii... czy taka rozgrywka sprawiła by że PK, rozumiane jako "muszę go dorwać by tylko tak pokażę że jestem lepszy w te klocki", przestało by byc obowiązująca doktryną?

Bo jeśli tak - to czy to naprawdę było by tak trudne do wprowadzenia? Tak naprawdę, w pierwszej fazie, wymagało by to:
1. opisu jednej lub kilku lokacji
2. flaga przynależności (standard istnieje już przecież na terenach gdzie gwardia ściga za morderstwa na mieszkańcach czy osobach 'z listy', chodzi tylko o mechanizm dynamicznej zmiany flagi)
3. npc pozwalający kupić obsadę (afaik standard istnieje w każdym stowie, kwestia powiązania z dynamiczną flagą)
4. podpięcie standardowych npcy gildiowych (istnieją dla każdego stowa)
5. zaimplementowanie tego standardu w kilku-kilkunastu miejscach na arce

A płynęły by z tego same korzyści. Nowy sens endgame'u, nowy sposób prowadzenia wojen, możliwości wpływania na kształt świata przez graczy w grze a nie tylko przez pisanie opisów, no i ukrócenie PK oraz uciszenie tych wszystkich którzy krzyczą "musi być PK bo nie da się inaczej wygrywać wojen".

Ryzyko niezbalansowania? Na Smoki Głębi, czym się to różni od podpięcia nowego expowiska? A praca porównywalna jeśli nie mniejsza (znacznie mniej lokacji do ogarnięcia i zastosowanie standardu który może być potem dowolną ilość razy w miarę potrzeb kopiowany i rozwijany i poprawiany). Jakiekolwiek nagrody za 'posiadanie' terenu można wprowadzić potem, na początek myślę że każdemu wystarczy satysfakcja...
Torgen
Posty: 408
Rejestracja: 13 lut 2009 12:23

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Torgen »

Chyba nie rozumiesz co to jest arkadia i na jakich systemach sie to opiera. Zdobywanie flagi? Obrona straznicy? Wiem ze to jest na grach typu CoD, Warhammer Online itd, ale te gry maja tyle wspolnego z grami rpg.
Dorien
Posty: 142
Rejestracja: 25 lip 2012 00:38

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Dorien »

tez fajny pomysł, podoba mi sie, ale dużą trudnością i na razie nie możliwa do wprowadzenia chyba było by kodowe wsparcie dla wojny, żeby chodzi o to żeby strażnica wiedziała jaka frakcja jest wroga dla jakiej, i przepuszczała neutralne frakcje. Potrzebny byłby jakiś system wypowiadania wojen i zoficjalnienia ich bardziej niż umownie.
Nobia
Posty: 112
Rejestracja: 14 lis 2011 17:39

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Nobia »

Torgen pisze:No to moze ktos tu zbyt uwaznie nie sledzi calego tematu. Bo w tym albo w tym o kodeksie dalem swoje przyklady 'zlego zachowania' ktorego mozemy zaczas sie starac unikac. I do tego wlasnie kod nam jest zupelnie zbedny.
Twoja lista nie jest listą ostateczną. Zrozum wreszcie, że to co dla Ciebie jest negatywnym zachowaniem, nie musi być takim dla kogoś innego. Usilnie staram Ci się to wytłumaczyć, ale jakoś nie chcesz przyjąć tego do wiadomości.
Torgen pisze:Potem mi zarzucasz ze jezeli kod mi do tego nie jest potrzebny moze zamienic umy zt na umy fanatyka. Powiem ci z mojego i jeszcze paru osob doswiadczenia ze sie nie da normalnie na arce odgrywac ZTka z umami fanatyka. Nie da sie. Nie mow prosze ze sie da bo nie masz bladego pojecia o tym. To tyle na temat ZT.
Czyli co? Twierdzisz, że za czasów kiedy ZTki byli klubem, nie dało się odgrywać zabójcy? Brednie Torgenie.
Pamiętaj że odgrywanie postaci to nie tylko mnożnik speca. Dla mnie się tą wypowiedzią totalnie pogrążyłeś i jak gracz w tym momencie tracisz niezwykle dużo w moich oczach. Widać priorytety.
Torgen pisze: Nawet Rafgart ci napisal ze kod nie ma w tym temacie racji bytu, a dalej meczysz ze on sie myli bo kod naprawi cale zlo. Nie naprawi.
Z całym szacunkiem do osoby Rafgarta wraz z jego wkładem w rozwój tego MUDa, ale w tej kwestii nie jest wyznacznikiem, ani mentorem.
Torgen pisze:Zmiencie myslenie i sie wszystko ulozy. W koncu spolecznosc arkadyjska nie jest az tak wielka.
Mówisz, że nie możesz odgrywać ZTka bez wsparcia kodowego (z czym się po części zgodzę), a chcesz ZMIENIAĆ MYŚLENIE GRUPY LUDZI ideami, które dla wielu mogą być puste...
Pomyśl co jest trudniejsze. Być rolplejowym Zabójcą Trolli, czy zmienić czyjeś myślenie/zachowanie?
Nie da się Torgenie. Po prostu się nie da w ten sposób.
Myślenie się kształtuje odpowiednimi działaniami. Rzucanie ideałami działa na krótką metę i może być jedynie punktem wyjściowym, aby od czegoś zacząć.

Jeśli jesteś w stanie przedstawić jakiś konkretny argument dlaczego "kod nie zredukuje zjawiska PK" (do tej pory byył to argumenty typu "Nie, bo nie") to zapraszam do dyskusji. W przeciwnym razie prosiłbym Cię o powstrzymanie się od komentarza.
Awatar użytkownika
Gunnar
Posty: 185
Rejestracja: 12 lut 2009 21:57

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Gunnar »

Bam pisze: No niby tak, ale przeglądając te notki, o których piszesz to tylko Terenes, Torgen i pare innych osób ma odpowiednią mentalność. Moje rozwiązanie jest dla szerszej grupy osób, także dla tych z nieodpowiednią mentalnością, których jest więcej i którym ta mentalność przez lata może się nie zmienić. Chciałem dobrze :roll:
Mentalnosc moze sie nie zmienic i sie nie zmienia. Dawniej dawniej, bylo tak samo, szla druzyna zakonnikow na pk i prala kazdego mutka niezaleznie w jakim byl stanie. To samo robilo pewnie mc czy inne gildie. Roznica jest tylko taka, ze teraz mamy 3-4 razy mniej graczy. No i jestesmy starsi o te kilka lat. Moze przez te dwa czynniki powinnismy sie zastanowic, czy za kilka czy kilkanascie miesiecy takiego grania bedzie nam sie chcialo grac samemu ze soba. Bo w tym kierunku to idzie.
A co do straznic jeszcze. W ktoryms poscie Ulav napisal, ze ma te 2 godzinki po robocie, zeby sobie polatac i ze straznice by byly dla niego idealnym miejscem (czy tam battlegroundsy). Ale to by znaczylo, ze cala reszta tego swiata nie wiedzialaby, ze Ulav w ogole gra (bo ich BG nie interesuja). A swiat arkadii potrzebuje Ulava, bo to fajna postac. A pewnie by bylo wiecej takich postaci, ktorych by bylo poprostu szkoda nie zobaczyc wiecej.
Torgen
Posty: 408
Rejestracja: 13 lut 2009 12:23

Re: PK na Arkadii. Pomysly zmian.

Post autor: Torgen »

Twoja lista nie jest listą ostateczną. Zrozum wreszcie, że to co dla Ciebie jest negatywnym zachowaniem, nie musi być takim dla kogoś innego. Usilnie staram Ci się to wytłumaczyć, ale jakoś nie chcesz przyjąć tego do wiadomości.
Nigdzie nie twierdze ze moja lista wytycznych jest lista ostateczna tylko to jest jakis pkt widzenia i ja sie do niego chce stosowac.
Czyli co? Twierdzisz, że za czasów kiedy ZTki byli klubem, nie dało się odgrywać zabójcy? Brednie Torgenie.
Pamiętaj że odgrywanie postaci to nie tylko mnożnik speca. Dla mnie się tą wypowiedzią totalnie pogrążyłeś i jak gracz w tym momencie tracisz niezwykle dużo w moich oczach. Widać priorytety.
Bylem w klubie ZT na dlugo zanim gildie otworzyli, ale to nie wiem czy pamietasz byly zupelnie inne czasy. I prosze rozgranicz rpga a umiejetnosci bojowe. Bo to dwie zupelnie rozne sprawy. Odgrywalem ZTka ktory nie mogl sam zabic trolla.
Z całym szacunkiem do osoby Rafgarta wraz z jego wkładem w rozwój tego MUDa, ale w tej kwestii nie jest wyznacznikiem, ani mentorem.
Jest, bo koduje na tym mudzie wiec jest wyznacznikiem bo wprowadza to co oni zakoduja nie to co my gracze sobie wymyslimy.
Jeśli jesteś w stanie przedstawić jakiś konkretny argument dlaczego "kod nie zredukuje zjawiska PK" (do tej pory byył to argumenty typu "Nie, bo nie") to zapraszam do dyskusji. W przeciwnym razie prosiłbym Cię o powstrzymanie się od komentarza.

Zobacz jak kod dzialal na rozne nowinki. Wprowadzili ziola lecznicze ktore mialy byc chyba urozmaiceniem gry. Nagle gracze zaczelo ziol uzywac w trakcie walki, bijesz sie z nim i on wpieprza ziola. Zrobili na to bloka, koles zaczal wybiegac z walki i szybkim bindem zarl ziola. Zrobili opuznienie i pojawily sie zaslony. Teraz delikwent jest zaslaniany i przestaje walczyc zeby sie ziol nazrec. Zeby nie bylo nie mam nic do ziol. Chodzi mi tylko o to ze masz tutaj kod ktory pomaga w walce, ale jest wykorzystywany przez graczy nie tak jak powinien i stad ciagle zmiany poprawki, a gracze i tak straja sie znalezc luke. Dalej twierdzisz ze kod moze pomoc w poprawie jakosci PK? Jak ktos tam napisal, mamy komende 'przestan walczyc', dlaczego nie jest stosowana?
ODPOWIEDZ