Co można robić pozytywnego w świecie Arkadii?

Forum Pomoc dla Początkujących.
Awatar użytkownika
Eldur
Posty: 36
Rejestracja: 29 mar 2016 10:40
Lokalizacja: Höfuðborgarsvæðið

Re: Co można robić pozytywnego w świecie Arkadii?

Post autor: Eldur »

Sliguh pisze:Kazdy tileanczyk to złodziej i morderca
I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

.:E
Betra er einn að vera, en illan stallbróður hafa.
Awatar użytkownika
Eltharis
Posty: 130
Rejestracja: 22 lip 2014 23:39

Re: Co można robić pozytywnego w świecie Arkadii?

Post autor: Eltharis »

Alandre pisze:... ignorowałam zakazy ...
Alandre pisze: Czy istnieje możliwość grania gp w sposób, w którym można czuć się bezpiecznie wśród innych graczy?
Tak, istnieje. Szanując inne osoby, nakazy i zakazy.
Alandre pisze:sposób gry, w którym nie czuć hierarchii,
Tak, w grach solo. Tam gdzie masz innych ludzi, masz również hierarchię.
Kvark
Posty: 74
Rejestracja: 13 lut 2018 19:43

Re: Co można robić pozytywnego w świecie Arkadii?

Post autor: Kvark »

Można natomiast odgrywać trudności z akceptowaniem hierarchii ponosząc pełne tego konsekwencje w świecie opartym o siłę fizyczną postaci.
Awatar użytkownika
Adventicus
Posty: 252
Rejestracja: 17 sty 2017 23:00

Re: Co można robić pozytywnego w świecie Arkadii?

Post autor: Adventicus »

Każda społeczność jest hierarchiczna, czy to graczy w wymyślonej grze w literki czy też ta, w której żyjesz na codzień.
Lai
Posty: 4
Rejestracja: 10 kwie 2018 14:41

Re: Co można robić pozytywnego w świecie Arkadii?

Post autor: Lai »

Zawsze można grać halflingiem i wciskać wszystkim ciasteczka. ^^ Wtedy raczej nikt na Ciebie krzywo patrzeć nie będzie. :)
When you're dodging, think "I won't let you hit me!"
When you're attacking, think "I will cut you!"
When you're protecting someone, think "I won't let you die!"

Awatar użytkownika
Adventicus
Posty: 252
Rejestracja: 17 sty 2017 23:00

Re: Co można robić pozytywnego w świecie Arkadii?

Post autor: Adventicus »

Lai pisze:Zawsze można grać halflingiem i wciskać wszystkim ciasteczka. ^^ Wtedy raczej nikt na Ciebie krzywo patrzeć nie będzie. :)
Chyba, że ma się zwyczaj upychania sztyletów po rękawach ;)
Lai
Posty: 4
Rejestracja: 10 kwie 2018 14:41

Re: Co można robić pozytywnego w świecie Arkadii?

Post autor: Lai »

Adventicus pisze: Chyba, że ma się zwyczaj upychania sztyletów po rękawach ;)
Fakt, wtedy może już z tym być różnie. ;) Kto tam by jednak podejrzewał halflingi o takie niecne rzeczy?
When you're dodging, think "I won't let you hit me!"
When you're attacking, think "I will cut you!"
When you're protecting someone, think "I won't let you die!"

Marco
Posty: 34
Rejestracja: 04 lut 2016 23:31

Re: Co można robić pozytywnego w świecie Arkadii?

Post autor: Marco »

Alandre - nie zrażaj się, nie bój i nie poddawaj. Od siebie powiem Ci, że zawsze w walkę byłem zaangażowany w Arkadii bardzo mało, moja postać jest słaba jak piwo w osadzie górniczej, a mimo to spędziłem w tym MUDzie mnóstwo przyjemnych chwil z świetnymi graczami. Może i duch erpega nie jest w Arce tak silny jak by się chciało, ale zapewniam Cię, że jeszcze daleko mu do zdechłego, bez problemu można znaleźć graczy, którzy chętnie zaangażują się z Tobą w inne aktywności niż bicie i patrzenie, czy równo puchniesz ;) Mniej strachu, więcej otwartości, a na pewno się uda :)
Awatar użytkownika
Slewhut
Posty: 111
Rejestracja: 15 lut 2018 14:00

Re: Co można robić pozytywnego w świecie Arkadii?

Post autor: Slewhut »

Temat wygląda na martwy. Ale moje pytanie jest czy gracze wiedzą coś o Alandre? Czy one też jest już martwa? Jak życie Arkadyjskie się z nią obeszło?
Wieje wiatr w mojej głowie
Nad doliny i nad sady niesie mnie
Wieje wiatr w mojej głowie
On pieśń wolności niesie mi
Alandre
Posty: 4
Rejestracja: 16 kwie 2018 22:18

Re: Co można robić pozytywnego w świecie Arkadii?

Post autor: Alandre »

Slewhut pisze: 29 sty 2019 10:47 Temat wygląda na martwy. Ale moje pytanie jest czy gracze wiedzą coś o Alandre? Czy one też jest już martwa? Jak życie Arkadyjskie się z nią obeszło?
Hej Slewhut, dzięki za zainteresowanie :)

Przypomniałam sobie właśnie o tym temacie bo nie wiem, czy go skasować czy coś skoro już nie gram, czy go zostawić na forum.

Jakoś niedługo później zarzuciłam pomysł grania, nie z powodu żadnego incydentu - po prostu pomyślałam sobie, że pewnie są inne gry (może nie tak kochane, jak Arkadia, ale kto wie), w których się bardziej odnajdę. Główną ideą większości gier multi-player jest jednak siupanie innych graczy, albo inne zabieranie im zasobów, więc będę się musiała naszukać swojej gry i swojego towarzystwa. Zależy mi jednak na bezstresowym życiu, w końcu gry są po to, żeby nam pomagać się z nim uporać (między innymi), a nie po to, żeby nas na niego narażać.

Stawiam też swoje pierwsze kroki w LARPach i stołowych RPGach, i też mi przyszedł do głowy pomysł, żeby unikać gier brutalnych, emocjonalnie trudnych, nastawionych na knucie, nieufność, zdradę - co też jest osią wielu takich gier. Nie będzie łatwo je znaleźć, ale może są też takie dusze jak ja, które po prostu bardzo chciałyby się zanurzyć w fantastycznym świecie i nim zachwycić, bez konieczności rywalizacji z innymi i stresujących elementów. I jeśli je gdzieś znajdę to będzie nam razem fajnie :)
ODPOWIEDZ