Nie tak dawno temu w nie tak odległej poczcie...

Forum Logi i Opowieści.
Alethia
Posty: 9
Rejestracja: 02 lip 2014 19:48

Nie tak dawno temu w nie tak odległej poczcie...

Post autor: Alethia »

Mowisz roztropnie: I tak widzialam kiedys ze pan duzo monet ma!
Radgast mowi przekonujaco do ciebie: Nic nie widzialas, dziecinko.
Radgast cmoka strofujaco.
Chichoczesz slodko.
Siedzacy na lewym ramieniu Radgasta czarnopiory podstarzaly gwarek gwarzy glosno, przygladajac sie otoczeniu.
Mowisz przekonujaco: To nie jest robota, ktorej szukacie...
Machasz wesolo reka.
Radgast mowi ochryple do ciebie: He?
Radgast spoglada starczo na ciebie.
Chichoczesz radosnie.
Wybuchasz smiechem.
Radgast mowi ochryple do ciebie: Gorzej ci, dziecino?
Mowisz roztropnie: Bo wie Pan, jest taka historia, co to dwoch rycerzy szuka chlopca i dziadka, a jak znajduja to dziadek im mowi, ze to nie tej Roboty szukaja i Rycerze sobie ida.
Usmiechasz sie madrze.
Radgast zdejmuje z siebie miekka wygodna lebke.
Radgast drapie sie po glowie.
Radgast mowi ochryple do ciebie: Moze zapamietam i doloze rymy. I kto wie, moze powstanie z tego jeszcze jakas ballada.
Radgast zaklada miekka wygodna lebke.
Siedzacy na lewym ramieniu Radgasta czarnopiory podstarzaly gwarek gwarzy: Poratrilujta kaaleke.
Mowisz slodko: Epos na szesc piesni, albo i dziewiec!
Radgast mowi ochryple: Bez przesady.
ODPOWIEDZ