Sklep z bronia.
Zamkniete metalowe drzwi prowadzace na polnoc.
Jest tutaj jedno widoczne wyjscie: zachod.
Jednooki opalony mezczyzna
>spojrz
Znajdujesz sie w obszernym pomieszczeniu, spelniajacym role tutejszego sklepu z bronia. Sciany
okryte sa czerwona plachta aksamitnie miekkiej tkaniny, a na metalowych stojakach spoczywaja
najprzerozniejsze okazy broni. Na srodku ustawiono drewniana lade, za ktora mieszcza sie niewielkie
drzwi do magazynu. Nisko zawieszony sufit sprawia, ze wydaje sie tu byc bardzo ciasno, co moze byc
klopotliwe szczegolnie dla wysokich klientow. Bogactwo eksponatow dobrze swiadczy o tym miejscu, z
pewnoscia kazdy znajdzie tu cos dla siebie. Za oknami rozposciera sie doskonaly widok na pobliska
ulice i sasiadujace z nia budynki.
Zamkniete metalowe drzwi prowadzace na polnoc.
Jest tutaj jedno widoczne wyjscie: zachod.
Jednooki opalony mezczyzna>
Jednooki opalony mezczyzna mowi po tileansku, ale nie udaje ci sie zrozumiec ani slowa.
Ciemnooki arogancki oficer, czarnobrody waleczny straznik, niski ponury straznik i brodaty
mrukliwy straznik przybywaja z zachodu.
Czarnobrody waleczny straznik dudni po tileansku, ale nie udaje ci sie zrozumiec ani slowa.
Niski ponury straznik dudni po tileansku, ale nie udaje ci sie zrozumiec ani slowa.
Jednooki opalony mezczyzna mowi po tileansku, ale nie udaje ci sie zrozumiec ani slowa.
Ciemnooki arogancki oficer z marnym skutkiem probuje otworzyc drzwi do magazynu.
Ciemnooki arogancki oficer z marnym skutkiem probuje otworzyc drzwi do magazynu.
Ciemnooki arogancki oficer z marnym skutkiem probuje otworzyc drzwi do magazynu.
Ciemnooki arogancki oficer, brodaty mrukliwy straznik, niski ponury straznik i czarnobrody waleczny
straznik podazaja na zachod.
Dzień jak co dzień w Toscanii, widać NPC też człowiek - może sie pomylić
