Dodatkowa opcja dla kupców/subiektów

Wszelkie pomysły dotyczące Arkadii.
Samuel
Posty: 47
Rejestracja: 21 gru 2014 16:21

Re: Dodatkowa opcja dla kupców/subiektów

Post autor: Samuel »

Retus pisze:Airhil - bojówkom zawsze wydaje się że granie zawodem nie bojowym jest samo miodzio.
Az sprobuja sami i zauwaza, ze do wyexpienia cech niebojowych, trzeba umow i cech bojowych, bo exp leci z bicia :)
Awatar użytkownika
Soel
Posty: 51
Rejestracja: 10 mar 2017 10:17

Re: Dodatkowa opcja dla kupców/subiektów

Post autor: Soel »

Aleksa pisze:Może właśnie jakiś kupiec by się wypowiedział w temacie?
O plusach minusach.... I rozwiązaniach jakie by widział.
Jestem GP-k, ale się wypowiem!

Według mnie problem polega na tym, że jeśli gracz chce na poważnie prowadzić postać "niebojową" (zielarz/kupiec/poliglota), pierwsze miesiące musi spędzić na expowisku. Gdyby tylko można było jakoś inaczej podbić intelekt, chętnie zrezygnowałbym z rozwijania cech bojowych. Obecnie taka możliwość nie istnieje. (Już "płakałem na magów" w tej sprawie.)

Zupełnie inną kwestią jest fakt, że grając w konfiguracji 11120 i nie mając dostępu do umiejętności bojowych, czas zdobywania kolejnych postępów na expowiskach rośnie niepokojąco szybko. Sprawia to trudności, ale jest całkowicie logiczne. Kupcy w końcu nie są stworzeni do walki.

Może rozwiązaniem byłoby wyliczanie intelektu na podstawie zgromadzonej wiedzy, wyuczonych języków i zwiedzonego świata (klub obieżyświatów)? Chciałem kiedyś zgłosić podobny pomysł, ale zupełnie nie wiem co zaproponować w przypadku śmierci postaci. Zachęcam do burzy muzgów!
Awatar użytkownika
Lus
Posty: 45
Rejestracja: 17 wrz 2017 20:34
Lokalizacja: Varahia

Re: Dodatkowa opcja dla kupców/subiektów

Post autor: Lus »

Moim zdaniem exp powinien rosnąć od walki oraz wszystkiego tego, co zabiera nam manę (nauka języka, zbieranie ziół, czytanie książek itd). I nie mówię tu o puli zgromadzonej wiedzy, tylko wykonywanej czynności, tak jak równie odmóżdzające jest klepanie mobów. Kwestia dostosowania tego, by taki exp w drugim przypadku nie trafiał do cech bojowych. A ten z zabijania orkow nie wpadał do intelektu (albo tylko w minimalnych ilościach).

Można by więc było wbić postępy zbierając zioła, choć bicki raczej by od tego nie urosły, a jedynie miejsce na nowe imiona. ;)

Po prostu.
Awatar użytkownika
Retus
Posty: 62
Rejestracja: 21 lut 2018 06:38

Re: Dodatkowa opcja dla kupców/subiektów

Post autor: Retus »

Myśliwy jest tu akurat zawodem pomiedzy klasyczną bojówka a kupcem. Specyfika zawodu niestety wymusza inwestowanie w cechy bojowe, bo jak mam oskórowac misia którego nie moge ubić. Z drugiej strony zielarstwo I tropienie spalają mane tak więc cechą na jakiej myśliwemu najmniej zależy jest odwaga.
Awatar użytkownika
Airhil
Posty: 227
Rejestracja: 25 paź 2016 19:49
Lokalizacja: Køge

Re: Dodatkowa opcja dla kupców/subiektów

Post autor: Airhil »

Lus pisze:Moim zdaniem exp powinien rosnąć od walki oraz wszystkiego tego, co zabiera nam manę (nauka języka, zbieranie ziół, czytanie książek itd).
I biednym odkrywcom, którzy spędzili miesiące nie na expieniu, a na równie tępym słuchaniu NPC nic to nie da i tak, bo to nie zużywa many :D
Chociaż jak dla mnie powinno, no bo słucha się tego brzęczenia, mamrotania i innych dzikich dźwięków w obcym połączeniu i ma od tego głowa nie boleć? Mogłoby spadać przy każdym "wydaje ci się, że będziesz mógł odrobinę lepiej mówić w..." czy jak to tam ta informacja wygląda.

EDIT: Ale tak, byłoby nam, niewojownikom, bardzo, bardzo miło, gdybyśmy mogli ten intelekt nabijać w inny sposób niż właśnie poprzez zabijanie.
Awatar użytkownika
Lus
Posty: 45
Rejestracja: 17 wrz 2017 20:34
Lokalizacja: Varahia

Re: Dodatkowa opcja dla kupców/subiektów

Post autor: Lus »

Airhil, i mnie jako Odkrywczynię, zdziwiło to, że podsłuchiwanie nie męczy umysłowo. Przecież jeszcze trudniej się nauczyć języka podsłuchując, niż jak ci ktoś tłumaczy jak krowie na rowie. ;) Mogłoby więc męczyć, a wyskakujący komunikat faktycznie poziom języka ciut wyżej podnosić (bo mam wrażenie, że trwa to WIEKI).
Awatar użytkownika
Airhil
Posty: 227
Rejestracja: 25 paź 2016 19:49
Lokalizacja: Køge

Re: Dodatkowa opcja dla kupców/subiektów

Post autor: Airhil »

Prawie. To po prostu niesamowicie nudne. Nauka całego języka ze słuchu trwa mniej więcej tyle, ile wbicie na tym zawodzie jednego poziomu :lol:
Awatar użytkownika
Isil
Posty: 214
Rejestracja: 17 mar 2014 10:19

Re: Dodatkowa opcja dla kupców/subiektów

Post autor: Isil »

Mnie sie jakos nigdy ekspic nie chcialo - bywaja napady, kiedy mam ochote na ekspienie na mobach, ale zdarzaja sie naprawde rzadko.

Ale to naprawde RZADKO.

Ekspilam swojego kupca na choboldach czy na potworkach, albo na endriagach kiedy jeszcze nie byly tak podpakowane jak teraz i (o zgrozo) kupiec solo dawal rade. Zmierzam jednakowoz do tego, ze przy zupelnym olaniu ekspienia wyoralam wielce, nawet nie wiedziec kiedy (gdzie postacia bojowa nigdy tego wielce nie mialam, bo zawsze jakis glupi zgon) bo to jakas wyprawa, a to "chodz bedziesz patroszyc" jak weszlo bebeszenie ze szczatkow a nie kazdy mial wiedze zeby wycinac wszystko i jakos... Jakos ten eksp nie byl mi do szczescia potrzebny, czy do sensownego grania. Moze komus eksp sprawia frajde, ale to wtedy... Robi postac bojowa, prawda? Jak chce postac niebojowa to trzeba sie przygotowac na to, ze samotne oranie poziomu potrwa co najmniej do "na po swietach".

Jakos mnie nie rajcuje pomysl ekspienia na czytaniu ksiag/zbiorow bibliotecznych czy nauce kogos i/lub siebie samego - jasne, mozna powiedziec wtedy ze "taka biedna postac niebojowa, jak ma swoj intelekt rozwinac skoro sobie sama nie poradzi" i skoro zawod opiera sie na mentalach to postac powinna miec mozliwosc rozwoju bez rozlewu krwi ale... Eksp w druzynie jest daleko bardziej przyjemny niz solo, i na moj skromny gust nie ma tak naprawde o co plakac.
"Umiesz sobie wyobrazic Isil na czele zbrojnej bandy, ktora udaje sie w swiat mordowac? (...) Jeszcze w polowie marszu zaczelaby spiewac, a jak doszloby do potyczki, to domagalaby sie kultury i kwiatow. To sie nie uda."
Awatar użytkownika
Soel
Posty: 51
Rejestracja: 10 mar 2017 10:17

Re: Dodatkowa opcja dla kupców/subiektów

Post autor: Soel »

Isil pisze:Moze komus eksp sprawia frajde, ale to wtedy... Robi postac bojowa, prawda?
Nieprawda!
"Exp" to z angielskiego "dośw", a nie "skuteczność bitewna". Przecież oszołom kolekcjonujący mithryle w gruncie rzeczy niczym nie różni się od tego, który 90% czasu gry spędza bijąc mobki. Obaj są ekspiarzami. Skoro jednak wprowadzono już zawody niebojowe, to dlaczego by tak nie stworzyć dla nich adekwatnej ścieżki rozwoju?

Półtora roku temu opublikowano tutaj ciekawe dane. Odsetek wszystkich postaci niebojowych wynosił wówczas 13%, a w ujęciu gildiowym - już tylko 7%. Statystyczna połowa tych osób gdzieś przepadła. Albo to typ outsiderów, albo coś faktycznie utrudnia im wejście na wyższy poziom zaawansowania. Mam nadzieję, że magowie czytają ten wątek i spróbują się przyjrzeć sprawie z bliska.
Isil pisze:Eksp w druzynie jest daleko bardziej przyjemny niz solo, i na moj skromny gust nie ma tak naprawde o co plakac.
Ciach!
Awatar użytkownika
Eltharis
Posty: 130
Rejestracja: 22 lip 2014 23:39

Re: Dodatkowa opcja dla kupców/subiektów

Post autor: Eltharis »

Jak dla mnie zarówno Isil jak i Soel mają rację. Z jednej strony mechanika nie powinna ułatwiać postaci niebojowej bicia mobów, a z drugiej ta postać niebojowa też chciałaby się rozwijać.

Doświadczenie to uogólniając czas poświęcony postaci. Dlaczego zatem tylko czas poświęcony na bicie mobów jest punktowany doświadczeniem?

Ja na przykład jeszcze za czasów AJ wziąłem sobie na parę miesięcy zielarza i zbieranie ziół nawet mi się podobało, a do tego wymagało więcej uwagi niż idlo-expienie. Tylko, że za czas poświęcony zbieraniu ziół nie ma expa, a za znacznie mniej absorbujące bicie mobów już exp jest.

Na pewnym mudzie jest coś takiego, że czynności niebojowe (np. zbieranie ziół, handel) dają expa w mentale, a lanie mobów daje expa w cechy bojowe. Jak ktoś chce być silny to musi dobyć miecza i ruszyć do walki, ale już od tej samej czynności za bardzo nie zmądrzeje. Moim zdaniem bardzo dobre rozwiązanie.

Krok dalej byłaby jeszcze możliwość osobnego i równoległego wyboru zawodu bojowego i niebojowego, ale na razie odłóżmy to na bok. Jak dadzą palec, sięgniemy po rękę.
ODPOWIEDZ