Podam tylko dwa przykłady, ze swojego maczugowego podwórka, takich kwiatków jest oczywiście więcej i prawdopodobnie nie tylko odnośnie samych maczug.
Chciałbym się dowiedzieć, czy jest jakakolwiek szansa na dostosowanie opisów do faktycznych cech, lub lepiej odwrotnie: dostosowania cech do opisów!
Zobaczcie sami:
Oceniasz starannie drewniana ciezka nasieke.
Bron ta, bedaca chlopskim odpowiednikiem wekiery, zostala wykonana z brzozowej galezi. Gdy drzewo bylo jeszcze mlode, rzemieslnik je ponacinal i wbil w odsloniete fragmenty garsc zelaznych gwozdzi. Zapewne gdy pojawila sie potrzeba rozlupania czaszek kilku niewygodnych sasiadow, brzozke scieto i niedbale uformowano maczuge. Drewniane stylisko owinieto sparcialym rzemieniem, pod ktorym nie udalo sie ukryc sekow. Tworca nie bral pod uwage takze wywazenia - bron jest zbyt ciezka przy glowicy, co jednak daje pewnosc nawet niewprawnemu uzytkownikowi, ze jedno celne uderzenie wystarczy, by zakonczyc wszelkie zwady.
Twoje doswiadczenie i umiejetnosci podpowiadaja ci, ze jak na maczuge jest ona dosc dobrze wywazona i calkiem skuteczna.
O tą lśniącą będę mędził póki mi tchu starczy - już zgłaszałem MG błąd w broni. To niedopuszczalne by taka super maca (żebyście zobaczyli jakie ma opisy walki!!), miała takie słabe staty. I jak to się ma do opisu?? Nosz krew zalewa...Oceniasz starannie lsniaca kanciasta maczuge.
Masz przed soba bron ktora swoim ksztaltem przypomina nic innego jak tylko wielka maczuge. Sporych rozmiarow skalna bryla z ktorej zostala wyciosana bije jakims nienaturalnym, tajemniczym blaskiem, ktory emanujac od jej powierzchni lekko drga bawiac twoje oczy niezliczona iloscia barw. Masywna, graniasta glowica zostala wykonana z prostota nie pozbawiona smaku i precyzji. Dokladnie wyszlifowana i niezle wywazona, zostala ponabijana stalowymi zadziorami ktore rozchodzac sie we wszystkich kierunkach przypominaja swoim ksztaltem zamarznieta fontanne. Gdy przygladasz sie dokladniej dostrzegasz, ze wzdluz kazdej z czterech scian glowicy odcisnieto male i dosc skomplikowane znaki ukladajace sie w pionowe napisy biegnace od jej szczytu az po wyprofilowana, smukla rekojesc na ktorej tworca tej broni wyryl symbol Czarnego Gryfa.
Twoje doswiadczenie i umiejetnosci podpowiadaja ci, ze jak na dwureczna maczuge jest ona bardzo kiepsko wywazona i calkiem skuteczna.
A może dobrze by było zrobić w tym wątku listę takich broni, których staty nijak się mają do opisów? Może jak zobaczymy skalę problemu, to w końcu ktoś się za to weźmie? Jeśli potrzebne są ręce do pomocy i czas - chętnie pomogę.